Ocena kierowcy - Skoda Fabia II Hatchback Facelifting

Ogólnie troche wszedzie sie rozpisalem wiec jest co poczytac. Juz troche jezdze tym samochodem i tak jak pisałem w innych podpunktach. Jezeli ktos szuka auta bezawaryjnego to napewno to auto tym nie jest. Oprócz kilku naprawde powaznych awarii ciagle cos jest nie tak. Jak nie zawieszenie, to jakas uszczelka itd.itd. Nie jestem jakimś tam mega marudą ale jak na poczatku przez pierwszy rok byłem zadowolony tak teraz gdybym tylko miał pieniądze na to zeby kupić inne nowsze auto to skode jak najszybciej bym oddal wrogowi ;-)ale zeby byla jasność - nie jest to az tak wadliwe auto ze ciagle tylko stoi pod blokiem. Nigdy nie zdażyło sie tak ze stanął na drodze bo wtedy juz napewno bym jak sprzedal.

Falowania obrotów na zimnym silniku podczas postoju.Wyprzedzać, na trasie również dość kiepsko koniecznośc redukowania biegów by wyprzedzić TIRa(trzeba odpowiednio zaplanować i przemyśleć)

Przełożenie krutkie ale nie mam żadnych problemów. Wadą tego modelu jest pocąca sie skrzynia. 2 razy w roku jestem u mechanika zeby sprawdzic i ewentualnie dolac oleju.Jeszcze jedno letko chaczy ale z wzrostem przebiegu coraz bardziej.

NIE NA POLSKIE DROGI. Zbyt nietrwałe i sztywne zawieszenie sprawia że trzeba je czesto wymieniać. Ciagle jakiaś tulejka, swożeń itd. Jest to bardzo wku... wiec nie wiem na co narzekać czy na auto czy na drogi. Ogólnie z tego nie jestem zadowolony.

Widoczność super zarówno do przodu, na boki i tył.

Raczej wszystko na swoim miejscu. Nie ma z niczym problemu. Panel sterowania jest przejrzysty i łatwy w obsłudze nawet podczas jazdy.

Wiec tutaj dwojako. W lato - po pierwsze po włączeniu klimy auto cholernie traci na mocy i jest jakby o 2o koni słabsze. Jest to bardzo odczuwalne. Klime mam nabitą i w pełni sprawną ale przy dużych upałach jednak nie daje ta klima rady. Nie jest wydajna i nie chłodzi w fabi zbyt dobrze. Za to w zime - ogrzewanie - rewelacja???? już po kilometrach auto jest nagrzane i naprawde leci gorące powietrze. Codziennie do pracy jeżdźę 20km w jedną strone i nawet nie próbuje zdiąć kurtki . Wiec zima super.

Ja ma 183cm i nie mam zadnego problemu z przestrzenią. Osoby z tyłu narzekają jedna bo brak miejsca na naogi.Tył dla dzieci i to małych.

No...standardowo jak w skodzie . Do 80-90 jeszcze można wytrzymać ale później trzeba albo pogłaśniać radio albo zacząć śpiewać. Jak kto woli.

Niestety małe spalanie jest tu bujdą .Zimą miast to 8.7 -11 litra ( to winik KATASTROFALNY ) Latem tylko 1litr mniej.

Ceny fabi sa niskie ale cześci do najtanszych nie należą i do tego napewno ma duzo większą awaryjność niż bym sie spodziewal. Pewnie juz ją zajezdze do konca bo gdybym chcial ja sprzedac to za ta kase juz nic nie kupie. Ale dla tych co chca kupic. Jezel juz macie troche grosza to naprawde lepiej dołożyć i kupić inny samochód bo jezeli połasicie sie na cene skody bo stoją za grosze to pozniej i tak wsadzicie na naprawy wiec....chyba nie trzeba wiecej pisac. Zawsze powtarzam - chytry traci 2 razy.

Rok jeździłem bezawaryjnie a poźniej w przeciągu 1 roku eksploatacji -uszczelnienie skrzyni, uszczelka skrzyni biegów, elektryka, siadł wentylator nagrzewnicy, plastiki nadmiernie się zużywają piszcz a podczas jazdy , tapicerka kierownica to samo.( i do tego informacija że silniki TFI to kupa złomu i teraz VW myśli o ich wycofaniu super ) To wszystko na gwarancji więc ok ale co potem jak teraz się tak sypie . Wg mnie fabia jezeli jest z salonu to jeździ jakiś czas bezawaryjnie a pozniej zaczyna sie koncert życzen bo to nie jest trwale i dobrze wykonane auto. Niestety ale tak jest i do bezawaryjnych jej daleko. Nie mam kasy zeby kupić inne, nowsze auto ale z pewnością nigdy zadnej skody.

Zaczyna się kłopot z silnikiem znana przypadłość TSI mechanik stwierdzil że jeszcze max 20 tyś km i zacznie się kłopot ( oczywiście gwarancija międzyczasie minie )