Ocena kierowcy - Skoda Superb III Liftback

To nie jest uniwersalne auto, pomimo, że za takie jest uznawane. Warto dobrze się zastanowić czego się oczekuje, a następnie wybierać. Samochód bez wątpienia nadaje się na autostrady - ma śmiesznie niskie spalanie przy tej masie i mocy, miękkie zawieszenie, dużo miejsca w bagażniku i ogrom dla pasażera z tyłu. Samochód jednak bez wątpienia nie nadaje się do miasta i to jest jego główna wada - ma za miękkie zawieszenie, ma słabo wyciszoną ścianę grodziową, przez co nadmiernie słychać silnik; jest też szeroki i długi, co utrudnia komfortowe parkowanie w mieście. Jeśli - jak większość użytkowników - chcesz używać auta 80% po mieście, a 20% w trasie - nie polecam, a wręcz odradzam. Im więcej trzaskasz tras tym rośnie sens tego wyboru. Moje doświadczenia pokazują, że bardziej uniwersalnym autem dla rodziny 2+2 jeżdżącej przeważnie po mieście, a sporadycznie poza nim jest golf kombi lub passat - oba są lepiej jakościowo wykończone, a mniej się bujają na nierównościach, łatwiej też nimi zaparkować.

190km i 400nm, jednak z ospałą reakcją na gaz. Ten silnik jest głośny (!) i z zewnątrz i w środku - ale to charakterystyka tego motoru, a nie modelu auta, tak samo jest w audi, vw. Przenosi też drgania do kabiny, czego już nie dostrzegłem w audi i vw. Co do ospałości to pomógł delikatny chipbox, ożywiający reakcję i dodający około 10% mocy i momentu. Po tym zabiegu auto ma mocy zdecydowanie pod dostatkiem, reakcja jest nieco szybsza, nie trzeba kręcić na wysokich obrotach przy wyprzedzaniu. Na spalanie nie miało to wpływu. Bez chipa auto wydaje mi się być maksymalnie "zdławione" na potrzeby normy emisji spalin. Nie polecam do tego auta silnika 1.5 TSI 150km, którym to zrobiłem około 2tys. km i stwierdzam, że jest stanowczo za słaby na ten gabaryt. Do głównie miejskiego użytku 2.0 TSI 190km oferowałby dobre osiągi i stanowczo lepszą kulturę pracy niż TDI.

Generalnie to DSG, więc jeśli ktoś miał do czynienia to zna charakterystykę, a jeśli nie - płynnie i przyjemnie zmienia biegi. Zero awarii do mojego przebiegu, olej zmieniany oczywiście co 60tys, a nie jak zaleca producent co 120tys. (!). Ta konfiguracja silnikowa w superbie ma jednak jedną wadę - strasznie długą dwójkę. Auto przerzuca na bieg 3ci na ogół dopiero po przekroczeniu 2000 obrotów, co przy małej prędkości powoduje, że dźwięk silnika jest głośny i irytujący. Nie dotyczy to pozostałych biegów. Na trasie ta cecha nie ma znaczenia, ale w mieście jest nie do zniesienia - przeszkadza zwłaszcza przy przejeżdżaniu przez progi zwalniające, kiedy auto jakby niepotrzebnie redukuje do 2 i hałasuje. Jeszcze z plusów - 7my bieg bardzo długi, jazda po autostradzie to przyjemność (przy 2000 obrotów 142km/h).

Zestrojenie zdecydowanie komfortowe. Moja wersja ma adaptacyjne zawieszenie i możliwość wyboru trybu jazdy - na szczęście. Po mieście jeżdżę na zwieszeniu w trybie sport. NIe jest ono za twarde, jest adekwatne do miasta, redukuje bujanie się auta na nierównościach, progach itp. Na trasie tryb normal lub comfort. Zawieszenie auta, jeśli nie mieć możliwości utwardzenia go przyciskiem - w zasadzie dyskwalifikuje go jako auto używanego głównie w mieście. To pływający statek, buja się jak polonez.

Nic na plus, nic na minus. Wizualnie czarna wersja z chromowanymi wstawkami robi wrażenie poważnej limuzyny.

Jest ok.

Jedyny minus to wielkość wnęki na kubek w tunelu środkowym uniemożliwia włożenie tam termosu z kawą, ale kawa z orlenu oczywiście wchodzi. Poza tym jak to w grupie VW, wszystko dobrze przemyślane i na swoim miejscu.

Brak uwag.

Tutaj zasłużony ogromny plus. Chyba nie ma auta, które oferowałoby tyle miejsca na nogi dla pasażerów z tyłu. Dzięki dość krótkiej masce bagażnik też jest przepastny. W wersji liftback 4 osobowa rodzina spakuje się nawet na najdalsze wakacje. 3 letnie dziecko siedzące przodem do kierunku jazdy w foteliku nie jest w stanie nogami dosięgnąć oparcia fotela z przodu - to o czymś mówi. Jeśli zatem szukasz auta kierując się głównie potrzebą przestrzeni, zwłaszcza z tyłu - Superb wygrywa wszystkie rankingi.

Wyciszenie odgłosów z zewnątrz jest kiepskie chyba we wszystkich współczesnych autach. Dawniej było pod tym względem lepiej. W tej skodzie mankamentem jest jednak słabe wyciszenie grodzi silnikowej, przez co irytuje dźwięk silnika. Porównywałem do: VW Touran I generacji, Golf IV, Passat b7, b8, wszystko silniki na olej napędowy - i skoda superb wypada tu najgorzej (no, powiedzmy na poziomie golfa 4). To niedopuszczalne, jeśli miałoby być komfortowo w mieście.

Typowe koszty dla tego segmentu, podobnie jak przy Passacie.

Flagowy model skody powinien być lepiej wyciszony i nieco mniej awaryjny.

Moduł komfortu BCM - awaria, wymiana tylko w ASO pomogła, bo dobrali odpowiedni. Czujnik ciśnienia doładowania.

Do poważnych usterek, bo powodujących wejście auta w tryb awaryjny, było pęknięcie jednego z wężyków doprowadzających podciśnienie do turbiny. Temat za 10zł, ale taka guma nie powinna pękać wzdłuż przy tym wieku i przebiegu. Poza tym okresowa usterka czujnika ciśnienia paliwa - sam się naprawił, ale powodował falowanie obrotów na jałowym.