Debiutująca na rynku w roku 2017, czwarta generacja SsangYonga Rexton (oznaczenie G4) została zaprojektowano całkowicie na nowo i od tej strony diametralnie odróżnia się od swoich poprzedników. Jest konstrukcyjnie powiązany z Rextonem W – model wciąż bazuje na ramie typu Quad-Frame. Jednakże wymiary auta są zdecydowanie większe – względem poprzednika jest dłuższy o 15 cm, szerszy o 6 cm, a rozstaw osi został zwiększony o 3,5 cm). SsangYong Rexton czwartej generacji jest pierwszym Rextonem dostępnym nie tylko w wariancie 5-osobowym, ale również 7-osobowym.
Â
Wystarczy rzut oka na nadwozie, aby stwierdzić, że koreańczycy poprawili wygląd SUV-a. Nadal nie należy do czołówki jeśli chodzi o stylistykę. Powinien jednak przypaść do gustu większości klientów, a niektórzy uznają go pewnie za ładne auto. Lepsza prezencja to pierwszy i główny element mogący przyczynić się do wzrostu popularności Rextona. Zmianie uległo także wnętrze, kabina sprawia wrażenie lepiej wykończonej i bogato wyposażonej. Znajdziemy tu m.in. pikowaną skórę i drewno. Na desce rozdzielzej znalazł się także duży, kolorowy wyświetlacz multimediów i nawigacji. Na pokładzie nie zabraknie również systemu kamer monitorujących otoczenie pojazdu, asystenta pasa ruchu, aktywnego tempomatu, czy automatycznego hamulca zapobiegającego najechaniu na tył poprzedzającego pojazdu.
To nie pierwszy Ssangyong, który prezentuje się godnie, ale wciąż pozostanie on egzotyką, nawet w segmencie budżetowych SUV-ów. Tym razem marka próbuje znaleźć dla siebie niszę, oferując potężne rozmiary i zaskakująco dobre wyposażenie. Pomysł, przynajmniej w teorii, słuszny.
Â
~PowagosławTaki trochę SUV premium z dyskontu. To znaczy – ma wszystko to, co trzeba, wygląda jak należy, produkuje go marka, której nazwę trudno wymówić, a kosztuje tyle, że starczyłoby ci na dwa. No i co? Co mówi ci serce, a co rozsądek?
~Luzacjusz