Ocena kierowcy - Volkswagen Polo III Hatchback

Solidne autko miejskie. Jak na mój gust nieco zbyt słaby silnik. Wersję 1.3 poleciłbym kierowcom o spokojniejszym temperamencie.

Mam porównanie ze Swiftem 1.3 i silnik Polo przegrywa z Japończykiem na wszystkich polach. Dość ślamazarny, przy wyższych prędkościach (>100km/h) dość męczący dźwięk spod maski. Typowy mieszczuch.

Bez większych zastrzeżeń, choć bywa, że haczy przy zapinaniu wstecznego.

Kawał dobrej roboty! Typowo niemieckie zawieszenie (sprężyste). Dobrze tłumi nierówności a jednocześnie nie \"pływa\" na zakrętach. Mimo wspomagania kierownicy zawsze czuć co się dzieje z kołami. Z zawieszenia nie dobiegają na wybojach żadne niepokojące odgłosy. (opony generują więcej hałasu, ale to juz nie kwestia samego auta). UWAGA przy wymianie klocków! Do tej generacji było montowane co najmniej kilka typów klocków. Same hamulce bez większych zastrzeżeń. Przydałby się ABS.

Oprócz widoczności do przodu- tragedia. Przednie słupki nie ograniczją widoczności. Ponieważ jestem dość wysoki i mam dość mocno odsunięty fotel, a auto 5-drzwiowe, to środkowy słupek zaczyna w okolicach mojego ucha i często muszę zza niego \"wyglądać\". Widoczność do tyłu porównywalna z dostawczakami. W lusterkach (wszystkich) widać niewiele, na tylnej kanapie są spore zagłówki, których nie da się wsunąć so zetknięcia z brzegiem oparcia i skutecznie zasłaniają widok przez małą tylna szybkę. Bardzo szerokie tylne słupki tylko pogarszają sytuację. Cofanie zazwyczaj na czuja. Zaletą jest pionowy tył, dzięki któremu łatwo określić gdzie się kończy auto.

Całkiem nieźle. Wszystko pod ręką. Gałka regulacji prawego lusterka jest w takim miejscu, że z jednej strony łatwo je wyregulować z miejsa kierowcy, ale z drugiej wyżsi pazażerowie notorycznie przestawiają je kolanem. Uciążliwy brak otwierania pokrywy bagażnika z wewnątrz. Sugeruję egzemplarze z elektrycznymi lusterkami i centralnym zamkiem. Poduszka pasażera zajmuje miejsce na schowek, brak uchwytu na kubek. W zamian przepastne kieszenie w dzwiach (Wchodzi butelka 1,5 litra i zostaje jesze dużo miejsca) Całkiem spory i ustawny bagażnik jak na tę wielkość auta

Całkiem sprawne ogrzewanie i wietrzenie. Plus za fabryczny szyberdach (odsuwany i uchylny).

5 osób na dalsze trasy nie jest dobrym pomysłem, ale poza tym bez zastrzeżeń.

Daje się słyszeć silnik przy wyższych prędkościach i opony. Przy jeździe mieskiej całkiem cicho w środku.

Większość przebiegu nakręcam w trybie miejsko-podmiejskim i spalanie zazwyczaj osiągam na poziomie 7,0-7,7l/100km, przy czym zaznaczam, że nie oszczędzam pedału gazu.

Stosunkowo drogi w zakupie, ale to tradycja Volkswagena.

Jedyne, co mi sie zepsuło przez pół roku, to halotron (czujnik Halla). Czasem zawiesza się bendix. Komputer wykazuje jakiś błąd immobilisera, ale nie rzutuje to na użytkowanie.

BRAK poważnych usterek.