Trudno o inną ocenę, jest to ocena za całokształt. Mam ponad 6 lat, trzeci właściciel. Silnik rewelacja 5,5 jak na te kilometry do roboty miałem: 1 cewkę (50zł) , rozrusznik oryginał co prawda używany ale stan jak nówka (70zł), uszczelka chłodnicy oleju 170zł, kolektor ssący, też używany z jakiegoś rozbitka super stan 700zł. kompletny. klamka z keys go 180zł. Amortyzatory z tyłu używane (a jakże) 1600zł para. Łożysko podpory wału NOWE 100zł. Pompkę płynu od ogrzewania postojowego NOWA 150zł. No to chyba tyle. Nic się nie zepsuło, zrobiłem 200000km ten samochód nie widział lawety. Z racji tego, że posiadam jako taką wiedzę to mam pojęcie o naprawach i prywatny Xentry i wszystko robę sam, także koszty serwisowania tego samochody porównuję do golfa czy citroena nie mówiąc o VOLVO. Samochód z pełnym wyposażeniem TV. RADAR DISTRONIC PLUS, LED ILS, MASAŻE PRZÓD TYŁ, TAPICERKA DESIGNO, MONITORY W ZAGŁÓWKACH, ROZPOZNAWANIE ZNAKÓW . Naprawdę duuuużo tego jest i nic się nie popsuło! Wszystko działa do dziś.

Nie wiem, jak ludziom których stać na takie samochody nie szkoda czasu na jeżdżenie do serwisu, kompletna paranoja i tyle. Za żadne skarby nie pojechał bym tym samochodem w trasę ok 500 km , a napewno nie w nocy lub z dzieckiem, plus taki, że blachary i galerianki pokazuja majty na jego widok, na parkingach ludzie omijają szerokim łukiem, żeby lakieru nie zadrapać, ogólnie widać zazdrosc w oczach ludzi, fajne uczycie, mimo, że to tylko moje narzędzie pracy, a nie moja własnosc

Wspaniały samochód. Przydałby się mocniejszy silnik, ale jak dla mnie ceny eksploatacji byłyby za wysokie. Następne auto to też Mercedes - oczywiście klasy S.