Kartka z kalendarza: 12–18 listopada

12.11.1908 | General Motors kupuje Oldsmobile

Ransom Olds rozpoczął swój motoryzacyjny interes w 1897 roku, co czyni jego markę, Oldsmobile, jedną z najstarszych w historii. Firma pozostała pod jego zarządem zaledwie do 1908 roku, gdy 12 listopada została wykupiona przez General Motors.

Jeszcze pod władaniem Ransoma Oldsa, Oldsmobile stał się pierwszym producentem wytwarzającym seryjnie samochody. Do tego czasu pojazdy powstawały w niewielkich ilościach. Oldsmobile postawił na ilość, dzięki czemu mógł obniżyć cenę. W 1901 roku wprowadzono do sprzedaży model Curved Dash, który pozostał w ofercie do 1907 roku. To właśnie on uchodzi za pierwszy seryjnie produkowany samochód.

Po przejęciu kontroli przez GM, Oldsmobile nadal miał się świetnie. Był pionierem, jeśli chodzi o automatyczną skrzynię biegów, stosował nowoczesne rozwiązania w zakresie konstrukcji silników (Oldsmobile Rocket) czy turbodoładowania.

Firma pozostała w portfolio General Motors do 2004 roku.

13.11.1947 | Chevrolet produkuje 20-milionowy samochód

Od 1906 roku niekwestionowanym liderem na amerykańskim rynku był Ford. Produkował znacznie więcej niż konkurencyjne marki, ale w 1911 roku założono Chevroleta, który potrzebował zaledwie kilku lat, by stać się groźnym konkurentem. Już w 1917 roku był trzecim największym producentem, a dwa lata później wyprzedzał go tylko Ford (ale za to znacznie).

W 1947 roku, czyli po 36 latach od założenia marki, Chevrolet wyprodukował 20 milionów samochodów. W latach czterdziestych Chevrolet konkurował „łeb w łeb” z Fordem. W 1946 roku wytworzył ponad 398 tys. samochodów. W tym czasie Ford wyprodukował 468 tys. sztuk.

Rok jubileuszu Chevroleta był wyjątkowy – wówczas udało się wyprzedzić Forda. Chevrolet wyprodukował aż 671 tys. samochodów, podczas gdy główny konkurent zatrzymał się na pułapie 429 tys. samochodów.

14.11.1899 | Założenie firmy Horch

August Horch to jeden z pionierów motoryzacji, który 14 listopada 1899 roku założył firmę pod swoim nazwiskiem, a w 1901 roku zbudował pierwszy pojazd. Jego motoryzacyjna przygoda rozpoczęła się nieco wcześniej, gdy pracował z Karlem Benzem, ale bardzo szybko chciał rozpocząć działania pod swoim nazwiskiem. Gdy już to się dokonało, August Horch popadł w konflikt ze swoimi inwestorami. Chciał rozwijać temat sportów motorowych, gdzie jego automobile świetnie sobie radziły. Niestety, nie spotkało się to z aprobatą rady nadzorczej. By robić swoje, August Horch odszedł w 1909 roku ze swojej firmy i założył drugą. Początkowo również pod swoim nazwiskiem, ale po interwencjach poprzednich wspólników, musiał znaleźć inną nazwę, bowiem jego nazwisko było już znakiem towarowym konkurencyjny firmy. Tak powstało Audi. Nazwa pochodzi od łacińskiego słowa „słuchać”. „Horch” po niemiecku znaczy to samo.

15.11.1977 | Ford produkuje 100-milionowy samochód

15 listopada 1977 roku Ford obchodził jubileusz wyprodukowania 100 milionów samochodów na terenie USA. Kamieniem milowym, który pozwalał na odliczanie do kolejne setki, był Ford Fairmont w wersji coupe (Futura), z kremowo-złotym malowaniem. Był to wówczas całkowicie nowy model, który trafił do sprzedaży w kilku wersjach nadwoziowych.

