Szukaj

Informacje o Ssangyong

Niewiele brakowało, a dziś marka Ssangyong (nazwa ta z języka koreańskiego oznacza bliźniacze smoki) byłaby już nieobecna na rynku motoryzacyjnym ze względu na olbrzymie problemy finansowe podczas kryzysu gospodarczego. Udało się jednak przetrwać dzięki nawiązaniu partnerstwa z indyjskim koncernem Mahindra & Mahindra. Warto jednak dodać, że w swojej stosunkowo krótkiej historii Ssangyong dość często zmieniał swoich strategicznych partnerów.

Historia Ssangyonga

Wprawdzie firma Ssangyong istnieje od 1939 r., jednak nie miała ona w początkowym etapie swojej działalności nic wspólnego z branżą motoryzacyjną, działając głównie w branży wydawniczej, budowlanej oraz paliwowej. W marcu 1954 r. założona została spółka Ha Dong-hwan Motor, która m.in. produkowała samochody ciężarowe, autobusy oraz pojazdy użytkowe, w tym np. wozy strażackie. Na zlecenie armii amerykańskiej wytwarzała także Jeepy. Rok później założona została druga ważna spółka dla późniejszej historii Ssangyonga. Firma Sinjin Automobiles zajmowała się produkcją autobusów, ale montowała także samochody na licencji Toyoty czy General Motors. Firma w latach 60. miała w swoim dorobku m.in. takie modele jak Sinjin Crown, Shinshuno, Sinjin Corona oraz Sinjin Ace i Sinjin Truck.

W 1977 r. po połączeniu firm Ha Dong-hwan Motor i wóczas już Sinjin Publica powstaje Dong-A Motor, która w 1986 r. zostaje przejęta przez Ssangyong Business Group i już od 1988 r. na produkowanych autach zaczyna pojawiać się marka Ssangyong.

Pierwsze samochody Ssangyonga

Nim jeszcze pojawił się Ssangyong, od 1983 r. wytwarzany jest model Korando, który poza rynkiem koreańskim eksportowany jest m.in. do Japonii, a później także do Europy. Ważną datą dla rozwoju nowej koreańskiej marki jest rok 1991 r., od kiedy to nawiązana została współpraca z Daimlerem. W 1993 r. niemiecki koncern nabył 5% udziałów w Ssangyongu, dzięki czemu koreańska spółka zyskała dostęp do bardziej nowoczesnej technologii. Niektóre modele, np. kolejne generacje modelu Ssangyong Korando czy Ssangyong Musso wykorzystują niemieckie silniki oraz skrzynie biegów, a np. Ssangyong Chairman (pierwszy osobowy model koreańskiej marki), Istana oraz Ssangyong Rextom niemal w całości bazują na modelach Mercedesa.

Współpraca z Mercedesem przetrwała niecałą dekadę, bo już w 1999 r. Ssangyong został wykupiony przez Daewoo Motors, w efekcie czego przez kilka lat niektóre modele były oferowane także pod marką Daewoo. Również i ten związek nie przetrwał zbyt długo, bowiem już na początku XXI w. Ssangyong ponownie stał się niezależnym przedsiębiorstwem. Ciągłe jednak problemy z azjatyckim kryzysem sprawiły, że w 2004 r. 49-proc. pakiet akcji Ssangyonga nabył chiński koncern SAIC (Shanghai Automotive Industry Corporation). W tym okresie powstają Ssangyong Rodius (2004) oraz Ssangyong Actyon (2005). W 2009 r. Ssangyong staje na skraju bankructwa, notując dużą stratę operacyjną. Wstrzymana została już nawet produkcja samochodów, jednak w listopadzie 2010 r. z pomocą przyszła indyjska spółka Mahindra & Mahindra, wykupując koreańską markę.

Współczesne modele Ssangyonga

Pierwszym modelem za rządów indyjskiej firmy jest kolejna generacja Ssangyonga Korando, która debiutuje na rynku w 2011 r. W gamie marki są znane już modele jak np. Rexton, Rodius czy Actyon oraz Actyon Sports, ale pojawiają się także całkowicie nowe. W 2015 r. na rynku zadebiutował Ssangyong Tivoli, zaś w 2016 r. Ssangyong XLV. Sytuacja finansowa firmy powoli się stabilizuje i marka Ssangyong zwiększa stopniowo swoją sprzedaż.

czytaj więcej

Ssangyong – wybierz model

Pokaż modele z silnikiem:

