Marussia - super auto z Rosji
Rosyjscy projektanci mają to do siebie, że lubią zaskakiwać fanów motoryzacji na całym świecie. Od jakiegoś czasu możemy podziwiać cudo o nazwie Marussia B1, a już internet zalewają zdjęcia kolejnego samochodu przyszłości. Mowa oczywiście o nowszym prototypie, o nazwie Marussia B2. Ale po kolei.
Marussia pokazała całemu światu, że zna się na robieniu ekstrawaganckich samochodów, nie dla przeciętnych ludzi. Model B1 został zaprojektowany i pokazany rok temu, jednak do dziś mówi się o nim dużo. Przede wszystkim ze względu na wygląd auta. Niektórzy żartują, że zostało one zaprojektowane przez ludzi, na co dzień projektujących wojskowy sprzęt latający. Co prawda Marussia B1 jeszcze nie potrafi latać, ale ma swoje inne zalety. Wystarczy wspomnieć o silniku V6 czy pojemności 3,5 litra. „Setkę" osiągamy w niecałe pięć sekund. A moc 240 koni mechanicznych mówi sama za siebie. Do tego wszystkiego dochodzi standardowe wyposażenie samochodu.
|
|
|
Wiadomo, że takie auto powinno posiadać wszystko, co jest potrzebne do komfortowej jazdy. Nie tylko kierowcy, ale i jego pasażerom. Dlatego nie zapomniano o dużym ekranie plazmowym, dostępie do internetu podczas podróży, czy innych nowinkach technicznych. Dysk twardy posiada podobno, aż 320 GB. A szybkość internetu wynosi 4GB. Wszystko oparte o system WiMax, który ma zagwarantować bezproblemowy i bardzo szybki dostęp do sieci.
|
|
|
|
Marussia B1 została wyceniona na kwotę rzędu 400 tysięcy złotych. Jednak nie każdemu podoba się takie cacko. Jednych zniechęca stylistyka. Wychwalają przód auta, czego już nie powiedzą o tyle. Innym przeszkadza zbyt duża ilość gadżetów wspomnianych wcześniej. Wiadomo, że każdy ma swój gust i nie wszyscy pokochają Marussię B1. Może, dlatego zdecydowano się na zaprojektowanie kolejnego modelu o nazwie, B2 Hybrid. Oglądany we Frankfurcie wspomniany nowszy model, to auto hybrydowe. Samochód zasilany silnikiem elektrycznym i spalinowym ma być idealnym rozwiązaniem dla fanów aut sportowych. Według informacji producentów, auto ma mieć porównywalne osiągi z B1. Do tego dochodzi ta sama jednostka spalinowa, co w poprzednim modelu.
Jednak, czy warto było inwestować w produkcję Marusii B2 Hybrid? Czy będzie to auto, które podbije świat? Na odpowiedź na to pytanie zapewne jeszcze długo poczekamy. Na razie możemy się cieszyć modelem B1. I z powodzeniem można powiedzieć, że jest to pierwszy samochód luksusowo-sportowy rodem z Rosji. Co prawda maksymalna prędkość wynosi na razie 250 km/h. Ale istnieje szansa, że kolejne modele (o ile powstaną) będą sukcesywnie ulepszane. Może nawet maksymalne osiągi przekroczą magiczną liczbę 300 km/h.
Zdjęcia: (1) autor Bianconero91, (2) autor M.Sex, (3,4) autor TobSpeed, (5) autor www.Dream-car.tv