Raporty zużycia paliwa BMW Seria 7 E38

Tragedii nie ma-części są dostępne i cenowo nie przerażają .

koszty spalania jak 740 w gazie, tylko zasięg większy 900-1000km

Ci którzy twierdzą ze to auto pali dużo powiem tyle, ze ich auto nie jest do końca sprawne. Powodów może być sporo, od niesprawnych turbin, nastawników turbin, przepływomierzy do problemów z wtryskami, układem egr czy podcisnienia. Jeśli coś z tym co napisaałem jest nie tak, to auto po prostu będzie paliło duzo wiecej i bedzie słabsze niz powinno być. Diagnostyka nie jest łatwa więc w małej ilości aut spalanie jest naprawde niskie. Ja wiem że na autostradzie jedąc bardzo spokojnie czyli max 120/h bez nadmiernego gwałtownego wyprzedzania można zejsc w okolice 6 litrów a nawet poniżej! Sam to dokładnie testowałem a mam to auto 7 lat! Normalna jazda na autostradzie to 7.5 litra max! Powtarzam, przyu całkowicie sprawnym aucie! W mieście różnie, zależy jakie miasto. Ja mam srednia 10.5 litra. W duzym mieście w korkach gdy auto nie do końca było sprawne miewałem 16-17. Dużo też zależy od felg. Njamniej pali na standardowych 16stkach. Na szerokich 20stkach zwykle 1-2litry więcej. Exploatacja nie jest aż tak droga, koszty praktycznie te same co w 730D tylko że z diagnostyką jest większy problem z racji ze jest to dosyć oryginalna konstrukcja.

tylko miasto zima 15 literkow. trasa dluga 700 kilometrow jazda srednia nie na wariata , ale na autostradach do maxsa ponad 220km/h i wiecej to na takim odcinku 10.5 litra.jadac kapletnie na maxsa jak na wyscigach,but do dechy caly czas od samego poczatku to na trasie 700 kilometrow 11.5 litra.wrarzenia z jazdy bardzo pozytywne, bardzo wygodny samochodzik.ceny napraw w porzadnych warsztatach wysokie i czesci tez. ale patrzac i porownujac spalanie do komfortu i mozliwosci tego auta to i tak polecam.dodam ze na tejze trasie nie przekraczajac 120 km/h auto potrafi zejsc do 8.5 litra.polecam

Liczylem na to a raczej spodziewalem sie ze bedzie gorzej a tu mile niespodzianki , wszystko ok , ceny ok , jak mowi przysłowie : Stać Cie na konia ? to i na owies.