Lublin3 3,5 DMC silnik 4CT90 na pompie rotacyjnej { mniej palił lepiej się zbierał równa praca } Jeździłem przeważnie w trasach nawet po 1,5 tys w jedna stronę przy ładunku 1-1,3 T po zmodernizowaniu układu chłodzenia ( zamiast wiskozy wentylator podwójny elektryczny temperatura pod kontrolo) owiewka na dachu zabudowa miedzy kabino a tylno osią zbiornik na paliwo koło Łodzi na zamówienie prawie 220 l ,zaskoczony byłem bardzo iż w górach spokojnie dawał sobie rade spalanie minimalne to jazda autostrado ponad 500 km na pusto 8,7 a tak to przeważnie 10-11 , za to zimą 12 i ponad . Jeździłem w latach 99- 2004 . Po każdej trasie wjazd na kanał do zaufanego mechanika i jak coś trzeba było naprawić zawsze na oryginalnych częściach które kosztowały grosze . Typowa usterka to wyciek oleju kolumny kierowniczej instalacja elektryczna na tylnej belce