Ocena kierowcy - Volkswagen Vento

Kupiłem go poniewaz, wczesniej mialem golfa TD, w którym przez 1.5 roku użytkowania lałem jedynie paliwo i wymieniłem filtry oraz olej, nie mówie tu, o drobnych usterkach. Wszystkie usterki wynikaja oczywiscie z niedbalstwa holendra który nim jezdził. Ale wychodze juz na prostą. Szczerze powiem , że za 8 tys z 97r. lepszej fury bym nie kupił, mój nakład to 700zł :) ale jest juz prawie idealny:D

Silnik to prawdziwy atut Volkswagenów. Każdy kto szuka auta taniego w utrzymaniu nie powinien się zastanawiać nad kupnem tych aut. Kupując 12 letnie auto nie ma co jednak oczekiwać cudów. Po 3 miesiącach eksplatacji zaczyna pojawiać się problem z nastawnikiem pompy wtryskowej(wymaga czyszczenia), narazie jest to problem mało doskwierajacy, ale po podłaczeniu do VAGa wyswietla błedy o złej dawce paliwa. Pomimo 30000 tys przebiegu silnik jest pełen wigoru,nie bierze oleju, super dynamika. W porówniu z silnikiem DCI 102KM(renault) dużo lepsze odczucia z jazdy, ale kultura pracy, to olbrzymi plus renalult!

Haczy wsteczny i jedynka, nie jest jednak spowdowane wybityą poduszką pod skrzynią biegów

Beznadziejnie :) Poprzedni właściciel w holadnii w zawieszeniu nie robił nic! do wymiany były gumy amortyzatorów z przodu, silentblocki, drążki stabilizatora, natomiast z tyłu gumowe tuleje, oraz dolne gumy mocowania amortyzatora

Z przodu dobrze, do tyłu dla niedoświadczonego kierowcy może być ciężko, dobre rozwiązanie to spoiler na tylnej klapie. W lusterkach widoczność doskonała.

Dla mnie to wzór do nasladownia. Wszystko jest tam gdzie być powinno, brakuje mi jedynie sterowania radiem przy kierownicy ;p ale to nie ta epoka :)

I znowu doskonala. po zaparowaiu szyb bierzemu na 4 i w 30s nie ma pary. (w megance to skandal), cieopłe powietrze w zime czuć juz po przejechaniu 1km. jedyny minus to brak klimy, ale wiem że jest doskonaąła w tych samochodach.

z przodu ok, ale z tyłu jest ciasnota, 3 osoby średnich rozmiarów maja problem, tutaj jest wiele do życzenia. za to bagażnik jest niesamowity.

jak na konstrukcje z 92 r jest lepiej niz dobrze

przy ekonomicznej jezdzie 80% trasa 20% miasto (warszawa) wyszło mi 4.6l! jak przzycisne 5.5 to max!

Jak dla mnie dziwnie tanio kupiłem ;p

zapalniczka, zamek schowka, przecieki wody do bagażnika przez dziurę w kanale odprawadzajcym wode(żle połazony biteź na łączeniu i powstała mała dziurka trudna do zlokalizowania), wszystkie kostki wymagały przeczysczenia i przesmarownia, a zwłaszcza od smoka(zwarcie na plusie, spowodowane dostaniem się piachu)i czujnika tem,p. płynu chłodzącego. żarówki w kokpicie sie przepalają, mechanicznie sterowane lusterka to dziadostwo, siłownik drzwi tylnych, opadające drzwi,to skandal ! teleskop klapy bagażnika, korozja drzwi, progów i podwozia! wytarte prowdnice foteli. to tyle mi sie po 3 miesiącach wynalazło, więcej sie nie ma co juz psuć ;p A i jeszcze cięzko chodziło spzegło, wymiana płynu hamulcowego i odpowitrzenie soprzegła pomogło, plyn chyba od nowosci nie był wymieniany, wygladał jak olej silnikowy ;p

Najpowanieszy problem mialem z hamulcami! wersja bez ABS, grzałą mi sie tarcza, okazło si że doi wymiany był gumowy przewód, ale zdązyła mi sie pokrzywic za ten czas tarcza;p po za tym ok.