Niestety muszę wykazać niezadowolenie. Przesiadłem się z 13 letniego Lexusa i jestem zawiedziony. Auto mimo bardzo małego przebiegu, stan ogólny auta bardzo dobry, żadnego wypadku, kupiony od dealera, a zachoruje się jakby było złożone w sklepie zabawkowym. Najgorsze to co mnie drażni to skrzypienie wnętrza. Zdaję sobie sprawę, że bmw nie jest ikoną jakości , ale w tak młodym aucie, nie powinno to występować. Po psiesiadce z hybrydy, jazda po mieście nie jest zbyt przyjemna. Opóźniona reakcja na gaz. Porównuję z Lexusem gs w hybrydzie, moc 345 koni, gdzie reakcja była natychmiastowa. Do komfortu nie będę się czepiał. Inny rodzaj auta niż lexus. Do tego dochodzi inne poszanowanie kierowców. W Lexus jest całkowicie inaczej odbierany. Nie miałem sytuacji, żeby ktoś zachował się źle wobec mnie na drodze.

Przesiadłem się z Hondy Civic X z 2018r. Ale kupiłem nowy używany samochód z przebiegiem 28tys. Honda dobrze jeździła ale to BMW to jest poezja, ale to doceni tylko ktoś kto czegoś takiego jak 440i oferuje, jak interesuje Cię przejechanie z pkt A do B to nie kupuj B58, ale jeżeli kochasz samochody z dużą namiastką sportu nie zastanawiaj się, to przedmiot/maszyna która dała mi najwięcej radości z czegokolwiek z czym miałem do czynienia.

Ładny, szybki "resoraczek",idealny na drugie trasy i dobrej jakości drogi. Auto raczej dla młodych i średnich wiekiem osób, gdyż starsze osoby do auta wejdą ale z wyjściem będą miały już problem. Ogólnie jestem zadowolony ale kilka rzeczy można by usprawnić,tj. szybkość zużywających się klocków i tarcz hamulcowych (znikają chyba nawet podczas postoju),jakość fabrycznego radia (poziom radia SAFARI z dużego fiata) oraz komfort resorowania.