Raporty zużycia paliwa Nissan Almera I Hatchback

Jak dla mnie rewelacja. Jeżdżę głównie w trasie, więc spalanie mam na poziomie 5,2L. Gdyby bak był większy (ok 45L) na stacjach byłbym rzadkim gościem. Samochód jest bezawaryjny. Wszelkie naprawy robię sam więc koszt to tylko części. Te przeprowadzone do tej pory wynikają z normalnej eksploatacji (wymiana rozrządu, amortyzatorów, tarcze+klocki, olej i filtry) Lać paliwo i jechać a w międzyczasie dbać o stan techniczny auta tak by w trasie nie zawiodło

Niektórzy troszkę fantazjują z tym spalaniem (5l po mieście, ta, jasne) :P Ale ogólnie - jestem pozytywnie zaskoczony autem, co prawda jeżdżę na dość szerokich oponach (195 / 55 R15), możliwe iż to lekko podnosi spalanie. 6l w mieście przy lekkiej nodze to jest po prostu standard, niech nikt nie wierzy, że da radę spalić mniej. Udaje mi się załatwiać tańszą ropę (po 2zł), więc jazda wychodzi taniej, niż na LPG. Dodam, że z włączoną klimą to i nawet 7l potrafił wypić :) Na trasie przy stałej prędkości ~100km/h spalanie rzeczywiście oscylowało w granicach 5l, co uważam za bardzo ładny wynik.

Po to jest ten samochód (ta wersja). Niska dynamika rekompensowana jest niskimi wydatkami na paliwo. Porównując go z innymi (podobnymi parametrami i rocznikiem) modelami benzynowymi, ekonomię czuć już przy obserwacji wskaźnika paliwa:) Ponadto awarie zdarzają się raczej rzadko. Wystarczy dbać o podstawowe wymiany i autko na pewno nas nie zawiedzie! Ewentualne części na niemal identycznym poziomie cenowym jak w innych tego typu markach - na pewno nie mają kosmicznych cen!

Bardzo mało pali. Nie psuje się a jeśli już coś się dzieje to nigdy tak że stanie na środku drogi.

Witam, mam ten samochód od miesiąca przejechałem nim około 3200 km, najczęściej w trasach. Dzisiaj w trasie zatankowałem do pełna biodiesel i przejechałem 139 km - pod dom. Na stacji zatankowałem znów do pełna i weszło 4,5 litra. Zatem spalanie wyszło 3,2L/100km. Bez włączonej klimatyzacji, temperatura około 18C jazda jednostajna i płynna w granicach 90-110 km/h. W ogóle jeżdżę jak kierowca autobusu i rzadko używam hamulców, tylko staram się hamować silnikiem jeśli tylko można np zjeżdżając z serpentyn. W mieście (Krakowie) pali jakieś 5,5 litra, jeśli włączymy klimę to trzeba doliczyć kolejny litr. W zimie jeszcze nie sprawdzałem ale gdy średnia temperatura spadnie poniżej 10 stopni w nocy będę tankował tylko zwykły ON. Jeszcze moja mała uwaga na temat obliczania spalania w mieście, moim zdaniem nie można tego przyjmować jako pewne obliczenie, ponieważ są różne miasta i porównanie spalania auta z małego miasta do tego które stoi w korkach po kilka godzin mija się z celem - gdy nasze auto stoi w korkach to jedyne co można sobie obliczyć to motogodziny a nie spalanie. Pozdrawiam.

Jak się jeździ spokojnie to mega mało pali raczej poza 6.0 ciężko wyjśc (chociażby dlatego że tym samochodem da sie jeździ tylko spokojnie :)

pod względem napraw i zużycia paliwa to chyba nie ma lepszego samochodu! mój ma już prawie 300 tys.i tylko paliwo leje i olej wymieniam żednej poważnej usterki unieruchomiającej samochó nawet zawieszenie się nie sypie amorki fabryczne i na przeglądzie spełniają wymogi!!! po prostu samochodu nie da się zajecha :) jedynym DUŻYM MINUSEM jest jego moc (a raczej jej brak) ale cóż fizyki się nie oszuka coś kosztem czegoś

największy plus tego auta! przy jeździe po mieście pali od 5 do 5,5 l/100km. w trasie od 5l w dół, można uzyskiwać zaskakująco niskie zużycia :) zimą spalanie wzrasta około litr. części dostępne, dużo zamienników w dobrych cenach, mechanicy też nie zdzierają skóry z człowieka.