Dodge Charger VII 6.4 HEMI V8 492KM 2021 Dodge Charger CHARGER 6.4 Scat Widebody 492 KM 2021r 40.000 km Warszawa

Dopóki jeździmy w trybie eco/normal i nie wciskamy gazu do podłogi to auto pali rozsądnie jak na 500 koni, 2 tony masy i to że płacimy dwa razy mniej bo jeździmy na LPG. Drogi krajowe do 90 km/h - 11 l. Trasa tempomat 140 km/h - 14 l. Zakorkowana Warszawa - 30 l. Pusta Warszawa w długi weekend - 20 l. Tryb mieszany - przejazd Bemowo - Centrum - Góra Kalwaria - Bemowo - 17 l. Gdy wrzucamy tryb sport/track i używamy auta zgodnie z przeznaczeniem silnik spali każde ilości paliwa. Trasa Warszawa - Gdańsk w wakacje z butem w podłodze gdy tylko to możliwe - 23 l. Reset spalania i wykręcenie dobrego wyniku na ostatnich 300 km typu 14 l / 100 km a później sprint 0-200 sprawia że średnie spalanie skacze o 1 litr w górę. Auto zużywa około 10% więcej LPG niż benzyny.

Mam ten samochód od ponad roku. Trzeba nauczyć się nim jeździć. Przy technice pędzel do skrzyżowania i hamulec to spalanie będzie z księżyca - przy normalnej jeździe w miarę normalne. Przy jeździe "przepisowej" na autostradzie bądź "S"-ce ostatni średni wynik mam 10,7 (1000 km po autostradzie i jakieś 150-200 po mieście) i to przy ponad godzinie w korku. Drogi krajowe na trasie- w granicach 9 (sama trasa). Oczywiście jak uruchomi się fantazja to spalanie dochodzi do 35 :-) - kto co lubi. Jeden musi zapierdzielać - i wtedy czuje się królem innemu wystarczy świadomość, że po horyzont nie ma nikogo mocniejszego i szybszego :-)

Miasto 24 litry LPG, trasa 15-18 litrów LPG To realne spalanie 6.4 v8