Udana kontynuacja poprzednika. Samochód zyskał nowe kształty, zmieniono wygląd lamp przednich i tylnych, wprowadzono szereg zmian. Samochód stał się bardziej nowoczesny, zastosowanie soczewkowych reflektorów zakrytych przezroczysta osłoną zamiast standardowych szkieł rozpraszających znacznie poprawiło wygląd i dopasowało samochód do panującej mody.
Co do oceny technicznej samochodu można śmiało powiedzieć, że samochód jest mało awaryjny w sensie typowych usterek. Jednak całokształt psuje mała dbałość o detale w wykonaniu, nie należą do rzadkości wykwity korozyjne (Fot. 2). Można też mieć wątpliwości co do jakości materiałów użytych do produkcji, w szczególności chodzi o materiały użyte do łączenia elementów, łby wkrętów korodują psując wygląd samochodu (Fot. 3, 4).
Fot. 2 | Fot. 3 | Fot. 4 |
Słabym punktem podobnie jak w poprzedniej wersji jest wewnętrzna końcówka kulowa, dosyć często pojawiają się tu luzy, czasami nawet po niewielkich przebiegach. Poza tym koło kierownicy jest podatne na wycieranie (Fot. 5).
Fot. 5 |
Dosyć często pojawiają się wycieki ze skrzyni na łączeniach elementów i w okolicy uszczelniaczy półosi. Sporadycznie uszkodzeniu ulegają elementy sterowania układem zmiany biegów.
Sporadycznie trafia się usterka polegająca na rozszczelnieniu siłownika lub pompy sterowania sprzęgłem. Poza normalnym zużyciem tarczy sprzęgłowej nie notuje się większych problemów ze strony sprzęgła.
Silniki w puntach mechanicznie są dosyć dobrze dopracowane, jednak problemy możemy napotkać ze strony uszczelnień. Standardem w puntach z przebiegiem ponad 50 tysięcy km są wycieki z różnych miejsc silnika (Fot. 6,7,8,9). Nagminnie koroduje miska olejowa, w ekstremalnych przypadkach dochodzi nawet do całkowitej korozji i nagłym wycieku oleju z miski. Bardzo często zabrudzeniom ulega przepustnica, co w ekstremalnych przypadkach prowadzi do jej zatarcia (Fot. 10).
Fot. 6 | Fot. 7 |
Fot. 8 | Fot. 9 | Fot. 10 |
Problemem jest korozja elementów tylnych hamulców (sprężyny szczek, linka hamulca ręcznego ), oraz przewodów metalowych układu hamulcowego.
Dużym minusem Punta jest słaba jakość począwszy od plastikowych elementów ozdobnych, a skończywszy na karoserii. Na załączonych ilustracjach widzimy pojazd z przebiegiem 89 tysięcy kilometrów (Fot. 11, 12, 2).
Fot. 11 | Fot. 12 | Fot. 2 |
Nagminnie pojawiają się pęknięcia obudowy alternatora, (Fot. 13) problemy z izolacją złączy przed wilgocią. Sporadycznie uszkodzeniom ulegają przełączniki zespolone pod kierownicą i sterowanie opuszczaniem szyb ( przełączniki ).
Fot. 13 |
Zawieszenie podatne na uszkodzenia, wybijają się sworznie wahacza i tuleje metalowo gumowe, elementy łącznika stabilizatora (Fot. 14). Uszkodzeniu ulegają dosyć często amortyzatory (Fot. 15).
Fot. 14 | Fot. 15 |
Dosyć funkcjonalne i ładne wnętrze nie uniknęło usterek. Pod sufitem w okolicach lampy wewnętrznej dosyć często pojawiają się ślady wilgoci (Fot. 16). Wykończenia foteli odstają od stelaża fotela (Fot. 17). Dosyć często uszkodzeniu ulega wewnętrzny mechanizm wycieraczek przednich, zacierają się elementy i korodują co powoduje ich rozłączenie ze sobą (Fot. 18, 19).
Fot. 16 | Fot. 17 |
Fot. 18 | Fot. 19 |
Mało awaryjny samochód, denerwująca może być słaba jakość powłoki lakierniczej i mała dbałość o wykończenia. Wycieki oleju i małe, ale denerwujące usterki typu mechanizm wycieraczek czy odstające elementy fotela. Natomiast ceny części zamiennych i ich dostępność to czynnik przemawiający na korzyść Punta.
- Atrakcyjny wygląd
- Przyzwoite osiągi przy małym zużyciu paliwa
- Wytrzymałe silniki i skrzynie biegów
- Dobra dostępność części i dosyć niska cena
- Przestronne i wygodne wnętrze
- Łatwość obsługi
- Pękające obudowy alternatora
- Wycieki oleju ze skrzyni i silnika
- Karoseria i podwozie podatne na korozję
- Wycierające się koło kierownicy
- Mała dbałość producenta o detale
Oryginały – bardzo dobra.
Zamienniki – bardzo dobra.
Oryginały – drogie.
Zamienniki – na przyzwoitym poziomie.
średnia