Pod maską Forda Fairmonta można było znaleźć czterocylindrowy silnik 2.3 o mocy 89 KM, jego doładowaną wersję (122 KM) oraz trzy nieco mocniejsze silniki: R6 3.3 oraz dwie V8 o pojemnościach 4.2 oraz 4.9, produkujące zaledwie 120 i 142 KM.

Fairmont pozostał w produkcji do 1983 roku. Wersja sedan doczekała się policyjnej wersji, trafiała również do korporacji taksówkowych, ale model nie zapisał się złotymi zgłoskami w historii marki. Może poza tym stumilionowym jubileuszem.

16.11.1901 | Rekord prędkości elektrycznego samochodu

Elektryczne samochody nie są nowością na rynku motoryzacyjnym. Na początku XX wieku rozwijano koncepcje pojazdów spalinowych, elektrycznych i parowych. Pracy nad tymi ostatnimi dość szybko zaniechano, ale temat samochodów elektrycznych był dość długo rozwijany, czego dowodem jest rekord prędkości, ustanowiony 16 listopada 1901 roku.

Konstruktorem i kierowcą był Andrew Riker, który pracował nad silnikami elektrycznymi od 1884 roku, a cztery lata później założył Riker Electric Vehicle Company, wprowadzając na rynek w 1900 roku pojazd Ricker Victoria.

Do rekordu prędkości Ricker przygotował specjalny pojazd nazwany Torpedo Racer. Był to lekki, czterokołowy pojazd, składający się z silnika, ramy i kół. W zasadzie był pozbawiony nadwozia. Dzięki temu podczas próby prędkości rozpędził się do prawie 92 km/h. Rekord utrzymał się 10 lat, ale Ricker zaczął wkrótce prace nad silnikami spalinowymi.

17.11.1927 | Premiera autobusu Leyland Titan

Dwupoziomowy autobus to ikona Londynu, ale upowszechnił się nie tylko w stolicy Anglii. Jednym z bardziej popularnych modeli autobusów jest Leyland Titan, który został zaprezentowany w listopadzie 1927 roku i był produkowany do 1969 roku, z przerwą na najbardziej zagorzałe działania wojenne z perspektywy Wielkiej Brytanii.

Leyland Titan był eksportowany do Australii, Hiszpanii, RPA oraz Indii, ale najbardziej znamy go z obsługi transportu zbiorowego w Londynie, gdzie od lat dwudziestych kilkaset autobusów każdego dnia kursowało po tej metropolii.

Klasyczny Leyland Titan doczekał się drugiej generacji, która nie miała już silnika z przodu, a z tyłu. W takiej formie Leyland Titan B15 był produkowany do 1984 roku.

18.11.1936 | Cord 812 z doładowaniem

Cord 812 to jeden z bardziej zaskakujących amerykańskich samochodów przedwojennych. Zachwyca swoim kształtem nadwozia w stylu streamline oraz rozwiązaniami technicznymi. W listopadzie 1936 roku producent wprowadził do oferty turbodoładowany model, który można było rozpoznać po dwóch chromowanych rurach dochodzących do komory silnika. Cord 812 w tej wersji produkował około 170 KM i mógł rozpędzić się prędkości przekraczającej 160 km/h. Nie był to pierwszy samochód z doładowaniem. Warto wspomnieć chociażby Mercedesa SSK z siedmiolitrowym silnikiem wspartym kompresorem, który produkowany w niewielkich ilościach od 1928 roku.

Cord był produkowany zaledwie do 1937 roku i powstało około 3000 egzemplarzy. Dziś turbodoładowane wersje to te najbardziej poszukiwanie, osiągające ceny przekraczające 150 tys. dolarów. W latach trzydziestych Cord nie okazał się sukcesem, bowiem trapiły go problemy mechaniczne, które doprowadziły do spadku zainteresowania, a w konsekwencji - do zaprzestania produkcji.