Mazda CX-9 SUV 3.7 V6 MZI 277KM 2010 Mazda CX-9 3.7 Benzyna+LPG 277KM 2010r

CX-9 3.7 MZR AWD 2010r. Super auto dla rodziny (ogromna pojemność bagażnika - przy konfiguracji na 5 osób), 7 miejsc (nawet te dwa miejsca w bagażniku dają możliwość swobodnego podróżowania osób odrosłych oraz przewiezienia dwóch dużych walizek z tyłu). Auto na trasie prowadzi się dobrze (jak dla mnie trochę podatne na powiewy wiatru i nagłe zmiany kierunku jazdy - wcześniej jeździłem zwykłym kombi i może to tylko kwestia przestawienia się). Skrzynia automat 6-biegów pracuje bez zarzutu, biegi zmieniają się płynnie i szybko. Świetny dynamiczny wolnossący silnik o pojemności 3,7 litra o mocy prawie 300KM - bez żadnego turbo/kompresora itp. - wyłączasz zaraz po zatrzymaniu i zapominasz o obsłudze/filtrach DPF itp:-) Spalanie na przyzwoitym poziomie (jak na benzynę - porównajcie z innymi autami o tej pojemności i mocy) - szczególnie w trasie 10 litrów to przyzwoity rezultat. Przetestowałem również jazdę szybką na autostradach w Niemczech - 13,2l przy 180/200 km/h to i tak nie jest źle. W mieście niestety gorzej - 15l - waga robi swoje - ale to nie jest samochód do miasta na codzienne wyjazdy:-) Przyznaję, że uzyskanie takiego spalania wymaga trochę treningów i jazdy bez włączonego tempomatu (przy tempomacie zbyt szybko redukuje do 5-tego biegu) Bezwzględnie jedno z cichszych aut w swojej klasie - choć moim zdaniem powyżej 150/h robi się dość głośno i z zewnątrz słychać powiewy wiatru. Zastanawiacie się czy kupić taki? Bierzcie w ciemno - na prawdę warto ja chciałem za te same pieniądze kupić Mercedesa ML´a z 2006r. były też inne pomysły na szczęście trafiła się CX-9 z 2010r!

Auto z tym silnikiem, masą auta, automatyczną skrzynia i napędem AWD musi swoje spalić i ciężko jest zejść poniżej 20 litrów w jeździe miejskiej. W trasie już jest lepiej i można zejść nawet do 13-14 przy płynnej i delikatnej jeździe.

Jedyna rysa na szkle - o ile w trasie auto zaskoczyło mnie pozytywnie to w mieście jest wręcz niedobrze, nawet przy delikatnej jeździe ciężko zejść poniżej 15l/100, a w wersjach przed liftingiem (2007-2010) podobno jest jeszcze "o 2l gorzej". Pozostaje tylko instalacja LPG.