Ocena kierowcy - Skoda Octavia III RS Kombi

Fabrycznie 220 aktualnie 310 auto już 7 rok co 10 tys wymiana oleju i z jedynych rzeczy które przy silniku były robione to rozrząd przy 250 tyś km alternator oraz cewki (Rozrząd orginalny nigdy nie był wcześniej robiony tak samo cewki i alternator orginal ) osobiście zrobiłem 170 tyś bez wkładu finansowego prócz olei i paliwa i do teraz cieszy i ciągnie jak opętany

Skrzynia mimo przebiegu bez wad oraz awarii olej wymieniany co 45/50 tys km i skrzynia ciągnie mimo mocy i nm płynnie przerzuca biegi czy to na D czy na S lub nawet M

Jestem pod wrażeniem jak to się prowadzi mimo tych 170 tys km które zrobiłem i nic kompletnie nie było robione z układem jezdnym to naprawdę do dziś jest jak w dniu kupna

Wszystko zależy od stylu jazdy na pełnym niby pokazuje 450/500 km zasięgu ale w rzeczywistości tacie udaje się tacie zrobić 650km wszystko zależne od stylu jazdy i prędkości

Większych problemów niż wentylator pod schowkiem nie było do dziś nagrzewa bardzo szybko

Jeśli ktoś ma rodzinę i jeszcze małe dzieci to bardzo dużo miejsca z tyłu i wygodnie acz kolwiek przy 170/180 cm wzrostu po ponad 400/500 km w 3 osoby z tyłu no bolą nogi ale to chyba jak w każdym kombi natomiast z przodu według mnie jest idealnie wszystko pod ręką miejsca sporo

Po 264 tys uszczelki w drzwiach oraz szybach napewno do wymiany bo już jednak słyszalne ogólnie nie ma tragedii nadrabia Car audio

Przez cały okres czyli ponad 7 lat zostało wymienione ( Tarcze,Klocki, zaciski , kompletny rozrząd , alternator , cewki zapłonowe ) wiadomo oleje w skrzyni i w silniku i opony to już nie ma co liczyć ale przez 7 lat wydałem + - 25 tys zł co według mnie nie jest jakimś dużym kosztem patrząc na ilość zrobionych km tym bardziej że auto codziennie robi ponad 250/350 km i nie jest w żadnym stopniu oszczędzane więc według mnie warto bo utrzymanie drogie nie jest a awaryjność nijaka tylko trzeba dbać i pamiętać o olejach i sprawdzać czasem czy wszystko gra

Jakoś według mnie jest bardzo dobra jak za tą cenę nie ma na co narzekać tak naprawdę

Z drobiazgów to cewki zapłonowe i alternator który mimo tego razem z cewką zrobimy 2100 km za nim wróciłem na warsztat bo trochę daleko miałem ale auto bez problemu dojechało

Orginalny rozrząd po 250 tys km kompletny do wymiany na styk tak naprawdę auto dojechało o własnych siłach autostradą na kołach mechanik po sprawdzeniu sam powiedział że to cud że to dojechało ale tak jak mówiłem jeszcze Tym autem nigdy nie stałem na drodze czekając na lawetę