Szukaj

Ocena kierowcy - Opel Insignia I Sports Tourer OPC

Matin, 4 lata temu
Silnik 2.8 V6 Turbo ECOTEC 325KM 239kW
Rok produkcji 2013
Przebieg: 215 tys. km
Okres użytkowania: niecały rok
Opel Insignia I Sports Tourer OPC 2.8 V6 Turbo ECOTEC 325KM 239kW 2009-2013 - Oceń swoje auto
3,79
10% gorzej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : W połączeniu z manualną skrzynią biegów robi mega robotę. Świetnie brzmi i jest bardzo zrywny. Trzeba się liczyć z tym, że objedzie nas większość pudełek o mocy 250KM+ z uwagi na masę Insigni, ale jazda takim czołgiem z taką mocą ma swoje plusy i do mnie przemawiają
Zawieszenie : Zdecydowanie odczuwalna różnica w sztywności zawieszenia pomiędzy trybem zwykłym i OPC
Inne : Jakość materiałów. Auto ma 200 000 km, a wygląda jakby wyjechało z salonu. Żadnych pęknięć na skórze, przetarć, wszystko spasowane idealnie, nic nie trzeszczy.
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Przeniesienie napędu : zmiana biegów jest uciążliwa przez nieprecyzyjne sprzęgło. Trzeba się bardzo skupiać na zmianie biegów, żeby nie szarpać
Układ elektryczny : Błędy w oprogramowaniu, szczególnie automatycznych świateł, które czasem nie włączają się w tunelu, a drogowe gasną z opóźnieniem oślepiając kierowców z naprzeciwka
Inne : Ceny niektórych części (przednie hamulce, części przeznaczone specjalnie dla OPC)
4,0
Całokształt
Auto ma świetny charakter, zwraca uwagę przechodniów, którzy, wbrew moim przypuszczeniom, widzą, że nie jest to zwykła Insignia. Bardzo przyjemne, czarne, mroczne wnętrze ze świetnych materiałów, bardzo dobre wyposażenie, ciekawe rozwiązania, dobre właściwości jezdne i świetne osiągi. Jeśli ktoś jest w stanie przełknąć spalanie, to idealne auto na daily. Luksus, funkcjonalność, sportowe osiągi i charakter, to wszystko, czego można oczekiwać od auta. Jestem w głębokim szoku, że Opel jest w stanie dostarczyć takich wrażeń, a przed zakupem rozważałem różne auta, m.in. Leona Cupra R, Audi S4, Octavię RS, czy Mazdę 6 2.5
Wrażenia
5,0
Silnik
Silnik jest chyba największym atutem tego auta. Nie tylko z uwagi na kulturę pracy, czy osiągi, ale głównie dlatego, że diametralnie zmienia charakter tego samochodu. Insignia z natury jest ociężałym klocem, który nawet w najmocniejszej 4 cylindrowej odmianie pozostawia wiele do życzenia. Nie jeździłem zwykłą 2.8 V6, ale w OPC w trybie OPC jest wściekłe i rwie tak, że odczucia są znacznie lepsze niż w Leonie Cupra R. Silnik i układ wydechowy są tak skonstruowane, że w miejskiej jeździe prawie nic nie słychać, czasem mruk wydechu. Dopiero się porządnie przyciśnie, to silnik i wydech zaczynają ryczeć. W codziennej jeździe nie przeszkadza, a w sportowej bardzo cieszy ucho. Spalanie, jak na taki silnik, jest całkiem w porządku. 9,5l/100km w trasie przy dynamicznej jeździe, myślę, że da się zejść do 8l/100km. W mieście 13-15 trzeba liczyć.
2,0
Skrzynia biegów
Skrzynia biegów, moim zdaniem, jest najsłabszym punktem tego auta. Na plus długie biegi, więc jazda w większymi prędkościami nie jest męcząca (6 bieg, 3000rpm przy 147 km/h). Konfiguracja sprzęgła jest niestety tak skonstruowana, że ciężko ruszyć i jeździć dynamicznie bez szarpania. Sprzęgło jest bardzo czułe i nie wybacza błędów
4,0
Układ jezdny
Auto prowadzi się jak przyklejone do drogi, ale ma to pewnie związek z ogromną masą (zważone 1943kg w moim przypadku). Układ kierowniczy jest mało bezpośredni, ale dość precyzyjny, auto jest zwinne i zwrotne jak na takie gabaryty. Na duży plus również ogromna różnica pomiędzy trybem zwykłym, a OPC. To nie jest tak, jak SPORT w innych autach, tutaj w trybie OPC samochód robi się jak taczka, skacze na każdym wyboju, ale dzięki temu jeszcze lepiej trzyma się w zakrętach. W zwykłym trybie zawieszenie jest sprężyste i zaskakująco miękkie, jak na auto o sportowym charakterze, ale drobne wyboje niestety są bardzo intensywnie i czasem nieprzyjemnie przenoszone przez ogromne 20-calowe koła.
5,0
Karoseria
Kształty są kwestią indywidualnego gustu, więc skomentuję lakier i blachy. Mój egzemplarz ma 6 lat i 215 000 km, co daje ok 35 000 km rocznie. Można podejrzewać, że auto ma przebieg raczej autostradowy, a na całym przodzie jest tylko jeden odprysk. Zero korozji, powierzchowne rysy do spolerowania po zimie. nigdy nie widziałem zardzewiałej Insigni, a najstarsze modele mają już 11 lat, więc chyba nie jest źle.
Komfort
3,0
Widoczność
