Ocena kierowcy - Volkswagen Touran III

2 lata minęło więc coś już mogę o nim powiedzieć, dodatkowo użytkuję jednocześnie s-max z 2018 także w benzynie więc będę się do niego odnosił, gdyż w testach spotkałem się z takimi porównaniami.

Do tego samochodu jest ok, szczególnie jak się jedzie samemu lub w dwie osoby. Jednak przy pełnym obciążeniu 3 dorosłe i 2dzieci plus bagaż - nie ma siły. Trzeba się pilnować przy wyprzedzaniu. Wiec jak ktoś oczekuje "sportowej" jazdy to tylko na pusto. Na pewno jest cichy. To duży plus po przesiadce z Ford Mondeo 2 ltr ON. Jednak , jak to VW bierze olej. 1 ltr raz do roku jakieś 2 miesiące przed każdym przeglądem. Spalanie w trasie (5 osób, pełen bagażnik) , prędkość do 120-140 km/h - można się zmieścić w 7,5 ltr. Jadąc ekonomiczniej i na pusto można zejść do 6,5 ltr. Jednak na pewno zapakowanie samochodu i warunki (wiatr) mocno wpływają na zużycie. NIe udało mi się przebić 10 ltr zużycia więc pod tym kątem jest dobrze.. S-max średnio1 ltr więcej na tych samych trasach.

Automat wygodny szczególnie na miasto, jednak nie jest to demon prędkości. Często przeciąga zmianę biegów, czasami zdarzy mu się że zawyje (ale to rzadko). Tryb ECO w górach jest bezużyteczny, natomiast w trasie i na miasto OK (choć nie do wyprzedzania). Głownie używam trybu NORMAL. Trybu Manualnego czy Sport - tylko na spróbowanie tak z ciekawości.

No jak taboret. Mam porównanie z S-Max i jest duuża różnica. Touran trzęsie , czuć dziury. wspomaganie bardzo lekkie w stosunku do S-max. Zwinny przy parkowaniu. Jeden duży minus to za zachowanie podczas wiatru - strasznie nim rzuca, nie ważne czy na pusto czy na full, tył ucieka i na początku myślałem że coś z oponą. Tak więc trzeba się przyzwyczaić i uważać - pewnie efekt kształtu karoserii i rozstawu kół/osi .

No pudełko. Do S-max to niestety nie ma startu. Ale w swojej klasie to na pewno jest pojemny, choć w kwestii ltr w bagażniku wg specyfikacji, to , hm, jak to było z tą dieselgate?

Dobra na wszystkie strony , choć wspomagam się czujnikami p+t i kamerą cofania (bardzo przydatne).

Przydatne schowki, także te w suficie podwójne., 2 x na okulary (S-max 1 szt). Jednak schowek w podłokietniku środkowym to różnica na korzyść S-max. Schowki w drzwiach obszerne , duże butelki wchodzą. przydatna półeczka po lewej stronie kierownicy - idealna na pilota. Jak na ten segment na pewno jest duży. Gniazda USB za głęboko ulokowane z przodu , ale to bolączka wszystkich chyba (S-max także tak ma). Mam fotele EGR z masażem fotela kierowcy. Ale minus za twardość - kto by nie wsiadł po 2-3 h narzeka ,że 4 litery bolą. Idealny przepis na hemoroidy. Trzymanie boczne takie sobie (a nawet słabe), nie są to fotele sportowe więc cudów nie ma. Producent poskąpił ekosórky na podłokietniku środkowym i na oparciu na drzwiach no i po 2latach widać już że materiał zaczyna się zużywać. W S-max jest ekoskóra w tych miejscach i wygląda to bez zarzutu. Na desce rozdzielczej panele są w lakierze fortepianowym - no fajnie to wygląda jak ktoś lubi ale z punktu widzenia praktycznego to porażka - każda ryska jest widoczna. Połączenie z iphonem (słucham głównie muzyki z telefonu) także nie do końca idealne. Często nie widzi kabla USB albo bluetooth i trzeba przyciskami ręcznie wyszukiwać, często gubi sygnał i wtedy znowu trzeba stosować przyciski + wyciągnąć i włożyć na nowo kabel USB. Nie jest to wygodne ani bezpieczne podczas jazdy. MOże z Androidme się lepiej dogaduje. W S-max system jest bardziej stabilny i nie ma problemu z iphonem. Bezkluczykowe otwieranie tylko na przednich drzwiach. To minus. Dziwna przypadłość, gdy samochód jeszcze się toczy to wyłącza silnik (EKO) i blokuje kierownicę (za szybko wg mnie) co powoduje na początku nerwowośc, bo czujesz że samochód jeszcze się toczy przez sekundę a kierownica jest już zablokowana.

Jest OK, szybko się nagrzewa czy chłodzi. Podgrzewana przednia szyba bardzo przydatna.

Przed wyborem czytałem testy i porównywano go do S-max. No to jeśli ktoś się zastanawia to napiszę, że VW to 1 rozmiar mniej: bagażnik , ilość miejsca z tyłu (dwa foteliki i dorosły syn). Z przodu podobnie. Nie ma siły. Rozmiary robią swoje. Dlatego zostawiłem S-max i służy on na wyjazdy na wakacje za granicę. VW po Polsce. Foteliki te same zamontowane w S-max na skrajnych miejscach nie ocierają zagłówkami o podbitkę boczną nad drzwiami. NA szerokość także - środkowy fotel mniejszy i to czuć. Zapięcie dwóch fotelików obok siebie bardzo trudne, w S-max nie ma problemu żeby rękę włożyć . Pozycja z przodu - w S-max siedzi się bardziej obudowanym jak w osobówce, w Touranie jak w minivanie.

No niby silnik cicho chodzi , ale w trasie na letnich jednak słychać szum kół (nadkola tylne). W s-max tego nie ma w takim stopniu (także benzyna).

Po 2latach i 56 tys km ,poza dolewkami oleju nic się nie zepsuło. Wymienili mi wycieraczki przednie bo te oryginalne były kiepskiej jakości - bardzo słabo zbierały wodę.

W 2018 S-max kosztował tyle samo co w 2020 Touran. A to jednak inna liga. No ale ceny poszły w górę wszędzie.

Jak powyżej: dolewki oleju (2 ltr), wycieraczki. Co jakiś czas zapalają się kontrolki systemu stabilizacji lub czujników parkowania przy pierwszym włączeniu z rana. Ale po ponownym wyłącz/włącz już się nie świecą i wszystko działa. Więc widocznie ten typ tak ma - na przeglądach nic nie wychodziło.

Brak