Auto zachwalane, kupilem za 90 tys nic w tym czasie nie kupiłbym w tej cenie z takim wyposażaniem. pół roku czekania bo to z Korei. na początku zachwyt, ktory szybko przerodził sie w zwątpienie i oburzenie. Auto mocno plastikowe i niestety po 10 tysiacach trzeszczące. Ogumienie jakie kupilem niby dobra firma Michelin do wymiany nie rowne wycieranie bieżnika, halas nie znośny przy dużych prędkościach. Auto praktycznie nie wyciszone, przy 100 km/h nic nie słychać oprócz oporu powietrza. Największy problem to nie wchodzący wsteczny, serwis smarował, smarował l, twierdzili ze po kilku tysiącach wyrobi. sie aż w końcu poddal sie i powiedział ze nie da sie nic zrobic te auta tak mają i nie jest to usterka, trzeba zaakceptować, tylko jak ja mam to zaakceptować jak juz kilka razy najadłem sie strachu jak trzeba było szybko wykręcić autem!!!. silnik do spokojnej jazdy ok do innej muł. Nie polecam, a serwis Lublin to poziom zero!

Po około 10 tys. przebiegu zaczęły obłazić z farby elementy imitujące aluminium. Lakier metalik posiada mnóstwo zarysowań. Po 40 tys. przebiegu padła pompa wody - czas naprawy w ASO to dwa tygodnie. Silnik mułowaty. Głośno. Przy prędkościach autostradowych - nie do zniesienia. Właściwości jezdne paskudne. Widoczność słaba. Brak 6 biegu bardzo przeszkadza. Skrzynia biegów haczy przy wrzucaniu biegu wstecznego. Klimatyzacja mało wydajna, ogrzewanie w porządku. Na plus niskie spalanie przy spokojnej jeździe. Przestrzeń i pojemność bagażnika - adekwatne do segmentu samochodu. Ze względu na zastosowanie oleju 0W30 koszty serwisu dość wysokie. Ogólnie nie polecam i sam nie kupiłbym drugi raz.

Fajny i prosty samochodzik do miasta. Plusy: ladny wyglad, przestronne wnetrze, podwyzszone zawieszenie, nieskomplikowana konstrukcja. Wady: slaby silnik, skrzynia 5, ktora przy 110 km/h na 5 biegu daje silnikowi juz 4000 obrotow, przez co spalanie i halas bardzo wzrastaja. Naped to w zasadzi glowna wada i powoduje ona, ze samochod za takie (jednak niemale) pieniadze sprawia wrazenie jazdy tanim samochodem z poprzedniej epoki. Moze 1.0 turbo jezdzi lepiej, no i ma juz 6 biegow - to prawdopodobnie ratuje sytuacje. Ja bym wersji 1.2 nie kupil, chyba, ze tylko i wylacznie do miasta i spopkojnego toczenia sie z punktu A do punktu B jesli cena bylaby istotnie nizsza od wersji 1.0 turbo. Samochod wynajety.