Jest słabo. Mam 177 cm wzrostu, przesiadałem się z Audi a6 C5 i pierwsze wrażenie było jakbym wsiadł do trumny. Po przejechaniu 5 tyś km czuję się jak u siebie w domu, ale jest ciasno i mało widać. Żona ma 153 cm wzrostu i nie widzi kompletnie nic, a w Audi normalnie mogła jeździć. Oczywiście to też kwestia gustu, mnie to nie przeszkadza, bo czuję samochód i nie potrzebuję widzieć każdego rogu, a podoba mi się bycie zabudowanym, jest znacznie przytulniej. Osoby poniżej 170 cm wzrostu powinny się zastanowić. Jeszcze gorzej z widocznością do tyłu. Potężne słupki, mała tylna szyba, trzeba wyczuć tył, żeby swobodnie cofać.
4,0
Ergonomia
Sporo osób narzeka na dużo przycisków na konsoli (mam chyba najbogatszą wersję NAVI900). Wystarczy się przyzwyczaić i obsługuje się to bardzo wygodnie. Szczególnie za pomocą pokrętła na tunelu, które bardzo ułatwia nawigację po menu. Przyciski są w odpowiednich miejscach, potrzebne pod ręką, mniej potrzebne na uboczu, tak, jak powinno być. Na ogromny minus panel przycisków otwierania szyb, który nie znajduje się pod dłonią spoczywającą na podpórce drzwi. Żeby otworzyć okna trzeba nienaturalnie cofnąć całą rękę, pierwszy raz się z czymś takim spotykam i jest to bardzo niewygodne.
4,0
Wentylacja i ogrzewanie
W porównaniu z moim poprzednim autem - Audi jest gorzej. Ogrzewanie i klimatyzacja są wydajne, ale wydaje się jakby Opel wyżej postawił ciszę, niż szybkie nagrzanie/schłodzenie wnętrza. W trybie AUTO dmuchawa szybko schodzi na niskie obroty, przez co nagrzewanie wnętrza trwa dużo dłużej, niż w większości aut, którymi jeździłem
3,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
Ja nie potrzebuję dużo przestrzeni, bo lubię ciasne auta, ale jak na rozmiary Insigni jest ciasno. W kubełkowe fotele wpada się tak, że praktycznie ciężko się ruszyć. Rzecz gustu, mnie się to bardzo podoba, bo czuję się jak w idealnie skrojonym garniturze, ale jak ktoś lubi przestrzeń, to może poczuć się przytłoczony. Na tylnej kanapie jest sporo miejsca, ale ogromne oparcia przednich foteli ograniczają widoczność pasażerom z tyłu. Bagażnik jest wąski, a potężny zderzak utrudnia załadunek i sięganie wgłąb bagażnika.
3,0
Wyciszenie
Silnik jest świetnie wyciszony i podczas spokojnej jazdy prawie go nie słychać, ale przy większych prędkościach jest trochę gorzej. Poziom wyciszenia jest adekwatny do klasy Insigni. Znacznie lepiej niż w Renault Megane, Fordzie Focusie, ale gorzej niż w Audi. Przy 140-150 km/h trzeba mówić podniesionym głosem, żeby rozmawiać z pasażerem z tyłu.
Ekonomiczność
4,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Zdarzają się części, których cena może spowodować przyspieszenie przyrostu siwych włosów na głowie. Przednie tarcze produkują tylko dwie firmy: Brembo i Zimermann i kosztują ponad 2 tyś zł. Większość części jednak OPC dzieli ze zwykłą Insignią i są bardzo tanie. Za korek zbiornika wyrównawczego w ASO zapłaciłem ostatnio 35 zł. Jak na topową wersję auta o takich osiągach średnia kosztów utrzymania jest na bardzo przyjemnym poziomie.
5,0
Stosunek jakość/cena
Krótko: nie ma opcji, żeby za cenę Insigni OPC dostać inne auto, które oferuje taki komfort, co najmniej 300KM, napęd na 4 koła i jakość wykonania na poziomie klasy premium. Zapał po kupnie ostudzić mogą ceny części dedykowanych do OPC. Przednie tarcze to koszt ponad 2000 zł. Wlot w przednim zderzaku (ten oklejony srebrną folią) może używany kosztować nawet 1000 zł. Zbiornik wyrównawczy dedykowany do 2.8 V6 w ASO kosztuje prawie 400 zł, ale za to korek uniwersalny dla każdej Insigni już 35 zł. Warto mieć to na uwadze.
Niezawodność
3,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
To raczej ogólna opinia dla całej gamy Insigni, która słynie z drobiazgów, które utrudniają życie. Ja u siebie zauważyłem niedoróbki w oprogramowaniu. Mimo, że to ostatni rocznik dla przedlifta, słabo działają automatyczne światła drogowe, które gasną z opóźnieniem i oślepiają kierowców z przeciwka, czasem mijania się nie zapalają w tunelach. Zdarza się, że jakaś lampka we wnętrzu nie zgaśnie, wystarczy włączyć zapłon, otworzyć i zamknąć drzwi. Na grupach na facebook sporo ludzi zgłasza takie drobiazgi.
4,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Z racji małego przebiegu z mojej strony, bo to nowy zakup, u mnie nic się nie działo, ale z opinii, jakie udało mi się zdobyć, OPC jest pozbawiona najpoważniejszej usterki, czyli silnika diesla. Silnik 2.8 ma bardzo dobre opinie, jeżeli był dobrze serwisowany, nie powinien sprawiać problemów. Z wielu źródeł słyszałem też, żeby w OPC unikać automatycznej skrzyni biegów, podobno bardzo obniża osiągi i nie wytrzymuje momentu, jaki generuje silnik.

Pb - zużycie paliwa dla silnika 2.8 V6 Turbo ECOTEC 325KM 239kW [l/100km]

Średnie zużycie
11,7
Minimalne średnie zużycie paliwa
10,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
16,0
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
8,5
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Opel Insignia I Sports Tourer OPC