Ocena kierowcy - Skoda Fabia I Hatchback

Uważam że za tą cenę nie mogłem kupić lepszego używanego samochodu ( 28 tys PLN) 2001 rok, combi, srebro metalik, comfort, radio 8 głośników, bagażnik dachowy, bezwypadkowy, no i z pewnej ręki od szefa moje kolegi tak że wiedziałem co mniej więcej z nim się działo przez dwa lata. Następnym samochodem napewno również bedzie Skoda fabia tylko że nowa i może TDI. W nadwoziu combi uważam że nie ma ładniejszego samochodu w tej klasie i za tą cenę. Jedynym mankamentem jaki widzę w tym samochodzie jest zbyt słaby silnik, ale z uwagi na wygląd mogę to przeżyć. Jestem zadowolony z wyboru i jestem przekonany że przewyższa nie jeden samochód z wyższego segmentu pod wieloma względami. Nie powiem ale oprócz tego prześledziłem chyba wszystkie opinie na autocentrum na temat tego samochodu. Może przesadzam ale mam go od niedawna i od kiedy się pjawił na ulicy wiedziałem że kiedyś go kupie

nierówna praca na biegu jałowym, trudno płynnie ruszyć, zbyt mała moc przy obciążeniu, mało dynamiczny ale od około 2,5 tys obr/min nawet elastyczny ( co zrozumiałe bo pzy tych obrotach jest osiągany maks. moment obrotowy). Po zainstalowaniu instalacji gazowej niewielki spadek mocy przy jeżdzie solo raczej nieodczuwalny

nie mam powodów do narzekania

o niebo lepiej niż w aStrze clasic, na początku miałem wrażenie że samochód jedzie jak po szynach teraz stwierdzam że mimo wszystko się pochyla na zakrętach przy szybkiej jeżdzie ale nie sprawia to problemów

pomimo szerokich słupków przednich i nadwozia combi widoczność uważam za całkiem dobrą, ale przy wyjeżdżaniu z drogi podporządkowanej radze się dobrze rozejrzeć na boki bo samochód może akurat za tym słupkiem sie schować kiedy będziemy patrzeć w jego strone. No i lusterko takie to może być w rowerze a nie w samochodzie, od kiedy mam skodę przed zmianą pasa na prawy zawsze oglądam się do tyłu

nic do zarzucenia, wnetrze odpowiada mi pod każdym względem

parują szyby i to nawet bardzo ale wystarczy uchylić lekko okno i przynajmniej na bocznych szybach z przodu jest OK

jak na ten rozmiar samochodu jest dobrze na boki czuje nawet wiekszą przestrzeń niż w astrze co szczególnie denerwowało mnie przy zmianie bigów kiedy trącałem pasażera obok

zależy dużo od opon jeżeli chodzi o szumy toczenia. Ten silnik uważam że do cichych nie należy ale mnie to bardzo nie przeszkadza, cichszy mi się wydaje 1,2 12V

trasa przy jeżdzie 120-130 km/h z trzema osobami i bagażem 5,7 l/100km i to nie jeden raz, miasto różnie można przyjąć że ok 9 litrów ale prawdziwe miasto ( korki, światła, częste hamowanie, ruszanie) generalniie średnio palił mi ok 7,3 l/100 km. Teraz od tygodnia mam gaz , jeszcze wszystko nie jest wyregulowane wyjeżdziłem jeden zbiornik i wyszło dokładnie 10 L/100 km w jeżdzie miejskiej. Przegląd po 45 tys. 616,00 PLN u Zimnego w Łodzi razem z wymianą końcówek drążka stabilizatora, mimo że się nie zepsuły chciałem je wymienić bo śruby mają większą średnice i rzekomo większą wytrzymałosc. A poza tym jestem drugim właścićielem i po 7 tys km wymieniłem dopiero żarówkę od stopu

jak wyżej

poza żarówką stopu nic, ale coś mi postukuje z przodu i nie wiem co to może być może tuleje wachaczy?

jak na razie OK