Wieczór wspomnień, podsumowań i pożegnania Błażeja Krupy.
Zamiana rajdowej kierownicy na stery samolotu.
Refleksyjna a zarazem sympatyczna uroczystość związana z zakończeniem długoletniej bo 32-letniej pracy w firmach Elf i Total znanego i czołowego przed laty polskiego kierowcy rajdowego Błażeja Krupy. miała miejsce w dawnym „Czarnym Kocie" Hotelu Victoria w Warszawie. W spotkaniu oprócz zarządów firm wzięła udział spora grupa współpracowników, kolegów i przyjaciół, dziennikarzy a także kilku współuczestników tras rajdowych. Uroczystość otworzył Błażej Krupa oddając głos Dyrektorowi Generalnemu Total Polska Thierry Gourault, który powitał zgromadzonych a reasumując dokonania i osiągnięcia podziękował bohaterowi wieczoru. Warto chyba uświadomić sobie, że w latach 70-tych kiedy firma Elf tworzyła w Kraju swój przyczółek, to właśnie czołówka rajdowców samochodziarzy tego okresu była łącznikiem między zaawansowanym technologicznie i technicznie zachodem zainteresowanych przede wszystkim dziedzinami motoryzacji w szerokim tego słowa znaczeniu. zaszczepiając je na grunt polski. I tak to sprawą startującego prawie zawsze na samochodach francuskich Renault Błażeja Krupy ....francuski Elf trafił do nas, został przez niego „zaszczepiony", jego wysiłkiem rozwinął się a właśnie na tym uroczystym spotkaniu nastąpił czas pożegnania. Sport samochodowy w tamtych nie najłatwiejszych czasach był naprawdę zdominowany przez zawodników z pomysłami, miał dobre wyniki i na pewno przyczynił się zwrócenia uwagi ówczesnych władz na motoryzację i pchnięcia jej na właściwe tory.
|
|
|
Wróćmy jednak do bohatera, który zebrał, zmontował, udźwiękowił i muzycznie „oprawił" ikonografię fotograficzną trzydziesto paroletnią historię, w której w sposób chronologiczny przedstawił dzieje swoje i jego otoczenia, dotyczące firm jak i doznań własnych. Pokaz ten został przez zgromadzonych przyjęty bardzo ciepło, ze zrozumieniem, uznaniem włożonej pracy i rzęsistymi oklaskami.
|
|
Pózniejsze rozmowy, zapytania, przypomnienia etc. w czasie poczęstunku trwały jeszcze bardzo długo. Urokliwy wieczór pożegnań....? raczej na pewno podsumowań i dokonań !
|
|
Obecnie Błażej Krupa zamienił kierownicę sportowego samochodu na stery powietrznego statku i od paru lat czynnie uprawia turystykę powietrzną własnym samolotem. Ponadto wybrany został prezesem Krajowego Towarzystwa Lotniczego AOPA skupiającego prywatnych posiadaczy samolotów. Nasz bohater z entuzjazmem kieruje klubem lotników - do niedawna nieosiągalnej dziedziny dla przeciętnego Polaka - , którzy w wolnym czasie zamieniają kierownicę na wolant pilota wypoczywając z daleka od zatłoczonych, dziurawych i nie doinwestowanych polskich dróg.