Informacje o Ford S-Max Vignale

Płynna jazda bez szaleństw i bez trybu sport. Samochód ma przejechane 18500 k)m i od początku nie było kasowane średnie spalanie - wynik 7,6 (Tyle oczywiście pokazuje komputer a jaka rzeczywistość - kto to wie:)) Spalanie na koniec każdej trasy też zazwyczaj się pokrywa (wskazanie komputera) . Głównie trasy średnio od 100 do 400 km dziennie głównie drogi krajowe. Prędkość na autostradzie 130- max 140km/h. Po zatankowaniu komputer pokazuje zasięg 700-850 km. jak policzę zużycie rzeczywiste na podst faktur to uzupełnię dane. Szału nie ma. Wynik 5,7l/100km osiągnąłem jadąc ekonomicznie na dystansie 50 km na drodze krajowej.

Witam, miałem przyjemność sprawdzić auto na trasie Warszawa - Helsinki (1000 km, z postojem w Rydze), luty 2017, nowe opony zimowe Continental ContiWinterContact, przebieg auta ok. 6000 km. Średnie spalanie przy różnych stylach jazdy wynosi 8,5l/100km. Jazda raczej optymalna, w dużej mierze oparta na inteligentnym tempomacie i wszystkich zainstalowanych systemach wspierających kierowcę (systemy po kolei niestety "padały" podczas jazdy przez Estońską śnieżycę, do życia powróciły wszystkie na cieplutkim decku promu do Helsinek), z ewentualnym wyprzedzaniem. Styl jazdy bardziej 25-ciolatka niż 60-ciolatka - na takiej trasie jazda 40km/h trwałaby dwa dni ale z zachowaniem odpowiednich środków ostrożności rzecz jasna i bez łamania przepisów, bez "katowania" silnika i speed test'ów (nie ma na tym odcinku autostrad, same drogi krajowe i europejskie na których roi się od fotoradarów. Samochód ma odpowiedni zapas mocy, dlatego przy szybkim rozwijaniu dużych prędkości np. 180 km/h jest w stanie pokazać 18L/100KM (skrzynia w pozycji SPORT). Mimo to, silnik EcoTec przy takiej mocy jest bardzo oszczędny, dlatego ekojazda naprawdę potrafi zaoszczędzić paliwo. Na trasie tankowane pod Polską granicą, w Tallinnie oraz w drodze powrotnej w Kownie, zawsze do pełna, w Warszawie stan paliwa w baku - ok. 40-45%. Oprócz patrzenia w licznik spalania auto dostarcza naprawdę sporo przyjemności podczas jazdy, niewątpliwie jazda nim jest ogromnie komfortowa i bezpieczna dzięki wszystkim systemom elektronicznym dlatego moja 13-godzinna podróż (na kołach auta + dwie 30-minutowe przerwy i tankowanie) i pokonanie 970 km była świetną przygodą na pokładzie Forda S-Max Vignale.

Pali jak większość aut z silnikami o podobnej mocy. Niestety osobówki z taką mocą jadą zdecydowanie lepiej.