Szukaj

Ocena kierowcy - Nissan Primera II Kombi

raphael4, 12 lat temu
Silnik 1.6 16V 100KM 74kW
Rok produkcji 1998
Przebieg: 260 tys. km
Okres użytkowania: 5 lat
Nissan Primera II Kombi 1.6 16V 100KM 74kW 1997-2002 - Oceń swoje auto
4,46
6% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Zawieszenie : Świetne prowadzenie
5,0
Całokształt
Świetny samochód. Aż żal, że nie znalazł godnego następcy (P12 to nieporozumienie)
Wrażenia
4,0
Silnik
Silnik jest bardzo pozytywnym zaskoczeniem. Teoretycznie słaby jednak samochód waży zaledwie 1350 kg, i jego stosunek mocy względem masy jest korzystny. Jest absolutnie niezawodny. Wymieniać olej, i jeździć, jeździć i jeździć. Kto chce się poruszać dynamicznie nie powinien jednak obawiać się mocnego wciskania pedału gazu. Silnik budzi się do życia dopiero po 4 tysiącach obrotów, niestety przekłada się to na spore spalanie - szczególnie w mieście. Przy cenie paliwa powyżej 5zł zaczynam zastanawiać się nad instalacją LPG. Na autostradzie nie jest zbyt ciekawie, przy wzniesieniach trzeba czasem wrzucać 4ty bieg. Jadąc samemu, niezaładowany, można dobić do 200km/h (oczywiście legalnie na autobahnie). Dwóch ekstra pasażerów i trochę bagażu i 180km/h to maksimum.
4,0
Skrzynia biegów
Jest ok, biegi do przodu wchodzą dobrze. Przełożenia są dość długie (szczególnie 3 i 4) więc nie trzeba często ich zmieniać. 5 bieg używa się sporadycznie. Gorzej ze wstecznym (trzeba użyć siły inaczej nie wskoczy)
5,0
Układ jezdny
Coś niebywałego. Niezależne wielowahaczowe zawieszenie Primery P11 jest cudowne. Nic dziwnego skoro projekt odpowiedzialny jest Kazutoshi Mizuno inżynier samochodów sportowych Nissana odpowiedzialny m.in. za wszystkie generacje Skyline\'a GT-R od R32. Fakty są takie, pomimo przedniego napędu podsterowność praktycznie nie występuje (VW Passat prowadzi się jak wózek na zakupy w porównaniu do Primery). Samochód w zakrętach przypomina kota biegnącego po dywanie. Przy tym wszystkim jest nadzwyczaj komfortowe. Niby sport i komfort nie idą w parze. Cóż, Primera P11 jest jednym z nielicznych wyjątków. Dzięki temu nie występuje nie występuje podsterowność, Prowadzi się tak pewnie, że człowiek jeżdżąc po mieście czasem zapomina, że nie jest w Mini Cooperze a w prawie 5 metrowym Kombi.
Komfort
5,0
Widoczność
Bez zarzutu. Szczególnie w wersji kombi, bez problemu widać wszystkie krańce samochodu. Przy odpowiednim ustawieniu lusterek parkowanie jest nadzwyczaj łatwe.
5,0
Ergonomia
Wzorowa. Radio jest bardzo łatwo dostępne (dość wysoko umieszczone). Uchwyty na kubki mogły by znaleźć się gdzieś indziej (są w podłokietniku) - no ale czepiam się ;p Zegary bardzo czytelne.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
Grzeje bardzo dobrze. Chłodzi całkiem dobrze. Serwisuję całą instalację co roku jednak podczas większych upałów (+30C) klimatyzacja mogła by mocniej chłodzić - ale nie ma tragedii. Dużo lepsza taka niż żadna.
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Jeździłem kilkoma samochodami tej klasy i bez kozery powiem że w Primerze jest najwięcej w klasie. Pasażerowie z tyłu mają tyle miejsca na nogi co w większym Mercedesie W124, czyli samochodzie o klasę wyższym.
4,0
Wyciszenie
Całkiem dobrze. Wiatru na autostradzie prawie nie słychać, ale to raczej zasługa dobrej aerodynamiki. Niestety gorzej jest z silnikiem, silniczek 1.6 i autostrada to nie najlepsze połączenie. Co ciekawe ucieszyłem się z podniesienia limitu prędkości na autostradzie do 140km/h. Przy 130km/h silnik pracuje na 3 tysiącach obrotów, jest wtedy najgłośniejszy (nadwozie wpada w rezonans) przy 140km/h i wyższych obrotach jest już dużo lepiej. Tak więc pewien paradoks, przy większych prędkościach czym wyższe obroty tym ciszej.
