Jak korzystać z klimatyzacji

Zbyt wysoka temperatura powoduje senność, zmęczenie, dyskomfort psychiczny i obniżenie koncentracji kierowcy – znacznie zwiększając prawdopodobieństwo błędu kierowcy i ewentualnej kolizji czy wypadku. Dlatego, szczególnie podczas dużych upałów, warto korzystać z klimatyzacji. Ważne jednak, żeby używać jej w sposób właściwy. Tymczasem zaledwie co piąty kierowca wie, jak korzystać z klimatyzacji w sposób efektywny i ekonomiczny – wynika z badania TNS OBOP przeprowadzonego na zlecenie Szkoły Jazdy Renault.

Przed rozpoczęciem jazdy należy najpierw otworzyć wszystkie okna, żeby wymienić powietrze w kabinie, pozbawiając go trujących i alergicznych „wyziewów" z plastików itp. Warto przedmuchać także zagrzane kanały wentylacyjne. Tymczasem aż połowa kierowców badanych przez TNS OBOP błędnie twierdzi, że w lecie klimatyzację powinno się włączać dopiero po kilku minutach od uruchomienia samochodu, ponieważ wówczas jest najbardziej wydajna (w pewnym sensie to prawda, ale chodzi o kilka minut od włączenia klimatyzacji, a nie silnika), a kolejne 14% twierdzi, że klimatyzację należy uruchamiać natychmiast po wejściu do samochodu, nie otwierając okien. Warto zwrócić uwagę, że w kabinie mamy wówczas ´popsute´/przegrzane powietrze, które schładzamy.

Optymalna temperatura w samochodzie to 20-22 stopnie (w wielu przypadkach nie ma to wiele wspólnego ze wskaźnikiem klimatyzacji, w tym także klimatyzacji automatycznych, mylących się nawet o kilka stopni, np. 4-6). Należy pamiętać aby nie obniżać temperatury w kabinie o więcej niż 3-8 stopni (bezpieczniejsza jest mniejsza różnica) w stosunku do temperatury otoczenia, co pozwoli uniknąć szoku termicznego związanego z różnicą temperatur, dość częstą przyczyną przeziębienia, kataru lub osłabienia organizmu w lecie.

Po wywietrzeniu kabiny i wydmuchaniu powietrza z kanałów wentylacyjnych – poprzez ustawienie nadmuchu na maksymalną siłę, włączamy klimatyzację i na kilka minut zamykamy obieg powietrza (aby przyspieszyć schłodzenie wnętrza). Nie należy przy tym ustawiać temperatury dużo niższej niż na zewnątrz, np. o 10 stopni, ponieważ na ogół spowalnia to proces schładzania. Lepiej – zdrowiej i szybciej – schłodzimy wnętrze kabiny obniżając temperaturę stopniowo, obniżając ją stopniowo po 2-3 stopnie. Bardzo ważne, aby strumień powietrza nie był skierowany bezpośrednio na ciało kierowcy lub pasażerów, zwłaszcza na zgrzane lub spocone dzieci. Strumień schłodzonego powietrza warto skierować pod sufit, ponieważ najbardziej odczuwamy wysoką temperaturę w okolicy głowy, a nie brzucha.

Klimatyzacja wysusza powietrze i dlatego w trakcie podróży nie należy zamykać układu powietrza, z wyjątkiem okresu jazdy za „kopcącym" autem itp., a ponadto regularnie uchylać szyberdach albo okno. W czasie dalekich podróży należy pić dużo wody (nie mylić z płynami). Niektórzy zalecają nawet wodę w spreju, która nawilży i odświeży twarz. Podczas postojów należy wietrzyć samochód otwierając wszystkie drzwi.

Warunki panujące w instalacji A/C sprzyjają rozwojowi różnego rodzaju drobnoustrojów, w tym niebezpiecznych dla naszego zdrowia grzybów i bakterii, które dostają się do kabiny przez nawiew. Nieprzyjemny zapach odczuwany z nawiewów to sygnał, że układ klimatyzacji wymaga pilnego czyszczenia. Przy okazji należy wymienić filtr kabinowy, ponieważ „zarobaczona klima" szybko zapycha wkład filtrujący.

Temperatura w zaparkowanym samochodzie podczas 35-stopniowego upału w ciągu zaledwie kwadransa (auto ustawione przodem do słońca) wzrasta do 60-70°C. Dlatego w czasie słonecznych dni nie wolno zostawiać w samochodzie dzieci ani zwierząt, nawet jeśli uchylimy okna i wysiadamy tylko na chwilę, ponieważ otwarcie okien tylko w niewielkim stopniu wpłynie na obniżenie temperatury wewnątrz auta.

Jak się chronić? Należy ustawiać auto tyłem do promieni słonecznych, a jeśli tylne szyby są oklejone folią to ten prosty zabieg ogranicza nagrzewanie się kabiny nawet o kilkanaście stopni. To wystarczy aby nie oparzyć się po powrocie do pojazdu o gorące tworzywa, np. kierownicę czy obicie drzwi.