Szukaj

Ocena kierowcy - Toyota Corolla X Sedan Facelifting

DwadzieściaSześćLatZaKółkiem, 2 lata temu
Silnik 1.4 D-4D 90KM 66kW
Rok produkcji 2011
Przebieg: 205 tys. km
Okres użytkowania: 3 lata
Toyota Corolla X Sedan Facelifting 1.4 D-4D 90KM 66kW 2010-2013 - Oceń swoje auto
4,86
19% lepiej od średniej w segmencie
Kupiłby ponownie
Co pozytywnie zaskoczyło oceniającego:
Silnik : Wysoka kultura pracy, bezawaryjność, bardzo niskie spalanie, wystarczająco żwawy (łatwość tuningu - wymieniając jedynie soft, można uzyskać do 115 KM. Osobiście nie czuję takiej potrzeby, bo autko przy fabrycznych 90 KM bardzo ładnie się zbiera, a przynajmniej mam pewność, że nie przeciążam jakiegoś elementu silnika, czy przeniesienia napędu.
Zawieszenie : Pancerne, do tego świetnie zestrojone (ani za miękkie, ani za twarde).
Inne : W temacie ogrzewania - majstersztyk Toyoty (wyżej opisany).
Uciążliwe usterki zgłoszone przez oceniającego:
Inne : Lepsze materiały wykończenia wnętrza, precyzyjniej pracująca skrzynia biegów, oraz przeniesienie sterowania komputerkiem na kierownicę i mielibyśmy auto nie gorsze od niejednego wozidła z klasy premium. A już z całą pewnością mniej awaryjne.
5,0
Całokształt
Wcześniej użytkowałem 4 samochody. Każdy średnio po ok. 5 lat. Ten jest moim piątym autem. Kupiłem jako 7-letnie z przebiegiem 150 tys.km. Poza regularną wymianą płynów, wymiana przednich tarcz hamulcowych. A jeśli chodzi o awarie/usterki - 0 (słownie: zero awarii, czy usterek przez cały dotychczasowy okres mojego użytkowania. Wsiadasz, odpalasz, jedziesz. Niezależnie, czy masz do przejechania 10, 20 czy 1500 kilometrów. Nie musisz się zastanawiać, czy może sprawdzić samochód przed dłuższą trasą, Wsiadasz, odpalasz, jedziesz. Jedyne o czym musisz pamiętać, to okresowa wymiana oleju i dolewanie płynu do spryskiwaczy (ze dwa razy musiałem dolać trochę płynu do chłodnicy). To największy. najdroższy w zakupie samochód, jaki miałem, a jednocześnie najtańszy w utrzymaniu. Spalanie oleju niższe, niż w "maluchu", od którego rozpoczynałem motoryzacyjną przygodę. Biorąc pod uwagę totalną bezawaryjność, do tego wysoki komfort jazdy, aż zaskakuje, czemu do wykończenia deski rozdzielczej Toyota użyła tandetnych, skrzypiących pod byle dotknięciem plastików. Golf IV z 2002 roku pod tym względem wyprzedza Corollę o lata świetlne. Gdyby Toyota użyła podobnych materiałów wykończenia wnętrza, mogłaby rozbić bank aut z linii premium, a pod względem awaryjności, a raczej bezawaryjności konkurować z najlepszymi z najlepszych. Szczerze aż żal d*pę ściska, że do tak perfekcyjnie zrobionego auta dali tak mierne materiały wykończenia wnętrza. Kompletnie bezsensowna oszczędność Toyoty. Na chwilę obecną jestem przekonany, że jeśli kiedyś będę zmieniał samochód, to będzie to kolejna... Toyota! Oczywiście nie żałuję zakupu. Zdecydowanie kupiłbym ponownie Corollę z silnikiem Diesla.
Wrażenia
5,0
Silnik
Niesamowicie pozytywnie wrażenia. Sześcio biegowa jednostka o bardzo wysokiej kulturze pracy. Niejeden pasażer był wręcz przekonany, że auto jest z motorem benzynowym o sporo większej pojemności, od rzeczywistej.
4,0
Skrzynia biegów
Sześciobiegowa skrzynia całkiem przyjemnie zestrojona, co owocuje dobrym przyspieszeniem i niewielkim zużyciem paliwa. Jeśli chodzi precyzję zmiany biegów... w takim Golfie IV biegi wchodziły z precyzją szwajcarskiego zegarka. Także mogłoby być odrobinkę lepiej. Kolejna sprawa, jeśli rzadko korzysta się z 6 biegu, to potem ciężko go wbić, przy regularnym korzystaniu, problem nie występuje.
