Ocena kierowcy - Volvo V60 I Cross Country

Czy wszystko jest takie "super" ? Na pięć gwiazdek ? Na pewno ? Tak. Wg mojej subiektywnej oceny moje Volvo zasługuje na najwyższą ocenę. Nie oznacza to że jest samochodem idealnym (bo np. bagażnik mógłby być ciut większy) ale chodzi o poczucie jakie daje na co dzień, wyrażone w przyjemności z jazdy, pewności w zasadzie w każdym terenie oraz wyjątkowości z posiadania rzadko spotykanej wersji Cross Country. Jeżeli miałbym wymienić najmocniejsze strony mojego Volvo to przede wszystkim zawieszenie, które "gumowo" przyjmuje wszelkie nierówności terenu, pozwalając swobodnie poruszać się daleko poza asfaltem. Dołączany napęd na tylne koła działa błyskawicznie, że na zaśnieżonych lub szutrowych drogach można się cieszyć długimi "slajdami", jazdą bokiem, efektownymi bączkami itd. Pycha! Kolejna sprawa to silnik i moc. Wysoka kultura pracy i wystarczający moment obrotowy. Na końcu wnętrze, które poza dobrymi materiałami i spasowaniem buduje jakiś taki klimat, że chce się w tym samochodzie spędzać długie godziny. Piszę to, mając za sobą wspólne 2 lata i 52 tys km od wyjazdu z salonu.

Wysoko oceniam moment obrotowy, szybkość wchodzenia na wyższe obroty (szczególnie w trybie sportowym skrzyni biegów). Zero nieprzyjemnych wibracji, na zimno, ciepło, przyjemny mrukliwy odgłos pracy silnika. Bardzo dobre połączenie z automatyczną skrzynią.

Skrzynia ma dwa tryby jazdy: zwykły D i sportowy. W zwykłym ewidentnie stawia na maksymalne wykorzystanie momentu obrotowego i podczas płynnego przyspieszania nie redukuje od razu biegu. Stara się wyciągnąć max z momentu. Przy przejściu na tryb sportowy, samochód staje się jakby lżejszy, przez to że utrzymywane są nieco wyższe obroty i praktycznie lekkie naciśnięcie pedału gazu powoduje "masaż pleców" i gwałtowne przyspieszanie

Daje duży komfort jazdy w każdym terenie. Działa "gumowo", dając duże poczucie odizolowania od podłoża. Daje mnóstwo frajdy szczególnie na zaśnieżonej lub szutrowej drodze. Jazda bokami, slajdami wychodzi praktycznie jakby od niechcenia bez problemu. Mocy jest dużo a do tego napęd dołącza tył momentalnie. No i potężny prześwit, który pozwala wjechać daleko poza utarte ścieżki

coś za coś, wygląd kosztem pojemności bagażnika. Jak na niemały i niewąski samochód brakuje mi ok 100 L ...no trudno, trzeba się wspierać box-em dachowym. Karoseria nie pozostawia wątpliwości że to jest Volvo i o to chodzi!

bez zastrzeżeń praktycznie we wszystkich kierunkach

odejmuje 1 gwiazdkę, bo uważam że kieszenie w drzwiach przednich i tylnych są za małe i nie ma szans zmieścić butelki większej niż 0,5L. Cudem mieści się kubek termiczny ale "na wcisk". Tak nie powinno być w samochodzie, którego przeznaczeniem są długie podróże.

no problem. Wydajne i szybkie

Na co dzień i na dłuższą podróż jazda 3-4 pasażerów odbywa się w wygodzie i bez narzekania. Nie ma nadwyżki miejsca ale nie ma ciasnoty itp. Bagażnik jest nieco za mały na dłuższe podróże, szczególnie jeżeli jedziemy z namiotami, stolikami, krzesłami, płetwami.... wtedy po prostu trzeba pożyczyć box dachowy :-)

przy prędkości licznikowej 220 km/h można spokojnie rozmawiać bez podnoszenia głosu... Przy niższych prędkościach też można swobodnie delektować się ciszą ale odgłos pracy silnika jest przyjemny i na szczęście słychać go odrobinę...

eksploatacja kosztuje tyle ile się spodziewałem, więc nie będąc zaskoczonym daję max ilość gwiazdek. Spalanie paliwa biorąc pod uwagę możliwości samochodu, moc, 4WD, automatyczną skrzynię - są uzasadnione...

Biorąc pod uwagę że nowy katalogowo kosztował 200 kPLN a obecnie można kupić taki sam egzemplarz używany za ok 110-130 kPLN i praktycznie cieszyć się jak nowym - to musiałbym dać max 3 gwiazdki. Ale z drugiej strony nie ma na rynku w klasie premium alternatywy do tego Volvo.

miałem "świerszcza" gdzieś w okolicy lewego zamka od drzwi. Psiknąłem czymś w rodzaju WD40 do zamka i ... koncert się skończył :-)

do teraz czyli 52 tkm, 2 lata - ani małe ani duże usterki nie wystąpiły