Ocena kierowcy - Suzuki Ignis II Hatchback

Ponieważ mieszkam "daleko od szosy" a zimą w mojej okolicy odśnieżanie odbywa się siłami natury, szukałem samochodu, który zagwarantuje w miarę bezproblemowe docieranie do domu - wysoki prześwit, napęd na cztery koła, a jednocześnie będzie raczej kompaktowych rozmiarów,będzie bogato wyposażony pod kątem bezpieczweństwa i wygody. Nie chodziło mi o samochód stricte terenowy, ani o wielką limuzynę na długie wyjazdy, ot taki sobie mały samochód (drugi w domu) do dotarcia do pobliskiego miasta do pracy albo na zakupy, ale którego nie pokona błotnista droga. Ignis Snow White sprawdza się do takich zastosowań znakomicie.

Jak na taki mały silnik osiągi są w porządku, moc wystarczająca w stosunku do masy auta i normalnych zastosowań

Nie mam problemów z pierwszym lub wstecznym biegiem tak jak inni użytkownicy, ale praca skrzyni mogłaby być trochę lżejsza

mam napęd 4x4 i zimą to czysta przyjemność, niestety trochę za cenę twardości zawieszenia zwłaszcza odczuwalnego na poprzecznych nierównościach, ale trudno by się spodziewać czegoś innego w aucie tej wielkości i o takim prześwicie.

Do przodu - rewelacja, do tyłu - przez tylnią szybę w porządku dopóki nie usiądzie na środku wysoki pasażer, bardzo dobre lusterka zewnętrzne (w mojej wersji reg elektr i podgrzewane)

Wszystko na swoim miejscu, nie wiem tylko kto wymyślił, żeby wyświetlacz centralny pokazywał chwilowe zużycie paliwa, jeśli już to mogłoby pokazywać średnie zużycie lub pozostały zasięg.

Sprawność ogrzewania i wentylacji bardzo dobra, lekki minus za głośną pracę wentylacji na 3 i 4 poziomie, ale to raczej standard w tej klasie. Podgrzewane fotele - super Klimatyzacji jeszcze nie dało się przetestować w walce z upałem

Z przodu miejsca dużo, z tyłu też nie najgorzej choć raczej na dłuższą trasę tył oferuje niski komfort

Tu Suzuki mogłoby się bardziej postarać - czasem mam wrażenie, że samochód jest cichszy na zewnątrz niż wewnątrz

napęd 4x4 zużywa ok 0,5l paliwa więcej, poza tym jeździłem na razie tylko zimą i na raczej krótkich trasach, samochód dopiero się dociera więc moje zużycie na poziomie 7,5 - 9,0l nie oceniam jako dramat, mam nadzieję że latem na dotartym samochodzie będą to wielkości zbliżone do fabrycznych

Chyba nie ma innego samochodu z napędem na cztery koła w tej cenie i z porównywalnym wyposażeniem. Np. Panda 4x4 podobnie doposażona ( a mimi to o niższej funkcjonalności) jest duuuuużo droższa

Na razie brak uwag,

Na razie brak uwag