Raporty zużycia paliwa Mazda Xedos

Z dostępnością niektórych części są problemy. Jeśli chodzi o koszty utrzymania to najdrożej wypada zawieszenie - wielowahacz kosztować musi. A tak poza tym tragedii nie ma, Xed nie psuje się, więc i na części nie idzie dużo.

Dla mazdy nie ma różnicy jak jeździsz. Spalanie ma na równym poziomie, czy to na trasie czy w mieście.

Jeżdżę tylko na gazie, nic się nie dzieje z silnikiem. Spalanie 11- 14 LPG. Nigdy nie wyszedłem poza te granice. Lubię przycisnąć, bo V6 kusi, ale przy bardzo agresywnej jeździe nie przekroczyła mi nigdy 14L, natomiast przy bardzo powolnej jeździe nigdy nie zszedłem poniżej 11 LPG. Części są w miarę tanie. No, ale i tak nic tam się za bardzo nie psuje samo z siebie. Raczej na własną rękę większość.

Wydałem na to auto około kilkunastu tysięcy złotych i gdybym go nie sprzedał pewnie pożerał by następne tysiące, koszty utrzymania jak w BMW, tylko że bawarka zostawia daleko w tyle mazde niemal pod każdym względem.

Cóż V6. 11 łyknie i więcej. Jeśli porównasz do np Alfy 159 w Dieslu, to po każdej setce jesteś w plecy kilka browarów, jeśli porównasz do Senatora, to jesteś o nie do przodu. Tragedii nie ma - przy spokojnej jeżdzie na trasie zejdziesz do ósemki. Części nie miałem okazji zbyt wielu kupować, a gdy już się tak złożyło, to pod zastaw do lombardu niczego nie oddawałem.

Posiadam instalacje gazową i mazda ciągle w trasie Polska- Szwecja... Mam 2 zbiorniki LPG bo mało stacji w Szwecji. Nie przeciągam i nie wchodzę w obroty za często i ją szanuje. Nie ma potrzeby wachlować biegami bo jest dość elastyczny silnik. Jak jadę w korku to 50-tkę pokonuję na piątce. W trasie jadę do 150-160 i wystarczy. Gazu mam razem do dyspozycji na 1200km. A zbiorniki mieszczą prawie 100l. Więc łatwo obliczyć że sporo poniżej 10l na 100km. To bardzo dobry wynik. Jeśli ją trochę poprzeciągam i przekroczę 160km to dochodzi do 10-12l. Ale to i redukcje i mocne przyciśnięcia. To jak ona pali powoduje że opłaca mi się nią wyjechać tak daleko. No i wygodnie bo to limuzyna która ma prawie wszystko. Dodać należy że licznik zaniża mi kilometry ponieważ mam specjalnie wyższe opony. Powinien być 65 profil a ja mam 70 więc moje obliczenia stają się i tak z lekka zawyżone. Niestety rozstaję się z moją magdą bo muszę przeprowadzić pewne roszady z powodu zakładanej wyprowadzki do Szwecji na stałe. Zatem mazda w ogłoszeniu. Ale polecam tym którzy mają tylko wiarę w niemieckie samochody. Kto nie siedział i nie pojechał taką mazdą w trasę nie ma pojęcia o tym samochodzie. Ja spędziłem w niej chyba tyle że żal sie z nią pożegnać. Bardzo miły i wdzięczny samochód. Bezawaryjny ,

Cóż, auto ma swoje lata i przebieg, więc trudno wymagać, że przez kolejne lata i kilometry nie włożymy złotówki. Wymiana zawiechy kosztuje, można też regenerować itd i z tego co wiem to też zdaje egzamin. Jak ktoś ma pojęcie o mechanice i troche zaparcia to jest w stanie dużo rzeczy zrobić sam, auto jest w miare proste konstrukcyjnie i można sporo porad znaleźć w internecie - przez co obniżymy koszta. Auto nie ma głupich awarii, zwłaszcza elektryka jest bardzo mocną stroną. Grunt to kupić zadbane auto, wtedy nie będziemy musieli płacić za poprzednika i auto nas nie będzie rujnować. Niejedno dużo młodsze auto jest w stanie zrujnować budżet, tutaj w zasadzie należy unikać aut skrajnie wyeksloatowanych, wtedy nie powinniśmy narzekać.

Części niestety trochę kosztują, ale chcą wyróżniać się z tłumu trzeba zapłacić. Ale bez przesady nie ma tragedii, zależy co. Większość części jest w miarę przystępna.

Spalanie podałem po wymianie instalacji gazowej "manualnej" na sekwencyjną. Wcześniej było ok 1,5l więcej. Codziennie pokonuję drogę do pracy i z powrotem (łącznie ok. 14 km - więc krótkie dystansy). W trasie jeszcze nie miałem okazji sprawdzić, ale myślę że wynik 10l/10km jest do osiągnięcia przy średnio dynamicznej jeździe). Dotychczasowa moja jazda jest raczej nieekonomiczna (korki, ruch wahadłowy w związku z remontami dróg, krótkie dystansy, prędkości max 60km/h - więcej się nie da :/. Nie czuć spadku mocy przy jeździe na lpg a koszt przejechania 100 km jest mniejszy niż w moim poprzednim focusie 1.6 16V. Klima jest bardzo wydajna. Minus tego modelu to : duży promień skrętu, kiepsko się cofa (małe lusterka), średnie hamulce, kiepskie światła (norma w tym modelu). Na plus : cicha praca silnika - wręcz go nie słychać na wolnych obrotach (od 4000 obr. silnik brzmi na prawdę rasowo), świetne fotele (trzymanie boczne), duży bagażnik (butlę mam w kole), działający tempomat (pomimo iż auto już jest prawie"pełnoletnie"). Wkrótce napiszę coś więcej. Pozdrawiam

Spalanie jest niezłe jak na taka mase i pojemność i osiągi, na pewno konkurencja odstaje, gorzej z serwisem. Większość serwis, a to kosztuje, dla oszczędnych można regenerować zawieszenie, kosztuje 1/10 ceny a da się pojeździć. Ja osobiście wymieniam na nowe, łączniki jeszcze w zamienniki, ale: - dolne wahacze:sworzeń ori 340 zł, tulejki zamienniki po 100 zł, są dwie sztuki na wahacz - środkowe wahacze albo wymieni się sworzeń za 200 zł ori, albo cały wahacz 700-800 (zależy jaka strona, dziwne) albo zamiennik meyle, albo w niemczech na ebay-u za 500 :) - górne 320 zł Wszystkie ceny na strone, podobnie jest z tyłem, o hamulcach wcześniej pisałem, tanio nie jest, ale te zawieszenie wytrzymuje 200-300 tyś km, więc wymienia się raz, najlepiej kupić z wymienionym zawieszeniem :)