Panowie proszę o pomoc... Jeżdżę Jeepem Grand Cherokee z 2012 CRD 3,0 w dieslu. Kocham ten samochód ale od jakiegoś czasu mocno mnie irytuje. Na wolnych obrotach szarpie nim (wrażenie podobne do wirującej pralki lub wibrującego pada), kiedyś jedynie w trakcie postoju np na światłach aktualnie także w trakcie jazdy, dodatkowo mam wrażenie jakby mi tracił moc... czasem trudno mu wyprzedzić lub z wieksza mocą wjechać pod górę. Powyżej 130 km/h strasznie hałasuje wręcz jak lamborghini lub rój pszczół w okolicy podszybia. Do wczoraj nie dawal tez żadnych sygnałów w postaci kontrolek wiec to było szukanie igly w stogu siana. Wczoraj niespodziewanie kiedy prowadziłam samochód wyświetlił się na moment komunikat w czerwonym kolorze BRAKE w trójkącie... Nie wiem już co to jest a koniecznie chce go naprawic. Pomóżcie kobiecie

Przy dłuższej jeździe w mieście. Prawdopodobnie grzeje mi sie olej w skrzyni. Zrzuca biegi, nie chce przerzucic. Olej zmieniłem wraz z filtrami dwa 2,500 tyś km temu. I do tej pory było dobrze. I tu znow zaczeło. Nie chce znow oleju zmieniać gdyż mam jeszcze czas... Dodam jeszcze ze gdy mam włączoną klime szybciej sie grzeje skrzynia. Płyn chłodniczy jest dobry dolewałem kilka koncentratów. Czy można jakoś to zrobic żeby sie tak nie działo. najlepiej bez wymiany chłodnicy od skrzyni ;] Zrzuca biegi, nie chce zmienić biegu.

odkąd sprowadziłem swojego jeepa ze stanów, to praktycznie od początku psuła się elektronika (szyby elektroniczne, kierunkowskazy, liczniki itp) aż w końcu po ok 200k km trzeba było całkiem wymienić sterownik bo nie dało się nic zrobić z licznikiem (przebieg przestawiony na mile, wszystkie kontrolki się świeciły, zegary nie działały u wszystko wskazywało na 0) przez co nie mógł przejść przeglądu