Raporty zużycia paliwa Renault Scenic I

Najwyższe spalanie zanotowałem w lipcu, przy jeździe po mieście z włączoną klimatyzacją (Lublin = sporo górek i korków), natomiast najniższe na trasie prawie 400 km, przy w miarę ekonomicznej jeździe, max. 130 km/h.

Mało pali jak na jego gabaryty i możliwości przewozowe. Idealnie sprawdza się w mojej 4 osobowej rodzinie.

Bez zarzutu.

spalanie na trasie 270km jadąc ok 100Km/h - licznikowe z KLIMATRONICIEM 4,5l, dla mnie rewelacja.na[rawy- cóż dopiero kupiłem i zaczynam od podstaw - oleje filtry itd

Jak na masę i gabaryty to spalanie super! Przyśpieszenie wystarczające, dane spalania pochodzą z jazdy zimą ( 7l/100 - miasto na zimnym silniku) reszta to trasa: predkość 90-110km/h na długim odcinku- ok 4l/100km, 110 i więcej to 1,5l więcej, za każdym razem z rodziną bagażem i psem :-))

Nie wiem jak innym mogły takie wyniki wyjść. Samochód na lpg pali dużo średnio 10,5 l na 100km

Auto idealne do miasta, 4 bieg 50 na liczniku a spalanie poniżej 5. Gdyby zachować płynność to jazda w mieście byłaby tańsza niż w trasie. Na drodze szybkiego ruchu już gorzej przy 120 ciągnie ok. 7l, ale jak się jedzie równo 90-100 to pokazuje ok. 6l. Ogólnie komputer pokazuje obecnie zużycie 6,7l w trybie mieszanym po 2 latach od resetu.

Jestem posiadaczem tego auta od ponad dwóch lat. Rekordowe spalanie na trasie jakie uzyskałem to 5,9 litra, ale naprawdę się namęczyłem. Normalnie w trasie pali 6,8 litra. W mieście - zależy od ruchu i miasta:) W Toruniu w palił mi min. 7,5l, max 15l zimą w krótkie odcinki korki itp. Przy dynamicznym poruszaniu się w mieście pali ok 10-11 litrów. Części są łatwo dostępne, ceny nie zabijają. Niestety to francuz i co chwile mu coś nie pasuje. Ciągle jakieś kontrolki się palą. Mam wymienioną skrzynię , chłodnicę klimatyzacji, piasty, tarcze, klocki, przeguby, sworznie itp. Ostatecznie mam pęknięty silnik i woda leje się do cewki także zmieniłem auto bo sie już wk... Auto Nie jest z zewnatrz jakieś super duże, ale jest bardzo pakowne! Fajnie, że można wynieść siedzenia. Woziłem nim tapczan, płyty OSB i nawet 3 metrowe deski z niedomkniętą klapą. W środku wszystko tanie i tandetne, wytłumienie od zewnatrz jest OK. Rdza mi też go zjada, ale ogólnie auto zrobiło swoje. Nie dbałem o nie za bardzo bo spisałem je na straty. Jeździłem " do końca". Myślę, że dla rodziny auto jest OK.