Ocena kierowcy - Suzuki Vitara III SUV Facelifting

Proste, a nawet prostackie auto, co uważam za zaletę. Uczciwe, bezawaryjne. Wystarczający komfort nagradzany bardzo niskim spalaniem - dojeżdżam do pracy 30 km krajówką i spalanie 5,6 litra. Do 100 km /godz jest cicho - potem już nie. Warto wyciszyć drzwi i koniecznie wymienić głośniki oraz dołożyć wysokotonowe i subwoofer (np pod fotel) bo w wydaniu fabrycznym to obraz nędzy.Auto jest lekkie, co w zestawieniu z 1,4 powoduje, że jest dość wyrywne - 0 do 100 w ok 9 sekund. Raczej do jazdy na dłuższych odcinkach, bo silnik z wtryskiem bezpośrednim krótkich dystansów nie lubi. Jako, że auto produkowane bez większych zmian od 7 lat - części dostępne i niedrogie. Warto zamontować moduł wyłączający funkcję S&S - moduł można dokupić za 40 zł i podłączyć w 5 minut na wtyczki.

Daje radę, ma opinię bezawaryjnego

Manualna - pracuje przyjemnie.

Poprawny.

Jeden z minusów tego auta. Cieniutkie blachy ( jak w większości dzisiejszych aut)

Wąskie słupki, wysoki fotel i duże szyby - trudno o lepszą widoczność.

Bez zastrzeżeń

Tutaj słabo. W deszczowy dzień, żeby nie parowała przednia szyba - nawiew mocno na górę i najlepiej z włączoną klimatyzacją

Słabo, choć bez tragedii. Jeśli nie jeździsz szybciej niż 120/godz to nie ma problemu.

AUTO JEST DOŚĆ DOBRZE WYCENIONE, CHOĆ ZA BEZNADZIEJNE GŁOŚNIKI ODJĄŁ BYM 2 TYS ZŁ, BO TYLE TRZEBA WYDAĆ, ŻEBY JAKOŚ ZAGRAŁO.