Samochód sprawia mnóstwo frajdy i jest świetny na krótkie dystanse, do miasta. Zwinny, sprawny, ma wystarczający zasób mocy, do której z resztą z początku trzeba się przyzwyczaić. Wysoko na pedale i czule ułożone sprzęgło, wymaga praktyki. Tak samo jak z resztą z hamulcem. Mimo kontroli trakcji, z łatwością da się na 1nce wyprowadzić ją z równowagi na zakręcie, jeżeli tylko tego chcesz, a kontrola trakcji pomoże wrócić na prosty tor jazdy równie sprawnie. Będzie się Ciebie słuchać. Będzie wierną przyjaciółką, na widok której będziesz się uśmiechał. Zwraca uwagę, a jeżeli na prawdę chcesz zwrócić uwagę, to mechanizm składanego dachu już w ogóle wprawia w osłupienie. Samochód za 30 klocków a przechodnie potrafią zdjęcia robić. Nie nudzi się. Nooo chyba, że chcesz samochód, którym pojedziesz na wakacje i po 5 godzinach jazdy nie chcesz być wykończony. Jest idealna do jazdy casualowej. Jako drugie auto lub nawet trzecie. Przez dwa lata używania, nie zepsuło mi się w niej nic. Owszem, ruda wychodziła, ale tylko ze szpachlowanego przez poprzedniego właściciela nadkola, które wymieniłem, lewe jest w stanie idealnym. Niecałe dwa lata nią pojeździłem jako samochodem całosezonowym i cieszę się ze spędzonego w niej czasu. Niestety cena OC i koszty garażowania nie pozwalają mi jej zatrzymać, także wymieniam ją na bardziej dojrzałego i wygodnego sedana, ważącego dwa razy więcej (sick!).

Auto doskonale spisuje się do jazdy codziennej, daje mnóstwo frajdy z jazdy i przyciąga wzrok przechodniów. Jest całkowicie niezawodne, nie ma \"typowych\" usterek. Ponadczasowy styl, sportowy wygląd, spalanie \"zwykłego\" samochodu... Co można chcieć więcej? Można mówić, mało mocy... Tu jest jej wystarczająco. Auto jest do jazdy, łatwo się nim wyprzedza, można się nieźle zabawić za sprawą tylnego napędu. I proszę nie bać się zimy, jazda tym czymś to czysta przyjemność i nie jest wcale trudna - chodź przyznam, że tego się obawiałem najbardziej. Miałem też od nowości Skodę Octavię II, to jest całkiem inny samochód który nawet jako nowy musiał dość często pojawiać się na naprawach gwarancyjnych. Jak ktoś nie lubi naprawiać samochodu ani spędzać godzin w serwisie MX-5 jest stworzona dla niego.

Opinią dotyczy wersji poliftowej z 5b manualem Nawet w 2021 wygląda fajnie. Bardzo przyjemnie się jeździ bez dachu nawet w dużym mieście. Fajny samochód do krótkich przejazdów w weekend. Absolutnie nie nadaje się do jazdy autostradowej. Bardzo drogi w obsłudze.