I Runda Samochodowych Mistrzostw Polski Dziennikarzy

Zmieniony regulamin sportowy dotyczący klasyfikacji samochodów tuningowanych spowodował co prawda niebyt paru załóg ale za to zaowocował miłą atmosferą zakończenia i brakiem protestów. Do mankamentów sportowych zaliczyć natomiast trzeba usytuowanie mety stop na próbach szybkościowych – czego nie stosuje się w żadnych rajdach sportowych z prawdziwego zdarzenia. Myślę jednak, że w przyszłości organizatorzy zastosują się do wytycznych GKSS Polskiego Związku Motorowego i w takich próbach mety będą lotne, do czego obligują przepisy i bezpieczeństwo.

Baza rajdu mieściła się na terenie Wyższej Szkoły Pożarnictwa a próby sportowe usytuowano na żużlowym stadionie "Włókniarza", na torze gokartowym oraz poza próbą szybkości na lotnisku. Wszystkie próby powtarzano dwukrotnie w pierwszej i drugiej połowie dnia. Jak zwykle ostatnio najszybszym był Jacek Jurecki na Alfa Romeo 156 GTA, który wygrał 7 z 12 prób ustępując tylko na dwóch Grzegorzowi Zakrzewskiemu na Alfa Romeo 156 i na trzech Marcinowi Buczkowskiemu na Alfa Romeo 147. Pozostałe stały się łupem jego precyzyjnej, eleganckiej, szybkiej jeździe i ogromnej rezerwy mocy, jaka drzemie w Alfa Romeo 156 GTA. Wystartowało tylko 19 załóg z czego na mecie sklasyfikowano 17. Na skutek awarii technicznych nie ukończyli rajdu Michał Jackiewicz z Tomaszem Tokarskim i Marcin Grad z Aleksandrą Bilską.

W ramach imprezy na ciekawej konferencji zaprezentowały się dziennikarzom zespoły wyścigowe Norma 2000 Racing Team, STAR MOTO i Gładysz Racing Team.

Sama impreza miała sympatyczną choć bardzo skromną oprawę a ilość startujących załóg wskazuje na kryzys jaki ma miejsce również w związkach naszego zawodu. Podziały w ramach Stowarzyszenia Dziennikarzy, procesy podziałowe oraz cała reszta negatywnych zdarzeń jakie mają miejsce w świecie żurnalistów w Polsce, bezpośrednio przekłada się na działalność podległych klubów i stowarzyszeń i tylko energiczne i czytelne posunięcia a przede wszystkim mające na celu dobro ogółu braci dziennikarskiej, może przyczynić się do poprawy atmosfery beznadziei panującej na ulicy Foksal w Warszawie.

Wróćmy jednakże do rajdu. Organizacja pierwszej rundy była bardzo sprawna. Role sędziów sprawowali sympatyczni młodzi entuzjaści i działacze z Częstochowy. Dyskretny nadzór nad całością miał przedstawiciel naszego wypróbowanego wieloletniego sponsora Fiat Auto Poland S.A. – Dyrektor Biura Prasowego Bogusław Cieślar, który również wręczał puchary zwycięzcom klas markowych. Ciekawe wystąpienie oddające atmosferę przyszłościową wyścigów na polskich torach po zakończeniu kontynuacji Pucharu Alfa Romeo naświetlił Tomasz Wywiał, kierujący zespołem wyścigowym Norma 2000. Temat ten wywołał żywą dyskusję uczestników.

Reasumując sadzę, że zainteresowanie jakie towarzyszy sportom samochodowym będzie w dalszym ciągu kołem napędowym uprawiania sportu rajdowego również wśród dziennikarzy parających się tematyką motoryzacyjną. Walory sportowej rywalizacji, głębszego poznawania pojazdów i ich walorów użytkowych a ponadto podnoszenie swoich umiejętności prowadzenia samochodu współzawodnicząc między sobą, czego ukoronowaniem może być osiągnięcie dobrego wyniku a nawet tytułu dziennikarskiego Mistrza Polski. Jest to i będzie dla wielu żurnalistów nie lada wyzwaniem.

Ogromny wysiłek organizacyjny i finansowy jaki towarzyszy każdej eliminacji, winien owocować ilością startujących. Sądzę, że udział w naszych imprezach pokrewnych stowarzyszeń np. aktorów, lekarzy, prawników, ... sprawiłby im wiele satysfakcji. Również warto byłoby udostępnić odpłatnie eliminacje dziennikarskie młodym entuzjastom rajdów. Setki z nich czekając na okazję wyżycia się sportowego urządzają nielegalne jazdy wyścigowe, narażając na niebezpieczeństwo siebie i innych użytkowników dróg i ulic. Zgodnie z regulaminem przeprowadza się klasyfikację klasy otwartej t.j. gości i innych nie dziennikarzy. Jest więc możliwość podnoszenia kwalifikacji i wyżycia się sportowego chętnym a zarazem pokrycie części kosztów organizacyjnych imprezy.

Przykładem popularności wśród chętnych uczestniczenia niech będzie ostatni rajd otwocki, w którym wzięło udział grubo ponad 100 załóg a listę zgłoszeń trzeba było ograniczyć.

Tekst oraz zdjęcia: Wiesław Mrówczyński

PS. Jerzy Matelowski znany działacz samochodowy z Automobilklubu z Dębicy, z rąk Prezesa Autoklubu Dziennikarzy Aleksandra Żyznego odznaczony został odznaką honorowego członka AKDP.

Wyniki: