Ocena kierowcy - Smart Forfour I

Jeżeli chcemy posiadać auto szybkie, niezawodne i wyglądające zdecydowanie inaczej niż kilka milionów innych , to warto zdecydować się na Smarta a dłużej zastanowiś się jedynie naj gamą kolorów tapicerek, wyposażenia, kolorów lakieru, no i oczywiście silników.

Silnik jest naprawdę dobrze zaprojektowany i spełnia swoją rolę w 100%. Jest to najmniejszy silnik w jaki wyposażono ten model Smarta, ale naprawde wystarczy każdemu. Miałem przyjemność jeździć wszystkimi możliwymi wersjami i muszę powiedzieć, że 1,1 jest najlepszy. Jest bardzo elastyczny, ale posiada duszyczkę "japońskiego wojownika". Jeżdżąc POLO,czy innymi autami tej klasy wyposażonymi w silniki o podobnej pojemności każdy odczuje różnice w zastosowanej technologii. Smart Forfour 1,1 75KM, rozpedza swój plastikowy domek całkiem nieźle do 4000obr./min., jednak po przekroczeniu tej bariery budzi się stadko źrebaków, które wyprowadzaja z błędu każdego kierowcę, który pomyśli, że to już wszystko co Smart poiada. Bardzo dynamicznie "zaprzęg" ten pociągnie nas aż do ok 7000 obr./min., co pozwala na wpędzenie w kompleksy niejednego dumnego posiadacza Golfa 1,4 , bo Smart na 2 biegu może osiągnąć ponad 90km/h utrzymując maksymalne przyśpieszenie aż do uzyskania tej baiery gdzie odcina się zapłon. Tą moc i jej przebieg uzyskuje Smart dzięku zmiennym fazom rozrządu, które wbrew pozorom bardzo pasują do tego 3-cylindrowego silniczka.

Skrzynia biegów jest to element zdecydowanie najsłabszy w całej okazałości Smarta pozieważ przy zmianie biegów należy użyć troszeczkę siły , a konkurenci przyzwyczaili nas do praktycznie samoistnie wrzucających się kolejnych przełożeń. Te zaś w Smarcie pomijając sposób ich wybierania, są zaprojektowane naprawdę dobrze.Bardzo długa dwujka zapewnia dynamiczną jazdę w mieście. 3 i 4 są normalne, a 5 jest już prawie "nadbiegiem" i pozwala rozpędzic Smarta 1,1 na długich niemieckich autostradach do (bagatela) 195km/h , czego sam osobiście doświadczyłem.

Jest bezapelacyjnie mistrzowski i prawdziwie sportowy. Dopracowano go w 99% do perfekcji. siły odśrodkowe w zakrętach są rozprowadzane w idealny sposób i trzymają lekkiego Smarta w najciaśniejszych zakrętach z prędkościami przy których u konkórentów piszczy wszystko co możliwe, a nawet opony:-P przy minimalnym skręcie. Próbowałem wprowadzić Smarta w poślizg na dużym placu i kilkakrotnie już myślałem , że nastapi poślizg, ale Smart przekornie trzymał się drogi reagując na hamowanie, skręt i naciśnięcie pedału gazu aż do momentu gdy "system smarujący opony klejem" nie dawał już rady i przednie koła zaczeły tracić przyczepność. Podczas tego Smart nadal bezpiecznie wychodził z poślizgu i dawał kontrolę nad torem jazdy. Co do kuł tylnych , to wszystko zależy od rozmieszczenia masy, a to jest w Smarcie także bardzo dobre i przez to mimo wysokich prędkości, tylne koła trzymają sie drogi... chyba wspomniany wcześniej "system smarujący klejem opony :-P" działa nieco dłużej niż w przypadku kół przednich. Bezbłędne zawieszenie działa dzięki szerokim bucikom w jakie wyposażone są koła (195mm przy feldze 15-calowej)......ps. No dobra teraz muszę wrucić do tego jednego procenta, którego zabrakło w mojej ocenie ( 99%). ten 1% to mała odległość stabilizatora od wahacza, co przy extremalnych dziurach (mamy mozliwośc sprawdzić to na polskich drogach) dochodzi do kolizji tych dwuch elementów. liczymy na poprawki w przyszłych latach.

O widoczności za wiele nie powiem, bo co mozna powiekdzieć o widoczności w aucie , które posiada nawet do 40% wiekszą powierzchnię przekszkloną od konkurenci. To głównie za sprwą szklanego dachu zarówno nad głowami kierowcy jak i pasażerów siedzących z tyłu. Mam 188cm wzrostu i nawet gdy podjadę bardzo blisko do sygnalizacji , nie muszę wykonywać buddyjskiego ukłonu aby sprawdzić kolor swiatła na sygnalizacji. Przedni słupek nie pozbawia nas widoczności w takim stopniu w jakim robi to np. POLO w tym samym roczniku.

