Raporty zużycia paliwa Mitsubishi Lancer IX Sedan

Ten samochodzik lubi ludzi delikatnych :) którym odwdzięcza się małym spalaniem, Wbrew temu co piszą tu niektórzy wcale nie jest za słaby - wcześniej jeździłem 140 konną benzyną i wrazenia są porównywalne - żwawe autko.Ja specjalnie szukałem wersi 1.5 i to był dobry wybór - jest super. Spalanie 4,7 na trasie ale trzba 80-90 jechać i to płynnie. Ja normalnie 110-120 jadąc w trasie mam około 5,5 średnie w 3 osoby na dłuższych trasach. jeżeli ostrzej sie pojedzie 130-150 to już 6,1. W mieście maksymalnie można koło 9 spalić ale to już trzeba ostro zimą jeździć na krótkich odcinkach np. 1 km i stop. Normalnie po kilku kilometrach bez dużych korków spalanie koło 6 litrów - przy korkach i światłach skacze do 7,1. Po poprzednim samochodzie, który spalał średnio 2 do 3 litrów wiecej i miał 30 koni więcej których nie miałem gdzie wykorzystać jestem bardzo zadowolony i polecam ten samochód tym bardziej, że bezusterkowy na 100%!!! z wad to żeczywiście słaby lakier i miękkie blachy ale bez przesady teraz wszystkie nowe tak mają. Jestem z tego auta bardzo zadowolony i polecam!!!

Polecam dla spokojnych kierowców.

Zużycie paliwa na przyzwitym poziomie: w warszawskich korkach nigdy nie przekroczyło mi 9l/100 km, a jeżdżąc ekonomicznie udawało mi się zejść do 7,5. W trasie około 6l/100km jadąc bez szaleństw. Przeglądy i części bardzo drogie, ale przez dwa lata eksploatacji jedyne, co się zepsuło to zatyczka relingu na dachu - wypadła; za ten kawałek plastiku Mitsubishi zażyczyło sobie 85 zł.

Spalanie jest lepsze niż myślałem. Bez problemów mieszczę się w danych katalogowych, a na trasie można spalić nawet mniej niż podaje producent, przy czym jestem raczej spokojnym kierowcą.

65.000 km przebiegu 3,5 roku. Średnia od samego początku - paliwo przez kilometry (nie z komputera) 6,66 l/100km. Codziennie do pracy - 5 km. Jakieś 30% miasto, reszta trasa. Za tirem 80 km w trasie, na kompie 5,3. Trasa 3000 km z 4 osobami i zaladowanym bagaznikem 6,2 ,na autostradach pr. ok.130 na godz. reszta normalnie. Miasto ok 8,5. Usterki brak. Przeglady 650... 850 pln Ogolnie szacun.

Kolejna kategoria w której mam skrajne odczucia. Mówi się, że 50% spalania to styl jazdy kierowcy- jest to prawda. Zacznijmy jednak od cen przeglądów- ceny są wysokie, co skutkuje koszmarnymi snami o konieczności przeprowadzenia jakiejkolwiek naprawy... A teraz zużycie paliwa- wcześniej dane było mi jeździć osławionym silnikiem 1.9TDI w wariancie 130KM- ekonomia istniała tylko podczas przebywania tras, w mieście termin "ekonomiczny" był dosyć odległym terminem od stanu rzeczywistego. Mówi się, że papier zniesie wszystko- jednak różnice w spalaniu deklarowanym przez producenta a rzeczywistym są znaczące- auto w mieście spala 9-12l/100km, w zależności od ilości korków, czerwonych świateł i od tego- jak obsługujemy się z pedałem przyspieszenia, jeżeli jeździmy NAPRAWDĘ oszczędnie- możliwe jest zejście poniżej poziomu 9 litrów. Na trasie sprawa ma się inaczej- producent deklaruje spalanie w granicach 5-6L, jeżeli jeździmy normalnie- jest to wynik osiągalny bez większego problemu, można też zejść poniżej 5L/100, ale zdecydowanie łatwiej można te spalanie podwyższyć- ale w granicach 7L/100 powinno się zamknąć. Inna sprawa ma się w przypadku jazdy z prędkościami autostradowymi- jadąc z dopuszczalną autostradową prędkością- paliwo ucieka w tempie 14-17l/100KM- jednak to są wartości skrajne, i trzeba trochę trudu aby je osiągnąć.