Ekonomiczność
3,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jeśli ktoś lubi jeździć dynamicznie musi pogodzić się z dużym spalaniem. Anemik może uzyska średnią 7-8l/100km. W moim przypadku to już bliżej 10l/100km, a w mieście gdy się śpieszę czasem nawet 12l/100km. Gdybym mógł kupić samochód jeszcze raz to zastanowił bym się nad samochodem z legendarną jednostką SR20 (2.0). Nie wydaje mi się aby spalanie wtedy było większe (po prostu nie musiał bym go tak wysoko kręcić, aby budził się do życia). Ceny części są zróżnicowane, jednak zawsze do przełknięcia. Układ jedny Coś niebywałego. Niezależne wielowahaczowe zawieszenie Primery P11 jest cudowne. Nic dziwnego skoro projekt odpowiedzialny jest Kazutoshi Mizuno inżynier samochodów sportowych Nissana odpowiedzialny m.in. za wszystkie generacje Skyline\'a GT-R od R32. Fakty są takie, pomimo przedniego napędu podsterowność praktycznie nie występuje (VW Passat prowadzi się jak wózek na zakupy w porównaniu do Primery). Samochód w zakrętach przypomina kota biegnącego po dywanie. Przy tym wszystkim jest nadzwyczaj komfortowe. Niby sport i komfort nie idą w parze. Cóż, Primera P11 jest jednym z nielicznych wyjątków. Dzięki temu nie występuje nie występuje podsterowność, Prowadzi się tak pewnie, że człowiek jeżdżąc po mieście czasem zapomina, że nie jest w Mini Cooperze a w prawie 5 metrowym Kombi. Widoczność Bez zarzutu. Szczególnie w wersji kombi, bez problemu widać wszystkie krańce samochodu. Przy odpowiednim ustawieniu lusterek parkowanie jest nadzwyczaj łatwe.
5,0
Stosunek jakość/cena
Zdecydowanie warto. Podczas jazdy próbnej nie powinny martwić stuki w zawieszeniu ich usunięcie nie jest drogie.
Niezawodność
4,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Jedyną powtarzającą się \"usterką\" w tych samochodach to stukający górny wahacz. Użyłem cudzysłowie bo ciężko to nazwać usterką, na naszych drogach teflonowa tulejka wahacza po prostu zużywa się szybciej niż w innych. I zaczyna stukać. Szczególnie prawy przedni bo tam znajduje się większość dziur w drodze. Na stosunkowo dobrych Zachodniopomorskich drogach trzeba wymieniać albo regenerować go co mniej więcej 80 tyś km. Jednak warto, bo jak już napisałem zawieszenie jest fenomenalne. A 200zł za nowy wachacz, albo 70zł za regenerację raz na 80tyś km nie jest bombą finansową ;p Poza tym nie trzeba wymieniać go natychmiast, jedynym skutkiem ubocznym jest nieco głośniejsze przednie zawieszenie. Gorszą awarią jest psujące się (również dzięki uprzejmości polskich drogowców) przednie czujniki ABS, niestety trzeba wtedy kupić nowe, a to już wydatek 300-400zł. Na szczęście przez 5 lat tylko raz musiałem go wymienić. Również nie ma tragedii, przecież można jeździć bez ABSu do czasu uzbierania pieniędzy. Z korozją nie jest już tak dobrze, jednak dużo lepiej niż np w Oplach. To już zasługa brytyjskiego wykonania. To co Brytyjczycy mogli spiep**** to spiep**** na szczęście nie mieli dużego pola do popisu. Dobry japoński projekt to podstawa.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Absolutnie brak poważnych usterek. Samochód zawsze odpali i dojedzie do celu.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 1.6 16V 100KM 74kW [l/100km]

Średnie zużycie
8,8
Minimalne średnie zużycie paliwa
8,0
Maksymalne średnie zużycie paliwa
11,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
7,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...

Usterki Nissan Primera II

Liczba wpisów: 52

Nissan Primera II – wystepowanie usterek w zależności od przebiegu

Nissan Primera II Kombi