najlepszy samochód jaki kiedykolwiek miałem! przebieg już pod 300K! a miałem wiele jak duże mercedes i volvo, cała rodzina do dzisiaj mega zadowolona, zwiedziliśmy nim kawał europy , samochód przestronny mega wygodny na długie trasy nie męczy! super sie trzymie na drodze jak osobówka a nie van (płyta mondeo) , nie buja! zero rdzy po 11 latach. Samochód bije wygodą mercedesy i,volvo i volkswagena. Mega ergonomiczny. brakuje mi w nim roleto- siatki bagażnika jaka jest w E klasie. jedynie co było robione to półoś - napawa kosztowała ok 1200zł. POLECAM. Mimo wieku samochodu nie rozstaje sie z nim bo nowe już takie nie są.

Bardzo miłe zaskoczony Fordem S- Max em, 2.0 TDCi Titanium Powershift, pojemny, przestronny, duży rodzinny samochód na zakupy i duże, długie wyprawy. Każdy z pasażerów ma dużo miejsca zarówno z przodu jak i z tyłu. Bardzo wygodne fotele- z przodu możliwość regulacji elektronie. Fotele z tyłu każdy z osobna ma kilka możliwości regulacji. Skrzynia Powershift bardzo dobrze się sprawuje. Podgrzewane szyby bardzo fajnie reagują przez zimę. Bardzo duży bagażnik z możliwością zakupu 2ch dodatkowych siedzeń 3go rzędu. Może jedynym małym minusem jest kolor czarny perłowy, który bardzo przyciąga słońce. Ale klimatyzacja bardzo dobrze sobie radzi w każdych warunkach nawet w Hiszpanii przez okres wakacyjny. Polecam.

Idealna propozycja dla ludzi ceniących niezawodność i wysoką jakość za rozsądną cenę . Mnóstwo miejsca w całym aucie plus fajny wygląd szczególnie na dobrych felgach . Oczywiście gusta są różne jednemu się podoba drugiemu nie ( chociaż myślę że tych drugich jest zdecydowanie mniej ). Najlepiej kupić auto nowe w salonie ,można też trafić krajowe z prawdziwą sprawdzalną historią przebiegu . Duży szklany dach daje mnóstwo frajdy podczas jazdy , szczególnie siedzącym z tyłu . Nie warto brać navi z dużym wyświetlaczem ( nie mówi po polsku ). Lepiej dokupić przenośny sprzęt za ułamek ceny . Generalnie S-max to bardzo dobrze prowadzący się i bardzo ekonomiczny samochód w fajnej stylistyce ( nie tak nudny jak inne Vany ). 140 konny diesel nie ma się czego wstydzić , wręcz przeciwnie spełnia swoją funkcję . No i spalanie na trasie przy oszczędnej jezdzie wynosi 6 LITRÓW przy wielkości małego autobusu naprawdę robi wrażenie . Bardzo fajnym gadżetem jest podgrzewana przednia szyba ( na początku bardzo małe paski w szybie troszeczkę przeszkadzają ale po kilku dniach przestają być widoczne ). Bagażnik jest tak duży że zmieści się tam inny samochód , ale tak poważnie to żeby wyciągnąć coś z głębi trzeba częściowo wejść do bagażnika ( ekstra dodatkiem w opcji jest wyjeżdżająca płyta która ułatwia życie ). Ledy z przodu i z tyłu bardzo odmładzają auto , od połowy 2010 roku w każdym s-maxie . Jeśli ktoś szuka dobrego samochodu warto poważnie rozważyć kupno Forda S-max. :-))))