Ocena kierowcy - Toyota Corolla X Sedan Facelifting

Witam, sam nie raz poszukiwałem na tym forum informacji nt. użytkowania i spalania różnych samochodów ... i nie raz z rozczarowaniem stwierdzałem, że dużo tu ocen gości którzy przejechali się na jeździe próbnej lub "u sąsiada" (i już wszystko wiedzą o modelu i jego spalaniu) albo kupili i oceniają po dniu/tygodniu czy miesiącu a potem cisza ... :( Dla tego postanowiłem dodać ten komentarz. Aktualnie posiadam 2 Corolki (opisywaną 1.6 sedan - 2011 i 1.4 D4D kombi - 2006, wcześniej użytkowałem już 2 Corolki 1.4 benz. 1993 i '97 każdą po kilka lat). Różnica w komforcie jazdy pomiędzy (zawieszenie) tą nową a tą z 2006 jest duża ale może to być kwestia tylko wytłuczenia już zawieszenia w tej starszej. Natomiast różnica w spalaniu w pierwszych dniach mnie przeraziła. Tu na forum spalanie 1.6 nie wygląda tak źle, w salonie w tym zakresie Pan obiecywał w ogóle gruszki na wierzbie (choć miałem tego częściowo świadomość) - w realu po kilku pierwszych dniach przy jeździe dom-praca-dom + weekendowe odwiedzenie rodziców (czyli 3/4 kilometrów zrobione w korkach Warszawskich i 1/4 przelotu również po Wawie ale już bez korków - weekend) spalanie 10,5 l/100km (w tych samych warunkach 1.4 D4D rzeczywiste spalanie ? 7,5/100) - teraz oscyluje w granicach 9 l/100 km. Zawieszenie sztywne ale komfortowe. Przy panelu konsoli środkowej są takie ?piękne? niby aluminiowe listwy z góry na dół, które b.spodobały się mojej małżonce - ładne są, ale ta od strony kierowcy skutecznie i wyraźnie uwiera mnie w nogę ! Kto ją tak zaprojektował! Nie miałem takiego problemu w żadnym wcześniej samochodzie - w żadnej Corollce. A i jeszcze podłokietnik na drzwiach przednich! Kto go projektował ? ładnie opada w dół ku tyłowi ale dzięki temu nie da się na nim wygodnie oprzeć łokcia podczas jazdy, bez sensu w starszej tej z 2006 jest podobny ale wyprofilowany poziomo i idealnie podtrzymuje rękę ! a w nowszej to spartolili.

Bardzo przeciętny :( osiągi nie powalają a spalanie ... i owszem może zwalić z nóg - przy jeździe dynamicznej jak w 2.0 :( przy czym dynamiki 2.0 oczywiście i tak nie osiągniemy :)) żałuję, że w tych rocznikach nie było 1.4 - miałem już dwa i przy jeździe codziennej (w pojedynkę po mieście) nie ustępują 1.6 a palą zdecydowanie mniej! Tu niby 132 KM ... ale chodzi jakby miała coś w silniku co ją blokuje :((( ja jestem mocno rozczarowany :( Żałuję, że nie kupiłem kolejnego 1.4 D4D bez DPFa !

Jak to w "japończyku", mi pasuje a że czasem jedynka nie wchodzi i trzeba jeszcze raz puścić i wcisnąć sprzęgło ... to "nie boli" a inni mają większe wady :))

w porównaniu do starszych moich Corolli, Mondeo, Renault itd ... bardziej sztywne ale komfortowe. Przy prędkościach zgodnych z przepisami pewne prowadzenie. Wspomaganie akurat jakby robione dla mnie.

jestem starej szkoły kierowcą radzącym sobie z parkowaniem tyłem bez czujników i kamer i nie jest dla mnie zaskoczeniem, że przez słupek nie widać :)) Widoczność jak w innych samochodach którymi jeździłem/jeżdżę, da się żyć jeśli tylko nie jest się słynną Claudią za którą myśli i jeździ NewCorsa :)) (to uwaga zrozumiała dla oglądaczy reklam Opla z 2015)

Niby wszystko pod ręką, tylko nie wiem kto i po co zaprojektował ten malutki schowek "do niczego" przy zapalniczce - mały i nieporęczny - bez sensu! Jest jeszcze jedno - niby pierdoła ale - schowek na okulary w podsufitce - w KIA wchodzą tam okulary, w innych markach - od TOP po ostatnie "krzaki" - mieszczą się tam okulary a tu?! - wyznaczone niby 2 miejsca ale nie wejdzie nawet jedna normalna para okularów przeciwsłonecznych - no chyba że specjalnie kupicie od chińczyków takie płaściutkie g...ka - porażka.

jak w innych samochodach którymi jeździłem/jeżdżę (klima manualna) - ani lepiej ani gorzej.

Komfortowo. Mam 180 i mieszczę się i z przodu i z tyłu, choć z tyłu mogłoby być nieco więcej miejsca na nogi - ale moim zdaniem i tak jest lepiej niż u konkurencji. Plus za brak tunelu środkowego z tyłu.

Do 100 cichutko. 120 słychać powietrze przy lusterkach i innych krawędziach ...

Na razie tylko tankowania ale ekonomiczność do kitu ! Wbrew zapewnieniom Toyoty i jej sprzedawców, a nawet tegoż forum, spalanie przy normalnej jeździe w mieście (Warszawa) masakryczne jak na silnik poniżej 2 litrów :( Z własnych obserwacji/wyliczeń oraz z rozmów z innymi użytkownikami średnie spalanie tych silników w miesicie to 9-10 l/100. Uważam że to dużo jak na 1.6 ! (niemiłe rozczarowanie po zasugerowaniu się danymi z tego portalu). Podawane śr. spalanie 7,5 to chyba miasto + trasy w proporcjach 50/50 % :( jeżdżąc normalnie po Wawie mam 9.0-9.5, jak się mocno "spinam" to czasem udaje mi się zejść w Wawie na 8 ale wówczas to nie jazda tylko blokowanie ruchu i udręka dla mnie jako kierowcy :(( Wyniki typu 7.5 miasto (czy mniej) to albo bezczelna ściema albo jazda "w miesicie" ale pomiędzy 2 a 4 w nocy - bez ruchu innych pojazdów i przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej :>

Przy używce OK

Brak - jeszcze za krótki czas użytkowania aby oceniać.

Brak - jeszcze za krótki czas użytkowania aby oceniać. Mam nadzieję, że będzie jak przy poprzednich Corolkach i zrekompensuje mi wydatki na spalanie.