Ocena kierowcy - Toyota Carina IV Sedan

mackownik@go2.pl, 21 lat temu

Silnik 2.0 D 73KM 54kW

Rok produkcji 1991

Przebieg: 0 tys. km

Toyota Carina IV Sedan 2.0 D 73KM 54kW 1988-1993 - Oceń swoje auto

3,77

10% gorzej od średniej w segmencie

Kupiłby ponownie

4,0

Całokształt

szczerze mówiąc kalkulowałem na wszystkie strony i za tą kasę co jest warte ( ok 11-12 tys ) nie ma szansy na większy, tańszy i ładniejszy samochód - jest naprawdę NIE DO ZDARCIA

Wrażenia

4,0

Silnik

naprawdę robi wrażenie dobrego ruskiego czołgu, jak się postarać to nawet można jako pierwszy przejechać przez skrzyżowanie

3,0

Skrzynia biegów

czasem niezbyt płynnie wchodzą ale to chyba wina wieku, niekiedy wsteczny można wrzucić za 2-3 razem

4,0

Układ jezdny

jest duża i szeroka więc dobrze trzyma się drogi

Komfort

4,0

Widoczność

jedynie do tyłu - przycofaniu problem ( w wersji liftback )

4,0

Ergonomia

mnóstwo miejsca, nisko położone fotele - w nowych samochodach są one wysoko umieszczone i siedzi się jak na taborecie, brak poduszek powietrznych więc naprawdę mnóstwo miejsca a kokpit nie "włazi" na kierującego i pasażera jak w nowoczesnych autach

4,0

Wentylacja i ogrzewanie

szybko się nagrzewa

5,0

Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów

auto w starym dobrym stylu, mnóstwo miejsca

3,0

Wyciszenie

jak na diesla ok, choć trochę mogłoby pewnie być lepiej

Ekonomiczność

4,0

Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)

szkoda, że cena ropy idzie do góry ale plus diesla jest taki że jeżdze teraz na oleju opałowym i jest jednak tanio:)

4,0

Stosunek jakość/cena

Niezawodność

3,0

Bezawaryjność (drobiazgi)

zawsze coś tam w 12 letnim aucie postuka i poskrzypi ale naprawdę niewiele, jak w nowych fiatach ;) jedyny problem to przeciekający szyberdach ( trzeba go wymienić albo uszczelnić silikonem ) i czasem szwankujący centralny zamek

3,0

Bezawaryjność (poważne usterki)

hmm, wspomaganie kierownicy, niekiedy "wysiada" - sprowadziłem nawet częsci ze szrotu z Niemiec i się samo naprawiło;) więc na razie nie ruszam, jak jest zimny, zwłaszcza zimą i tak ciężej kręcić kierownicą nim się nagrzeje - po jakichś 3 kilometrach

Czy ocena była przydatna?