Ocena kierowcy - Renault Laguna II Kombi

Przez dwa lata przejechałem swoją Laguną 58 tys km. Wbrew obiegowej opinii, rozsiewanej przez frustratów lub właścicieli skrajne zaniedbanych egzemplarzy, jest to bezawaryjne i naprawdę wdzięczne auto. Odkąd mam ten samochód, jeszcze nigdy nie stał na lawecie. Laguna z 2.0 pod maską jest wystarczająco dynamiczna i nie boi się długich tras.

Benzynowe 2.0 to jedna z największych zalet Laguny. Bardzo trwały silnik, zbudowany jeszcze według starych prawideł. W przeciwieństwie do znakomitej większości konkurencyjnych aut z podobnych roczników nie bierze oleju. Jego prosta budowa ma bezpośrednie przełożenie na koszty napraw, które nie są wysokie. Moc generowana przez ten silnik jest wystarczająca, a jego elastyczność potrafi pozytywnie zaskoczyć. Podobnie, jak spalanie, które przy dynamicznej jeździe w mieście nie przekracza 10,5 litra, a w trasie wynosi 8 litrów.

Działa poprawnie. Przełożenia zmienia się przyjemnie. W trasie trochę brakuje szóstego biegu, ale nie jest to jakiś dramat.

Zawieszenie jest zestrojone komfortowo dzięki czemu świetnie radzi sobie z nierównościami. Mimo sporej dozy miękkości w zawieszeniu, samochód nie kładzie się oraz mocno nie wychyla w czasie dynamicznego pokonywania zakrętów.

Niektóre elementy są plastikowe (klapa bagażnika, przednie nadkola), inne z aluminium. A te stalowe zostały dobrze ocynkowane. Taki stan rzeczy sprawia, że Laguna nie rdzewieje. I to jest ogromna przewaga względem konkurencji z tamtych lat, która nierzadko niemiłosiernie gnije. Sylwetka Laguny II nadal wygląda atrakcyjnie.

Bez zastrzeżeń.

Wszystko jest pod ręką.

Dwustrefowa klimatyzacja działa ok. Nie jest jednak mistrzem wydajności – znam sporo lepszych układów chłodzenia.

Dużo miejsca z przodu, nawet wysokie osoby nie będą miały problemu z zajęciem odpowiedniej pozycji. Na tylnej kanapie jest wygodnie, ale brakuje miejsca, szczególnie na nogi.

Nie zgodzę się z opinią mówiącą o tym, że Laguna jest bardzo głośna. Do 140 km/h jest naprawdę akceptowalnie i ze spokojem można pokonywać z tą prędkością długie dystanse. Czasami (powyżej 100 km/h) zapiszczy, czy zawyje jakaś uszczelka.

Bez większych zastrzeżeń Jeżeli ktoś naiwnie oczekuje, że benzynowe 2.0 będzie spalało w mieście 7 litrów, to zdecydowanie nie powinien myśleć o zakupie Laguny z tym silnikiem.

Bardzo dobry stosunek jakości do ceny.

Czasami przednia szyba po stronie pasażera nie chce otworzyć się za pierwszym razem. Czasem pojawi się jakiś błąd, który w rzeczywistości nie istnieje. Czujniki deszczu potrafią działać w sposób absolutnie szalony. Ale to tyle.

Przez dwa lata i 58 tys przejechanych kilometrów wymieniłem rozrząd oraz sprzęgło. Przyszedł na nie po prostu czas.