Samochód sprawdza mi się znakomicie, jeżdżę bardzo dużo, fakt że to duże kombi umożliwia mi wykorzystanie go w pracy także nie mam na co narzekać i bardzo sobie chwalę. Wymagał jednak doinwestowania i poświęcenia czasu i pracy, aby doprowadzić go do stanu w jakim jest teraz. Jeśli ktoś szuka właśnie takiego samochodu, polecam go całym sercem, ale warto mieć świadomość że najczęściej będzie czekać właściciela dość spora inwestycja i w niewielu przypadkach będzie miała ona szansę się zwrócić. Jeśli nie jeździmy naprawdę dużo, chyba lepiej odpuścić. Sytuacja jest podobna jak z innymi \'niezniszczalnymi dieslami w kombi\' z tamtych lat. Osoby poszukujące konkretnych informacji zapraszam do kontaktu mailowego - służę pomocą.

doskonałe auto i nie prawda, że tylko dla rodziny, a dla singla jako kolekcjonerskie - jestem singlem i nie lubię małych samochodów i w tym czuję się doskonale. Nadwozie trzeba pokochać, ma klasyczną linię (dla niektórych starą) bez żadnych wodotrysków... natomiast i w środku i na zewnątrz wszystko jest tam gdzie być powinno. Skóra po latach wymaga odświeżenia ale jakość materiałów uzytych do tego samochodu bez żadnych niedoróbek... poprostu pierwsza klasa. Silnik cudowny... 2,5 TDI z przyspieszeniem jak niezłe auto benzynowe, a przy okazji nie brakuje mocy pod żadną górkę, trzeba uważać przy ruszaniu ze skrzyżowania bo naprawde ma dużo mocy i można dłuuuuuugo mielic kołami - szczególnie w zimie. Ceny części na alledrogo śmieszne, nowych zamienników dużo, a używane części śmiesznie tanie. Auto w dużym stopniu ponadczasowe - jak mercedes w 124 tyle ze merc w kombi jest brzydki a volvo ladne... polecam wszystkim którzy chcą mieć bardzo dobry samochód za niewielkie pieniądze

Stary samochód musi się sypać. Najgorszy element to silnik 2.5TDI VW/audi .Ten motor nigdy nie miał dobrych opinii. Gdy był nowy może był mniej problemotwórczy ale po latach to zupełna klęska. Jak mawiają starzy mechanicy pięć cylindrów pięć problemów. W ciągu roku wymieniłem w nim wszystko a to i tak albo nie działa albo działa kiepsko. Reszta samochodu lepsza ,może poza zawieszeniem ale o 2 tygodniach bez awarii można zapomnieć. Punto które miałem wcześniej prawie się nie psuło (padał tylko alternator 2x ) i było ok a to autko to taka składanka od różnych producentów no i wyszło to co wyszło. Trochę kupa.