Opinie Kierowców o Ssangyong

Sprawdź co kierowcy
myślą o Ssangyong

Oceny Aut 321 ocen

4,9
~Grzegorz
Ssangyong Korando V
SUV 1.5 T-Gdi 163KM 120kW
Auto kupione przez przypadek, zauważone podczas wizyty w serwisie z innym samochodem. Gdyby nie to, to pewnie nigdy bym go nie wziął pod uwagę. Wygląd wiadomo kwestia gustu ale trzeba przyznać że jest naprawdę udany, dla mnie ładne, od przodu taki trochę koreański Tiguan. W środku materiały w większości twarde ale polecam wersję z pół "skórą" które dodają trochę wrażenia luksusu. Jakościowo środek jak w Toyotach, nie ma się czego wstydzić wszystko dobrze dopasowane nic nie trzeszczy. Nieporównywalnie lepiej niż w fiacie czy Dacii. Trochę krótki bagażnik ale nadrabia miejscem w środku, szczególnie z tyłu. Ilość miejsca w środku jest większa niż sedanach klasy D, do tego pochylane oparcia, komfort jazdy jest bardzo bardzo wysoki. Ogólnie dla mnie duże pozytywne zaskoczenie. Auto tańsze od konkurencji w podobnym wyposażeniu o przynajmniej 20-30tys, a w niczym nie ustępuje, w niektórych aspektach nawet lepsze. W porównaniu do korando komfort podróży w Hondzie Civic ufo to jak w wozie drabiniastym. Opinie zaktualizuje po przejechaniu tych kilkudziesięciu tys km.
4,3
~SSY
Ssangyong Tivoli
Crossover Grand 1.5 T-Gdi 163KM 120kW
Auto bardzo przestronne, ogromny bagażnik to był jeden z głównych powodów wyboru Tivoli Grand. Nie znalazłem innego crossovera z tak wielkim bagażnikiem i przestrzenią w środku. Do tego bardzo, naprawdę bardzo dobra jakość wykonania. Owszem, większość to plastiki, ale są świetnie spasowane i dopracowane. Nic nie puka, nic nie trzeszczy, nic nie skrzypi. Ssangyong zrobił świetną robotę! Mam środkową wersję wyposażenia Quartz i nie mogę narzekać na jego poziom. Irytują jednak drobiazgi - np. elektrycznie zamykane szyby, gdzie pojedynczym kliknięciem da się zamknąć jedynie szybę kierowcy. Inna wkurzająca sprawa - to lusterka, które nie są składane elektrycznie. Kolejna - brak powiadomienia o otwartych szybach. Poprzednie auta - Hyundai I30 i Seat Ibiza alarmowały o tym - tutaj cisza. Już kilka razy zdarzyło mi się zostawić auto na parkingu z otwartą szybą z tyłu. Na plus silnik - bardzo żwawy, dynamiczny, świetnie przyśpieszający. Jeździłem i manualem i automatem - wybrałem automat, bo akurat taki się trafił :) Ale jedna i druga skrzynia pracują w moim odczuciu bardzo dobrze, w manualu nic nie haczyło, nic nie zgrzytało. Automat bardzo płynnie reaguje na operowanie gazem, redukując lub podnosząc biegi. Wkurzający jest tylko system start-stop, który w automacie działa z 1-2 sekundowym opóźnieniem - więc jeżeli chcę szybko włączyć się do ruchu, to muszę za każdym razem pamiętać o jego wyłączeniu. Spalanie mogłoby być lepsze, ale mogło być też gorzej - 10-10,5 w mieście (w korkach 12 l). Na trasie 7 l. Przy 140 km/h - 8,5-9. Trochę to denerwujące, ale duża bryła auta i automat robią swoje.
4,2
~whd
Ssangyong Rexton IV
SUV 2.2 Diesel 181KM 133kW
Samochód poprawny dobrze wyciszony, dosyć komfortowy jak na budowę ramową, w moim odczuciu brakuje trochę przestrzeni na nogi za przednimi fotelami, dodatkowo brak możliwości dokupienia koła zapasowego z możliwością montażu pod samochodem no i bak paliwa mógłby być większy. Samochód trochę niedopracowany zbyt nisko otwierająca się klapa bagażnika, niska ładowność (po załadowaniu 150kg do bagażnika siadł tył), brak podgrzewanych spryskiwaczy. Po przejechaniu 140 tys km - psuły się drobiazgi - problemy z rozłączeniem przedniego napędu (jakieś zaciski wymienione na gwarancji), zbyt delikatna skóra siedzeń, rdzewiejące ramię wycieraczki i największy mankament zgrzyty dochodzące z maglownicy przy przebiegu 80 tys km (coś takiego nie powinno się zdarzyć, samochód nie jeżdżony w terenie).
Euro NCAP Logo
Najnowsze testy zderzeniowe modeli Ssangyong przeprowadzone przez Euro NCAP.
Średnia ocena