Szukaj

Awaria silnika
Land Rover Discovery V Terenowy

  • Autor: Jagolem
  • Kategoria: silnik
  • usterka wystąpiła przy przebiegu 91 tys. km
Kupiłem Discovery 5. Odebrałem 27 października 2017. Karlik Poznań. Na początku szczęśliwy właściciel. Auto jeździ super. W terenie i na drodze prowadzi się ekstra.... i to na tyle dobrego. Jestem ze Szczecina wiec zawieźć auto do najbliższego wówczas serwisu było wyprawą na cały dzień. Umówić się już było sztuką. Terminy za miesiąc. Zgłaszam telefonicznie, że mam już limit kilometrów a potrzebuje auto cały czas. W Karliku stwierdzili żebym nie martwił tym przebiegiem „ Bo to auto przejedzie jeszcze wiele bez wymiany oleju wiec nie mam czym się martwić”. Po miesiącu przyjechałem.a na przeglądzie miałem około 37500 km. Przeglad, komputer, wszystko jest Ok. Po następnym roku przegląd i wszystko Ok. Niestety przyszedł czas na trzeci przegląd. Tuż przed tym auto na trasie odmówiło posłuszeństwa. Dojechałem na trybie awaryjnym. A było to 16 października 2020. Czyli do końca 3 letniej gwarancji pozostało jeszcze kilka dni. Zgłosiłem awarie. Oddałem auto do serwisu w Szczecinie. W między czasie właśnie powstał. Tam informacja że 1 i 4 cylinder nie trzyma ciśnienia. Silnik do wymiany. A na dokładkę informacja. ze gwarancja leci mi już od 6 października czyli od dnia kiedy auto spłynęło do Polski. Ciekawe że jeszcze przed przeglądem technicznym, poprzedzającym wydaniem auta klientowi. Twierdzą że mają takie prawo naliczać Gwarancje od daty otrzymania Auta a nie od daty wydania go klientowi. No super. Gwarancja mnie już nie obowiązuje. I firma nie dołoży się do wymiany silnika ani złotówki. Nowy silnik z wymianą w tym aucie wyceniono na 120 tys PLN. Na pisma co jest przyczyną? Odpowiedz bo dwa swerisy temu za późno pan wymienił olej i to miało wpływ na uszkodzenie silnika. Silnik padł przy 91 tys km. Każdą odpowiedz na moje pisma dostaje dokładnie po miesiącu. Tyle mają czas na odpowiedz. Odpowiedzi to raczej kpiny nie odpowiedzi. Auto od listopada stoi w serwisie. Bez żadnych szans na współpracę. Rolowania klienta jak się da, jak tylko znajdą jakikolwiek haczyk. Używanych silników brak. Nieautoryzowane Serwisy mówią, że tak dużo silników pada ze kolejki są na „ młode używki do wymiany„
Rozpisałem się dla tych co zastanawiają się nad kupnem auta niby Premium.
Teraz jeżdżę jakimś małym na szybko kupionym bym mógł funkcjonować. Leasing miałem na 4 lata. Wiec od listopada jestem szczęśliwym posiadaczem „lizingu” i auta na parkingu serwisu Land Rovera no i punktem drwin dla znajomych.
A MOŻE KTOŚ MI DORADZI JAK POWALCZYĆ O SWOJE Z TĄ FIRMĄ?
Dla chętnych więcej informacji proszę na priv. jagolem@wp.pl
Chętnie opowiem o polityce obsługi klienta Land Rover i jakości tych aut. Poznałem ostatnimi czasy nieszczęśliwych właścicieli aut tej marki zakupionych głównie po 2016 roku…

Komentarze

Dzięki, ułatwiliście mi podjęcie decyzji. Miałem zagwozdkę disco 5 czy lexus rx 450 teraz wiem wybrać
Odpowiedz
2litrowe diesle ingenium, był (jest?) Jakiś problem z zbyt częstym wypalaniem DPF. Podobno częste wymiany oleju (co 8tys, a nie rekomendowane 24tys) przedłużają życie. U mnie śmierć silnika przy 140tys (2l diesel), ale chyba z 3l nie ma tego problemu , albo nie jest aż tak duży. Łatwiej można znaleźć informacje dla velara i Discovery sport bo jest ich znacznie więcej.
Odpowiedz
Jestem w tej samej sytuacji bo spłacam leasing za Discovery V produkcja 2017
Rata 5000,00 a auto stoi pod plandeką od półtora roku .
Auto kupione w Warszawie u Dealera British Automotive Centrum Sp.zo.o
Auto na autostradzie w Chorwacji ( w tunelu ) wyhamowało po czym zupełnie stanęło przy przebiegu 64000 i regularnym serwisie u tego samego dealera
Serwis przed wyjazdem zmiana oleju itp koszt około 5000 tys (na fakturze zmieniony olej !!!)
Cudem uniknęliśmy karambolu w betonowym tunelu ,mogło zginąć wiele osób ale wszyscy wyhamowali to cod .
Zapakowani po sufit dwa starsze psy jeden dostał zawału ze stresu Istny koszmar
Laweta do polski na nasz koszt auto zastępcze na 24 h mała skoda i zero pomocy od nikogo .
A miałam auto premium l polisę premium !!!
Auto trafiło na lawecie z miasta Zadar w Chorwacji do Warszawy British Automotive i tu się okazało na nasz koszt że Awaria silnika i wszystkich podzespołów oraz to Uwaga HIT ! Brak Oleju !
Rzeczoznawca jeden z najlepszych w Polsce stwierdził że olej nie był wymieniany nawet przy wcześniejszym przeglądzie a na dodatek auto jest prawdopodobnie zrobione z kilu i auto stanowiło zagrożenie w ruchu lądowym np przednia szyba mogła wypaść w każdej chwili .
Dodam że zgłaszaliśmy w serwisie wcześnie że podczas deszczu szyba przecieka raz nawet miałam mokre ubranie i wzywałam pomoc drogową bo nie mogłam kontynuować jazdy .
Bagażnik otwierał się przy zamykaniu auta z pilota a w trakcie jazdy składały się lusterka .
wszystko było naprawiane w ramach jeszcze gwarancji .
Więc od początku coś było nie tak z tym autem .
Obecnie sprawa jest w toku od ubiegłego roku i nadal nic .
Jestem po załamaniu nerwowym i nie posiadam auta nigdy nie zaufam żadnemu serwisowi .
Ci ludzie nadal są na wolności a ja walczę o zdrowie .
Odpowiedz
Czy z innymi silnikami tez są takie problemy? Czy były z tymi autami jakiekolwiek inne problemy poza tym silnikiem ? Jestem na kupnie i strach jest po tym co czytam ale mam wrażenie ze problem dotyczy tylko 2.0sd4?
Odpowiedz
dołączam do grona wyleczonych i szczerze współczuję doświadczeń.
Odpowiedz
Dziękuję bardzo.
Auto mi się podobało z wyglądu ale już jestem z niego wyleczony
Odpowiedz
Prosze o podanie jaki to był silnik ?
Odpowiedz
Dziękuje wiadomość bardzo pomocna
Odpowiedz
Jaki to silnik padł? Diesel czy benzyna? Jaka pojemność?
Odpowiedz
Land Rover Discovery V Terenowy