Ocena kierowcy - Volvo 850 Sedan

To auto nie kupi każdy, bo nie każdemu się podoba. I bardzo dobrze, bo nie jest schamiałe i tuningowane. Kanciaste nadwozie, silnik turbo, full wyposażenie łącznie z fotelami elektrycznymi z pamięcią i systemem sips, za nie duże pieniążki mamy auto pancerne i bezpieczne które zaskoczy nie jednego rajdowca;) Części może i droższe niż w innych autach, ale przeważnie wymienia się rzeczy eksploatacyjne więc nie ma tragedii. Jak to mówią ostatnie prawdziwe Volvo, ja bym jeszcze zaliczył do tego grona model S/V70. Polecam to auto każdemu kto potrzebuje solidnego auta, z mocnym silnikiem, nie zastanawiasz się czy dasz radę wyprzedzić czy nie. Gaz i odjeżdżasz;) Uważajcie na modele powypadkowe, rdza jest tego oznaką. Silnik z turbo to też wyzwanie, bo trzeba się z nim umieć obchodzić. Nie każdy o tym wie. Podsumowując za 4-7 tys można kupić to auto i jeździć solidnym autem, klasy wyższej, wyróżniając się z tłumu burakowozów;) Pozdrawiam.

Cóż silnik po pojemności 2.3 z turbo, moc 225 koni, do setki coś koło 8 sekund, do 200km/h też zgrabnie przyspiesza i powyżej. Rzędowe 5 garów, dźwięk nie do opisania i pomylenia, dodatkowo świst turbo.

Automat troszkę szarpał przy zmianie z 1 na 2 bieg, ale spójrzcie na przebieg, ponad 700 tys...:) troszkę przeciągał na biegach, ale czytałem że to przez gaz.

Cóż duży, wygodny samochód, prowadzi się jak czołg, brakuje tylko celownika z Mercedesa;) Czuć pewność za kółkiem, jedzie tam gdzie chcesz. Nie jest to auto sportowe, a limuzyna. Troszkę za twarde zawieszenie jak nasze drogi, ale za to odporne na dziury.

W kańciaku widoczność na poziomie, nic nie przeszkadza.

Wszystko pod ręką, intuicyjnie się włącza. Żadnych zastrzeżeń.

Ogrzewanie super, klima wydajna, co chcieć więcej??

Z przodu bardzo wygodnie, siedzenia elektrycznie sterowane z pamięcią, dobrze trzymanie boczne. Z tyłu szeroka kanapa, choć może brakować miejsca na nogi. Ale to moje spostrzeżenie, osoby o wzroście 193cm;) Także mniejsi powinni czuć się ja w domu:P

Po z Turbo nic nie słychać, ale to jest muzyka dla uszu;) nie raz wyłączałem radio żeby posłuchać csss csss:)

No tutaj to wszystko zależy od finezji kierowcy;) jeden lubi zapierdzielać, drugi delektować jazdą. Po za tym po naszych drogach nie da się szybko jeździć, jak nie dziury to policja;P Ten silnik musi wypić, po prostu. Na trasie to tak minimum 11-12, w mieście koło 20 litrów, średnia wychodziła mi koło 14-15 litrów. Podaje wyniki dla gazu. Moim zdaniem normalnie, auto nie dla sknery;)

Elektronika szwankowała, ale to można samemu zrobić.