Ocena kierowcy - Peugeot 106 I

Samiec Alfa, 12 lat temu

Silnik 1.0 45KM 33kW

Rok produkcji 1995

Przebieg: 218 tys. km

Okres użytkowania: niecały rok

Peugeot 106 I 1.0 45KM 33kW 1991-1996 - Oceń swoje auto

2,54

36% gorzej od średniej w segmencie

Nie kupiłby ponownie

Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:

Karoseria : rdzy to on nie miał ale lakier schodził ;]

Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:

Silnik : ciągle coś sie działo aż w końcu nie odpalił

Zawieszenie : tam nic nie działa tylko jest po to by waliło

Układ hamulcowy : ciągle miał wycieki ale i tak to auto tylko zwalniało hamulcami bym tego nie nzawał

2,0

Całokształt

albo ja zle trafiłem albo to auto to jakiś specjalne narzędzie do dręczenia... nigdy peugeota

Wrażenia

3,0

Silnik

Nie licząc tego, że silnik padł to wcześniej działał nawet fajnie

2,0

Skrzynia biegów

biegi ciężko wchodziły zwłaszcza wsteczny czasami trzeba było po prostu mocno wrzucić...

2,0

Układ jezdny

wszystko wali stuka puka i sie urywa

Komfort

4,0

Widoczność

nawet nieźle

3,0

Ergonomia

5,0

Wentylacja i ogrzewanie

nagrzewał się tak szybko jak żadne inne auto jakie kiedykolwiek prowadziłem.

3,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

Kierowca ok pasażerowie na tyle nie bardzo... ale to małe auto i do przewidzenia

3,0

Wyciszenie

Ekonomiczność

3,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

małe zużycie paliwa i tak nadrabiały z nawiązką naprawy a psuło się wszystko nie nadążałem z naprawami... jeśli ktoś kupuje to auto dla oszczędności małego silnika to źle trafił!

1,0

Stosunek jakość/cena

tani był ale już w pierwszym miesiącu nadrobił cene zakupu w o 50% jakoś słaba i słaby wygląd

Niezawodność

1,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

rozwaliły się klamka i zamki kluczyka szczęście ze miałem centralny i ostatnią klamkę... Ale żeby było zabawnie centralny po zimnej nocy nie odbijał do konca musiałem wchodzić przez bagażnik by odciągnąć dzyndzel od zamka do końca... na dodatek ciężko działała stacyjka i bagażowe po prostu zacinały się... pełno upierdliwych drobiazgów...

1,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

tragicznie auto co tydzień lądowało u mechanika jak nie rozwalone hamulce to pęknięty wąż od chłodnicy, łożyska, sprzęgło, zawieszenie to już kompletny żart. Silnik w końcu kompletnie nie odpalił tak nagle, brak kompresji i wiele innych trafiłem tak zle na koniec chciałem go po prostu spalić!!