5,0
Układ jezdny
Pancerne zawieszenie. Jak pomyślę ile masakrycznych dziur w jezdni przejechałem (po jednej takiej pękła opona, a stalowa felga o dziwo nie wymagała nawet prostowania), to w niejednym aucie trzeba by wymienić kompletne zawieszenie. Niedawno po wjechaniu w dziursko, po której pękła opona, sprawdziłem autko na szarpaku. I tu kolejne miłe zaskoczenie - żadnych luzów, żadnych wycieków, wsiadać i jeździć dalej. Do tego bardzo dobrze się prowadzi, można spokojnie puścić kierownicę na dłuższą chwilę, a samochód będzie jechał prosto. Bardzo dobrze ustawiona twardość zawieszenia. Nie przechyla jakoś dramatycznie w zakrętach pokonywanych przy większych prędkościach, a jednocześnie ładnie tłumi wszelkie nierówności jezdni, czy progi zwalniające.
5,0
Karoseria
W 10-letniej Corolli próżno szukać "rudej". Brawo!
Komfort
5,0
Widoczność
Bardzo dobra w każdym kierunku.
4,0
Ergonomia
Generalnie wszystko na swoim miejscu, ale gdyby sterowanie komputerkiem pokładowym zrobili przy kierownicy, to byłoby naprawdę cacy i zasłużona piąteczka, a tak...
5,0
Wentylacja i ogrzewanie
Miły i zupełnie wystarczający chłodek klimy w upalne dni, a ogrzewanie to swoisty majstersztyk Toyoty. Nie jest to typowe webasto (często się psujące i cholernie drogie w naprawie). Toyota zastosowała osobny niewielki silniczek diesla do szybkiego ogrzania silnika głównego i wnętrza auta. Uruchamia się to cudo jednym przyciskiem na kokpicie. Zimą przy mocno oblodzonej przedniej szybie, można sobie wsiąść do samochodu, włączyć silnik główny, wcisnąć magiczny przycisk szybkiego nagrzewania i po kilku minutach na chwilę uruchomić wycieraczki przedniej szyby. Zero skrobania. A wewnątrz przyjemnie ciepło. Czy jakikolwiek inny producent samochodów posiada takie rozwiązanie, tego nie wiem. Ale działa to tak, że auta z silnikami benzynowymi potrzebują ze trzy razy więcej czasu, żeby tak nagrzać wnętrze o dieslach nie wspominając. Proszę Państwa - REWELACJA!
5,0
Przestrzeń dla kierowcy i pasażerów
W zupełności wystarczająca. Nie ma o czym się rozpisywać.
5,0
Wyciszenie
Przy ustalonych obrotach w okolicach 1800-2200 jest cichutko nawiew ustawiony na poz. 2 (z czterech dostępnych) jest głośniejszy. Prędkości autostradowe wystarczająco komfortowo. Głośno robi się powyżej 160 km/h.
Ekonomiczność
5,0
Łatwość utrzymania (pod względem kosztów)
Jak wcześniej mówiłem/pisałem - zero awarii, czy usterek, to tego niskie spalanie. Czego chcieć więcej.
5,0
Stosunek jakość/cena
Próżno szukać tak bezawaryjnego auta w cenie nawet dwukrotnie wyższej. Krótko mówiąc wolałbym kupić kilkuletnią normalnie eksploatowaną Toyotę (nie mówię o jakiś drobnych stłuczkach, czy otarciach, ale musimy mieć pewność, że nie jest po jakimś dramatycznym dzwonie, lub nie jeździła jako taxi i ma np. 600 tys. km przebiegu + cofnięty licznik), niż jakiekolwiek nowe auto w podobnym przedziale cenowym.
Niezawodność
5,0
Bezawaryjność (drobiazgi)
Bezusterkowe auto, Kropka.
5,0
Bezawaryjność (poważne usterki)
Bezawaryjne auto. Kropka.

On - zużycie paliwa dla silnika 1.4 D-4D 90KM 66kW [l/100km]

Średnie zużycie
5,1
Minimalne średnie zużycie paliwa
4,5
Maksymalne średnie zużycie paliwa
7,3
Minimalne zużycie paliwa przy oszczędnej jeździe
3,6
Zobacz więcej na temat zużycia paliwa
Zobacz raport zużycia paliwa tego kierowcy
Czy ocena była przydatna?
Dyskusja
Ładowanie komentarzy...
Toyota Corolla X Sedan Facelifting