Ocena kierowcy - Opel Vectra C Hatchback

Lipa auto. Kupiłem to auto jakiś czas temu i dzięki Bogu sprzedałem. Kupione od 1 właściela, serwisowane na bieżąco, wszystko sprawdzane w ASO itp. Lipa i tyle Auto miało przebieg 190 tys km i służyło do jazdy do pracy niemcy-holandia itp. Na początku autko sprawdzło się super mocny silnik 1.9 150, wyprzedzanie, jazda była przyjemnością. Później zaczynały sie usterki typowego diesla. Głowica pękła w zimie po przejechaniu ok 10 tys km od kupna, wymiana na nową z robocizną 1700zł, później po ok 15 tys km trafiło turbo chociaż było wymieniane na nowe przez poprzedniego właściciela - koszt 2500zł. Kolejną rzeczą jaką robiłem to dwumasa ze sprzegłem 3000zł , następnie znowu padło turbo, zregenerowałem z nerwów, okazało się, że pompa oleju była do wymiany koszt 1000zł. W dodatku niewiadomym celu korozja wyszła na podwoziu i miałem się za nią brać, ni z tąd ni z owąd, wtryskiwacze też zaczęły minusować sporo więc albo regeneracja albo nowe. To wszystko na przełomie 50 tys km. Dodam częstą konieczność korygowania tylnej zbieżności kół, jako, że były zapieczone stare śruby i zardzewiałe musiałem od nowa to robić, nawiercać, spawać, wymieniać tuleje itp. Koszt robót i częsci jaki włożyłem w to auto to praktycznie jego obecna wartość... Rozumiem jak bym kupił auto nie sprawdzone, z niemiec o nie wiadomym przebiegu i użytkowaniu. Auto z polskiego salonu 1 osoba nim jeździła i serwisowała regularnie w aso i to osoba w wieku ok 40 lat. Jeździłem tym autem zgodnie z przepisami użytkowania diesla, tj nie kręciłem na zimnym silniku , czekałem, aż turbo ostygnie po długiej jeździe itp jeździłem w miare zgodnie z przepisami bez palenia gum i młodocianych drygów, tankowane najlepsze paliwa na znanych stacjach. Wiele się naszukałem, zanim to auto znalazłem w takim stanie w jakim chciałem. Mało jeżdżone w mieście, bez dpfa seryjnie, na trasie bez szaleństw 140-150 i takie usterki. Po sprzedaniu powiedziałem jasno nigdy więcej żadnego diesla. PS nie piszę, tego tylko dlatego, że nigdy w tym aucie nie siedziałem, tylko na podstawie własnego doświadczenia.

Mocny i duży moment obrotowy, autko zrywne, wyprzedzanie kilka tirów pod rząd bez problemu.

Dobrze zestrojona, 6 biegowa idealna na trasę.

miękkie zawieszenie, komfortowe- ale na zakrętach trzeba uważać bo czuć jak autem przechyla.

dobrze zabezpieczona przed korozją i w miare ok lakier, spód tragedia po 50tys km ruda brała spód jak nie wiem co..

widoczność na bdb poziomie nigdy na nią nie narzekałem,

prostota do bólu, mi się podobała

bez szału ale w lecie szybko chłodziła a w zimie grzała, jednak w porównaniu do civica to inna bajka

sporo miejsca dla pasażerów i kierowcy, do holandii jeździliśmy często w 2-4 osoby i nikt nie narzekał na brak wygody,.

bdb 140-160 na autostradzie i auto zachowuje się jak ma się zachowywać w końcu diesel.

spalanie było na prawdę małe przy jeździe krajówką 80-90 wychodziło 3.4-3.6, 4.4-4.6 l na 100 przy 140 we 2 osoby i bagażnik na full załadowany. Przy 150-160 we 3 osoby i auto napchane na maxa 5.3-5.5 l. W mieście 5.8-6.5 w zależności czy to zima czy lato. Jednak co zaoszczedzone na paliwie to wydane u mechanika.

Średnio dobre auto. Zawodność ogromna, auto tanie w zakupie. Przestrzegam przed dieslem. Lepiej kupić benzynę 2.2 czy coś i zagazować i mieć spokój z usterkami diesla.

Drobnych usterek nie doświadczyłem

dwumasa wtryski turbo zbieżność tylnych kół