Aktualizacja: Renault Twingo powróciło jako tani elektryk. Wygląda świetnie!
Właśnie poznaliśmy zupełnie nowe Renault Twingo. Samochód jest przystępnym cenowo elektrykiem i stanowi powrót do korzeni, szczególnie fani I generacji będą zachwyceni. Samochód oferuje świetny design w stylu retro oraz zaskakująco dużą i funkcjonalną kabinę. Zapowiada się kolejny hit Renault.
Produkcję III generacji Twingo zakończono w 2024 roku i przyszłość tego modelu była niepewna. Jednak jeszcze jesienią 2024 roku producent zaprezentował koncepcyjne Twingo E-Tech, zapowiadając tym samym IV generację małego modelu. Ku uciesze fanów Renault postawiło na design retro i obłe kształty nawiązujące do cieszącej się dużą popularnością I generacji Twingo. W Europie samochód produkowano przez 14 lat (lata 1993-2007) i w tym czasie powstało aż 2,6 miliona egzemplarzy francuskiego malucha. Jego charakterystyczne obłe kształty zyskały wielu fanów, a wnętrze było zaskakująco przestronne jak na gabaryty pojazdu. Teraz producent powraca do korzeni, wraz z Twingo IV, które jednak otrzymało wyłącznie napęd elektryczny. Właśnie poznaliśmy najnowsze wcielenie Renault Twingo.
Na początek ciekawostka - nowe Twingo zaprojektowano w zaledwie 2 lata (dokładnie w 100 tygodni), co czyni je najszybciej opracowanym samochodem w historii Renault.
Renault Twingo E-Tech electric stawia na obłości I generacji
Nowe Renault Twingo E-Tech Electric będzie najtańszym elektrykiem w gamie francuskiej marki. Wersja produkcyjna jest bardzo zbliżona do konceptu z 2024 roku. Samochód zachował półkoliste reflektory, jednak zyskały one technologię LED, charakterystyczne trzy wloty na prawej górnej krawędzi maski (posłużą m.in. jako wlew płynu do spryskiwaczy) oraz obłe nadwozie i łukowate tylne lampy LED. Względem konceptu przeprojektowano m.in. zderzaki, które otrzymały okładziny ochronne, zastosowano inny wzór felg oraz tradycyjne klamki. Renault postawiło też na żywą kolorystykę karoserii. Warto dodać, że nowe Twingo E -Tech electric jest samochodem pięciodrzwiowym. Renault określa design nowego Twingo jako neoretro. Standardowo samochód wyposażono w 16-calowe obręcze, jednak opcjonalnie może on mieć nawet 18-calowe alufelgi.
Znajomy kokpit z paroma stylowymi dodatkami
W kabinie wita nas znajomy kokpit. System infotainment oraz panel cyfrowych zegarów przypominają te z Dacii Duster, a zatem mają one odpowiednio 10 oraz 7 cali przekątnej, a multimedia OpenR Link oferują bezprzewodową obsługę Apple CarPlay i - podobnie jak pozostałe samochody Renault - korzystają z systemu Google Automotive. Ogólny zarys kokpitu nawiązuje jednak do konceptu, choć jest bardziej konwencjonalny. Wysokiej klasy powierzchnie samochodu koncepcyjnego zastąpiono twardymi tworzywami sztucznymi, a siedzenia mają teraz tradycyjną tapicerkę materiałową. Na szczęście producent pozostawił klasyczny panel klimatyzacji z pokrętłami i przyciskami. Wnętrze zdobi żółty panel przed pasażerem z wytłoczonym napisem "twingo". Ciekawym nawiązaniem do pierwowzoru jest okrągły czerwony przycisk od świateł awaryjnych.
Producent zapewnia, że kabina zaoferuje zaskakująco dużo przestrzeni jak na gabaryty pojazdu. Oferuje też modularność, z której słynęło pierwsze Twingo. Fotel pasażera i tylna kanapa składają się na płasko, tworząc wyjątkowo dużą jak na gabaryty auta przestrzeń załadunkową. Łączna pojemność schowków i półek w kabinie wynosi 19 litrów. Nie zabrakło również znanych z Dacii sprytnych mocowań YouClip.
Do wyboru będzie też sporo akcesoriów poprawiających praktyczność, w tym kolorowy schowek z drukowanymi w technologii 3D przegrodami, centralny podłokietnik w kształcie poduszki, składana torba na zakupy czy zwijacz kabla USB.
Samochody elektryczne Renault dostępne od ręki: Poznaj ofertę
Zapewne nie zaskoczą was technikalia nowego Twingo. Auto oparto na platformie AmpR Small rodem z Renault 5 E-Tech i Renault 4 E-Tech. Nowe Twingo mierzy 3789 mm długości, 1720 mm szerokości oraz 1491 mm wysokości, a jego rozstaw osi liczy 2493 mm. Samochód waży 1200 kg. Bagażnik liczy imponujące jak na gabaryty auta 360 litrów, czyli o ponad 30 l więcej niż w większym Renault 5 E-Tech. Po złożeniu oparć przestrzeń rośnie do ponad 1000 litrów. Ponadto pod podłogą wygospodarowano schowek na kable o pojemności aż 50 l. Twingo I słynęło z ponadprzeciętnej zwrotności i tak też jest w przypadku nowego wcielenia. Średnica zawracania wynosi zaledwie 9,8 m.
Renault Twingo E-Tech electric korzysta z baterii LFP o pojemności 27,5 kWh netto. Zapewniają one 263 km zasięgu w trybie mieszanym WLTP. Architektura cell-to-pack pozwoliła obniżyć koszt pakietu o około 20%. Baterie można ładować prądem zmiennym (AC) o mocy do 11 kW lub prądem stałym (DC) o mocy do 50 kW, co pozwala na ich naładowanie od 10 do 80% w około pół godziny. Silnik generuje 82 KM oraz 175 Nm, przyspieszenie od 0 do 100 km/h zajmuje 12,1 s, a prędkość maksymalna to 130 km/h. Na liście opcji znajdą się też funkcje V2L oraz V2G.
Najtańsze elektryki na rynku: Sprawdź ofertę
Nowy elektryk za mniej niż 20 000 euro
Więcej szczegółów dowiemy się 6 listopada, kiedy to Renault Twingo zostanie oficjalnie zaprezentowane. Rywalami auta będą m.in. Leapmotor T03, BYD Dolphin Surf, Hyundai Inster oraz Citroen eC3. Samochód ma startować z pułapu poniżej 20 tys. euro i trafi na rynek w pierwszej połowie 2026 roku. Naszym zdaniem Twingo ma szansę odnieść sukces, gdyż w Europie jest zapotrzebowanie na takie samochody i najprawdpodobniej będzie ono coraz większe.