Instalacja Lando Renzi w mieście jazda spokojna ( zmiana biegów przy 2200obr/min ) nie spali więcej niż 8,5L LPG. Na trasie najlepsze spalanie przy około 100km/h na 6 biegu koło 6,5L LPG a na autostradzie przy 140-150 około 8,5L LPG. Zbiornik wchodzi 44L gazu co pozwala na przejechanie 550-650 km. Przy LPG trzeba resetować licznik poziomu paliwa raz na 500km ręcznie ale to trwa 15 sek. Super oszczędne auto , troszkę plastikowe w środku ale ciągle bez turbo, koła dwumasowego i innych takich bzdur. Fajne mięciutkie zawieszenie w porównaniu do Mercedesa klasy B W245 i też mniej pali LPG.

Mam ten model od 3 miesięcy, trasa warszawa-zielona góra (450km) bez naginania przepisów spalanie 5.7L/100, jednakże dopiero w mieście hybryda pokazała co potrafi, po przejechaniu ok. 8 tys kilometrów średnie spalanie w mieście to 3.8L/100km, skrzynia biegów idealnie spisuje się w miejskich warunkach, Samochód jest dynamiczny oraz bardzo dobrze się prowadzi, minusem jest słaba izolacja akustyczna ale jest ona głównie słyszalna przy wyższych prędkościach, pojazd w pełni spełnia moje oczekiwania, polecam każdemu kto głównie porusza się po mieście.

Wszystko zależy od kierowcy i stylu jazdy. Pojazd daje naprawdę duże możliwości oszczędnej jazdy. Jest wrażliwy nie tyle co na dynamikę przyspieszania, a na szybkość z jaką poruszamy się stale. Po większym mieście jeżdżąc dynamicznie jesteśmy w stanie swobodnie utrzymywać średnią spalania około 4l/100km . Przy dłuższej trasie niestety wrogiem jest większa szybkość czyli poruszanie się z prędkościami autostradowymi i większymi na dłuższych odcinkach. Swoje doświadczenia mogę podzielić na cztery osobne kategorie. Pierwszą jest użytkowanie pojazdu w mieście o naprawdę małej powierzchni na odcinkach rodzaju 2 do 3 kilometrów pojedynczego przejazdu. W takiej kategorii średnia może wyjść około 5l/100km do 5.5l/100km spalania jeżeli pojazd by był użytkowany tylko w ten sposób. Średnie z podsumowań pojedynczych przejazdów przez komputer wahają się od 3l/100km do 10l/100km . Wszystko jest związane ze zbyt krótkimi odcinkami podczas, których czasem silnik przez większość drogi podładowuje baterię i wychodzi średnia 10l/100km by następny odcinek pokazał średnią 3l/100km albo 4l/100km z uwagi na rozpoczęcie odcinka z naładowaną już uprzednio baterią trakcyjną. Jako drugą kategorię kwalifikuję jazdę miejską w większym mieście, gdzie przemieszczamy się w odcinkach plus 10 km. Pojazd w tej kategorii naprawdę błyszczy. Duża ilości przyspieszania ze świateł, postojów w małych korkach, hamowań i prędkości jazdy, które nie są wyższe niż 80km/h grają na korzyść ekonomii przejazdu. Średnią spalania w tej kategorii można swobodnie uzyskać w zakresie od 3.5l/100km do 4.0l/100km . Dwie pozostałe kategorie to jest jazda pozamiejska. W pierwszej z nich czyli jazda na drogach krajowych z ograniczeniem 90km/h z odcinkami ograniczeń 70km/h oraz nieustannym zwalnianiem podczas przejazdów przez wioski pojazd zdaje egzamin doskonale przy zachowaniu odpowiedniej taktyki jazdy tj. przejazd przez wioski z użyciem tylko i wyłącznie zakresu pracy silnika elektrycznego tj. trzymanie wskaźnika do wskazania "eco" i unikania włączania układu spalinowego. Przy użyciu takiej taktyki możliwym jest zużycie 3.5l/100km w takich trasach nawet z użyciem klimatyzacji. Ostatnią kategorią jest jazda pozamiejska z wykorzystaniem dróg ekspresowych oraz autostrad. Tutaj naczelnym czynnikiem, który odgrywa rolę jest prędkość z jaką poruszamy się przez te drogi. Na odcinku około 400 km przez trasy ekspresowe oraz autostrady i przy prędkościach przelotowych na tempomacie 130km/h do 150km/h z momentami przyspieszania do 180 km/h podczas wyprzedzania kolumn pojazdów na prawym pasie ruchu średnia spalania może wynieść około 6.0l/100km, może nawet i delikatnie więcej. Przy użytkowaniu przez mnie pojazdu tj. osoby prywatnej średnia między tankowaniami nigdy nie wyszła większa niż 4.8l/100km. Na odcinkach leśnych bogatych w zakręty, gdzie prędkość utrzymuje się około 70km/h do 80km/h średnia z odcinka potrafi wyjść 3.1l/100km.