( 11 miesięcy po gwarancji - i serwisowany w ASO ) Za automatyczna skrzynią jest redukcja rozdzielająca napęd w ramach osi przedniej. Fachowiec z poza ASO powiedział, ze swoim klientom olej zadany fabrycznie w redukcję osi wymienia co 40 tyś. km. Podobno w osi tylnej to samo. Amerykanie robią to co 30 000 mil. Poza moim samochodem widziałem...

Przy tej masie parę mocnych hamowań to wypaczone tarcze w najlepszym wypadku do toczenia, czego się nie zaleca w ASO. Nawet jadąc autostradą i hamując dość mocno przed innym niekulturalnym użytkownikiem który nam się wpycha wypaczymy je w mgnieniu oka. Nie wspomnę o większej prędkości o co łatwo przy 277 KM. Zatem - za małe i za słabe tarcze...

Mimo wymian oleju przy 120 tys wałek główny reduktora miał wrzery na mimimetr. To wada materiałowa poza tym ten samochod jest rewelacyjny