Jak się nie rozchorować przez klimatyzację?

Jak się nie rozchorować przez klimatyzację?

Klimatyzacja jest niezwykle ważna dla komfortu podróży. Ale trzeba jej używać mądrze
Klimatyzacja jest niezwykle ważna dla komfortu podróży. Ale trzeba jej używać mądrze
Źródło zdjęć: © WP | Tomasz Budzik
Mateusz Raczyński
17.10.2023 12:09

Choć klimatyzacja w samochodach jest już tak popularna, że ciężko znaleźć auta bez niej, nadal mnóstwo ludzi korzysta z niej nieprawidłowo i ostatecznie kończy z przeziębieniem. Jak więc się przed tym uchronić i o czym kierowcy najczęściej zapominają, korzystając z klimatyzacji?

Suche gardło, ból gardła, katar czy gorączka. Ktoś tu raczej przesadził z klimatyzacją. Albo popełnił jeden z innych błędów i źle ustawił nawiew lub nie przestrzegał zasady ostatnich kilometrów.

Sprawdźmy więc, jak nie nabawić się problemów zdrowotnych, jeżdżąc samochodem.

Odpowiednia temperatura

Dobierając temperaturę klimatyzacji, wszystko zależy od długości planowanej trasy. Na krótkich trasach nie powinniśmy ustawiać temperatury niższej niż 5°C poniżej temperatury zewnętrznej. Na przykład, jeśli w lecie na zewnątrz jest 30°C, w samochodzie powinno być 25°C. Podobnie jesienią, w słoneczny dzień zawsze pamiętajmy, bo temperaturę obniżać o maksymalnie 5°C. Dlaczego? Po pierwsze, klimatyzacja może i tak nie zdążyć schłodzić wnętrza. Po drugie, nagła zmiana temperatury po wyjściu z samochodu będzie właśnie tym, co wystawi nasz układ odpornościowy na próbę.

Jak korzystać w dłuższych trasach?

W przypadku dłuższej jazdy, ryzyko zachorowania jest mniejsze – w końcu nie wysiadamy z samochodu tak często, a temperatura jest raczej stała. Co więcej, jak podaje Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy, czas reakcji kierowcy w samochodzie z temperaturą 27°C jest o 22 proc. dłuższy niż w samochodzie z klimatyzacją ustawioną na 21°C.

Zachowanie komfortowej temperatury jest więc też ważne z perspektywy samego bezpieczeństwa.

Zasada "Ostatnich Kilometrów"

Jeśli jedziemy dłużej i mamy ustawioną niską temperaturę, warto kilka kilometrów przed końcem trasy wyłączyć klimatyzację i utrzymać lekki nawiew. To pomoże uniknąć szoku termicznego i możliwości zachorowania, a także korzystnie wpłynie na układ klimatyzacji.

Jeśli utrzymalibyśmy włączoną klimatyzację i od razu wyłączyli silnik, na parowniku, czyli w elemencie, który zapewnia chłód, zaczyna skraplać się woda. Część tej wilgoci zostanie w układzie wentylacji, tworząc warunki do sprzyjające powstawaniu grzybów.

Wyłączenie klimatyzacji na kilka minut przed końcem jazdy sprawia, że powietrze osusza parownik i problem znika.

Nawiewy i szyby

Kierowanie nawiewów z dala od twarzy to kolejna zasada, o której trzeba pamiętać, jeśli chcemy uniknąć przeziębień. Niektórzy, chcąc szybko się ochłodzić, kierują nawiewy wprost na siebie, co może prowadzić do problemów z gardłem lub zatokami. Zamiast chwilowej przyjemności w postaci chłodu na twarzy, bezpieczniej jest skierować nawiew obok. Ulga nie będzie natychmiastowa, ale unikniemy przy tym chorób.

Jeśli samochód jest mocno nagrzany, w środku może być nawet 50-60 stopni Celsjusza. Klimatyzacja i tak nie poradzi sobie z takimi warunkami zbyt szybko, więc znacznie lepszym pomysłem jest odsunięcie szyb i przejechanie w ten sposób kilkuset metrów. Szybciej pozbędziemy się ciepłego powietrza, a klimatyzacja będzie mogła pracować wydajniej.

Wystarczy nie przesadzać

Klimatyzacja samochodowa to rozwiązanie, które zapewnia bardzo dużo komfortu i jak się okazuje, nawet wpływa na bezpieczeństwo. Chociaż podaliśmy kilka zasad, najważniejszy jest zdrowy rozsądek – jeśli będziemy pamiętać, by unikać nagłych zmian temperatur, unikniemy większości problemów.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie