Sposób na mandat

Ona:
Sierżant Izabella Zawadowska
Staż służby - 4 lata



O kobietach za kierownicą mówi:
- Opinia, że kobiety i samochody to niekoniecznie dobre połączenie, jest dość powszechna, ale uważam, że nieprawdziwa. Panie prowadzące auto rzeczywiście są często mało zdecydowane, ale za to stanowią na drodze mniejsze zagrożenie niż mężczyźni. Potwierdzają to policyjne statystyki. Panowie jeżdżą dużo szybciej, bardziej agresywnie, co częściej kończy się wypadkami drogowymi. W ruchu ulicznym panie są ostrożniejsze i rzadziej ponosi je " ułańska fantazja "

- Babskie grzechy?
- Męskie wyśmiewanie się z kobiet za kierownicą nie ma nic wspólnego z rzeczywistością. Najczęściej popełniane wykroczenia drogowe których się dopuszczamy, to wcale nie "jazda pod prąd" czy nieznajomość przepisów, ale rozmowa przez telefon w trakcie prowadzenia samochodu oraz brak zapiętych pasów.

- Co "zmiękczy" policyjne serce?
- Na łagodniejsze traktowanie mogą liczyć kobiety w błogosławionym stanie i mamy, mające pod opieką małe dziecko. Nie wypisałam mandatu, gdy moja rozmówczyni twierdziła, że jest w ciąży i bardzo źle się czuje.

- Co pogrąży bardziej ?
- Nie przyznanie się do popełnionego wykroczenia, niekulturalne zachowanie, powoływanie się na znajomość z wysokimi urzędnikami
państwowymi i napastliwa dyskusja o wysokości mandatu karnego. Radzę też powstrzymać się od komentarzy typu "czy akurat tutaj musicie szukać pieniędzy" czy używać tarczy w postaci swojego zawodu. Od razu zraziła mnie też do siebie kobieta, która na wstępie naszej rozmowy powiedziała cytuję „ Popełniłam wykroczenie ponieważ jestem lekarzem i uważam, że w moim przypadku, nic wielkiego się nie stało, weźcie się za przestępców, a nie porządnych ludzi gnębicie, widocznie nie macie
co robić "

- Co złagodzi karę ?
- Czynniki, które bierze się w takiej sytuacji pod uwagę, to
świadomość sprawcy wykroczenia, jego kultura osobista, trudna sytuacja materialna oraz skala popełnionego wykroczenia.

- Kobieta, kierowca która zrobiła na mnie największe wrażenie?
- Z rozbrajającą szczerością oświadczyła "Wie pani dlaczego
popełniłam wykroczenie? Ponieważ jestem blondynką i to naturalną…….hi hi"

On:
Młodszy aspirant Grzegorz Wawryszuk
Staż służby - 10 lat



O kobietach za kierownicą mówi:
Tylko przedstawicielki handlowe i instruktorki nauki jazdy potrafią jednocześnie ogarnąć drążek i kierownicę. Generalnie kobiety kierujące samochodem mają klapki na oczach, robią wiele rzeczy nieświadomie i brakuje im dalekomierza w głowie.

- Co daje nam największe szanse na uniknięcie mandatu?
- Włączenie świateł, zapięcie pasów i schowanie komórki do torebki.

- Co zmiękczy policyjne serce?
- Uśmiech. To zawsze działa na faceta. Łatwiejsze zadanie będzie
miała porządnie ubrana i umalowana kobieta. Jednak, wbrew
obiegowym opiniom nie radzę rozpinać bluzki czy podciągać do góry spódnicy. Lepiej też od razu przyznać się do winy. Dzięki naszej męskiej solidarności, na wyrozumiałość może liczyć dziewczyna, która mówi, że spóźnia się na randkę. Jeśli przewinienie jest niewielkie, samotna bezrobotna matka ma większe szanse na pouczenie niż kobieta, która nie potrafi wybrać się w porę z dzieckiem do szkoły.
Kompletnie "zbiła mnie z tropu" dziewczyna, która od razu zaproponowała: " Niech pan mi nie wypisuje mandatu. Umówmy się lepiej na kawę"

- Co pogrąży?
- Wmawianie, że to nie moja prędkość. Radar się nie myli. Oklepane jest "branie" na litość: na trudną sytuację finansową, pożyczone auto czy męża choleryka. Nie działa też ryzyko spóźnienia do pracy, na spotkanie z klientem i wciąganie w sprawę surowych rodziców.

- Co złagodzi wymiar kary?
- Z reguły w lepszej sytuacji są studentki, samotne matki.
Czynnikiem łagodzącym jest przyznanie się do winy, obietnica
poprawy, konieczność odebrania dziecka ze żłobka.

- Kobieta, kierowca która zrobiła na mnie największe wrażenie?
- Około czterdziestoletnia matka, która w zamian za nie wypisanie mandatu, proponowała, że umówi mnie na randkę ze swoją
osiemnastoletnią córką. Twardo stała przy swoim, nawet, gdy
dziewczyna głośno oponowała, mówiąc, że ma narzeczonego. Zakończenie zachowam dla siebie.