Co do ergonomii, to uważam, ze w aucie takim jak Smart Forfour, to tam poprostu wszystko ma być pod ręką i nie urywać się ani nie łamać na skutek działania delikatnych i słabiutkich dłoni płci pieknej , zwanj także "słaba". Przyznam się też , że nie mam zdania o ergonomii w konkurencyjnych modelach więc ogranicze sie podsumowując ją w Smarcie.... jest OK

Co do wentylacji i klimatyzacji w smarcie , to działa duuużo lepiej niż w konkurencyjnych modelach. Klimatyzacja chłodzi naprawdę dobrze i można w środku lata zmarznąć dla odmiany. Co do ogrzewania , to działa naprawdę szybko, bo juz po ok. 1 minucie od włączenia zimnego silnika robi się ciepło w aucie. Wszyscy wiemy jak jadąc zimą do pracy przekręcamy na max. temperaturę pokrętło i co chwila sprawdzamy, czy juz zaczyna grzać. A gdy już zacznie ... my wysiadamy po bułki i mleko.

Poprostu jest jej dużo. To "małe" auto ma jedynie proporcję wymiarów taką jak podobne auta w jego klasie. Wystarczy spojrzeć jak wygląda Smart zaparkowany obok powiedzmy Peugeota 206 czyni z niego coś na miarę Pińczera. W środku jest naprawdę dużo miejsca. Przejechaem tym autem trasę z Polski do Irlandii (ok 2500km.) i mimo wzrostu 188cm., nie miałem żadnych problemów i było poprostu wygodnie. Z tyłu można zredukować przestrzeń bagażnika dzięki ruchomym i w pełni regulowanym tylnym siedzenium (do przodu/do tyłu, jak również kąt oparcia). Można też w tym aucie zapewnić nocleg dla 2 osób , gdyz przednie siedzenia składają się tak, że tylna część oparcia służy do położenia nóg a dosunięta do nich tylna kanapa i pochylone do tyłu jej oparcia sprawiają, że mamy w aucie całkiem wygodne łóżko dla dwojga. Co do przestrzeni z przodu, to jadąc ma się wrażenie prowadzenia czegoś większego niż się w rzeczywistości prowadzi. Dla wyobrażenia tego napiszę, że nie jestem w stanie dotknąć przedniej szyby siedząc w fotelu. Podszybie jest dosyć długie i sprawia poczucie bezpieczeństwa

Smart nie jest wyciszony doskonale, a to za sprawą użytych materiałów. Plastik i kompozyty tytanowe, kltóre są bardzo wytrzymałe, jednak cienkie sprawiają, że słyszymi pomruk silnika, jednak nie jest on w żaden sposób uciążliwy, ani przeszkadzający w rozmowie, czy słuchaniu radnia. Ja traktuję to jako zaletę. Spójżmy prawdzie w oczy...zdecydowana wiekszość z nas chce słyszeć, że silnik reaguja gdy naciskamy prawą nogą taki śmieszny kawałek plastiku na podłodze :-P

Ekonomiczność jest kolejnym atutem Smarta. Wersja , którą posiadam to 1100ccm. Nigdy nie osiagnołem spalania wyższego nie ok 7l./100km. ...taki wynik osiągnięty został przezemnie przy jeździe ponad 180km/h przez ok 600km przez Niemcy. Gdy jedziemy ekonomicznie , to na trasie pali ok 4l./100km. Przy jezdzie mieszanej dosyć dynamicznej możemy sie liczyć z zaledwie 5,5l./100km. Spalania w mieście nie podaję, gdyż nikt nie jest w stanie tego zrobić. Można w mieście spalić 5,0l /100km , jak również 11l./100km gdy jeździmy w korkach używając jedynie pierwszego biegu.

Smart autem tanim nie jest i nigdy nie będzie. Ludzie , którzy go projektowali, sprzedają i bedą naprawiać , to fachowcy z pod znaku trójramiennej gwiazdy Mercedesa, a oni się poprostu cenią. Praca jaką wykonali jest warta swojej ceny. Produkt w postaci Smarta Forfour jest warty każdej wydanej na nioego złotówki.

Naprawdę...wystarczy wsiąść i samemu zobaczyć...nie występują źle zpasowane elementy kokpiyu , czy odstające uszczelki. Jest naprawdę dobrze i tyle mozna w tym temacie powiedzieć. Bardzo dobrze pomyślane jest radiu podstawowe, które moż zamienić na nieorginalne, a producent dostarcza za darmo specjalny panel, w który wpasujemy idealnie nasze ulubione radyjko. Takie rzeczy jak zasłonka szyby drzwi bagażnika ucieszy fanów car-audio gdyż parkując auto w dzielnicach gdzie rządzą nażelowani władcy pasków można nią zasłonić całą zawartośc przestrzeni bagażowej a szyba wygląda jak profesjonalnie w 100% przyciemniona.

Powiedzmy sobie szczerze...jest za wcześnie żeby cokolwiek mówić o niezawodności...auto jeździ, pracuje bez zażutu i nie pozostawia cienia watpliwości o stanie technicznym każdego z modułów. O niezawodności możemy powiedzieć w przypadku Mercedesa w123, który po 1300.000km nadal jeździ, lub o zawodności w przypadku VW Passatów TDI 2006 w których kilkukrotnie spotkałem sie z wyciekiem oleju z pod głowicy. smart się naprawdę nie psuje.Jest to tylko maszyna i może się zdażyć egzemplaż, który zawiedzie, ale na ogół jest naprawdę dobrze.